Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.

Rozdanie 1 Rozd. N, po partii: -	♠ 8763 ♥ 5 ♦ QT842 ♣ AJ2
♠ QJ4 ♥ KQ3 ♦ AK763 ♣ 86		♠ KT9 ♥ AT92 ♦ J9 ♣ KT75
	♠ A52 ♥ J8764 ♦ 5 ♣ Q943

¹ 11 PC, ale moc wysokich blotek, aktualna ręka E konstytuuje przeto nowoczesne otwarcie

² z tak słabym kolorem i jedynie 7 PC nie ma rzecz jasna mowy o wejściu 1♥, także ze względów pierwszowistowych (partner jest po pasie)

³ 5⁺♦, niewykluczone starsze czwórki, przesądzenie końcówki

⁴ ręka dobra do zajęcia bez atu i gry w to miano, starsza czwórka możliwa

Jeżeli gracz E – jak najbardziej prawidłowo – potraktuje swoją rękę jako ukierunkowaną do gry w bez atu i w związku z tym da rebid w to miano, a nie 2♥, kontrakt firmowy zostanie ustawiony z jego, lepszej, ręki. Lepszej przede wszystkim dlatego, iż przeciwko 3BA(E) S wyjdzie w blotkę kierową, ze swego najdłuższego koloru. Słabiutkiego wprawdzie, ale po licytacji, jaka miała miejsce, alternatywa treflowa nie wygląda na zbyt atrakcyjną, przynajmniej teoretycznie rzecz ujmując. Po kierowym rozgrywający dostanie czwartą wziątkę w tym kolorze i już będzie mógł zrobić swoje, wyrobi sobie bowiem ponadto dwa piki i lewę na ♣K (weźmie też dwa kara). Wyrabianie koloru karowego byłoby posunięciem niebezpiecznym, a to ze względu na delikatną sytuację w treflach. Powiedzmy bowiem, iż E w drugiej lewie wszedłby na stół ♥A i zagrał stamtąd blotkę karo – wówczas obrońca N położyłby go, gdyby wskoczył ♦D i zagrał ♣W (!). Potem jego partner doszedłby do ręki na ♠A, łącznie broniący odebraliby zatem karo, pika oraz trzy trefle.

Po alternatywnym ataku treflowym rozgrywający też mógłby zrobić swoje, na ogół byłoby to jednak związane z koniecznością zaimpasowania ♥W. Bądź też – gdy N pobiłby pierwszą lewę ♣A i kontynuował ♣W, zaś E zabiłby go w ręce ♣K – ustawienia końcowej wpustki, polegającej na wpuszczeniu w końcówce e-S-a czwartą rundą kierów, by następnie musiał on wyjść w trefle i wyrobić rozgrywającemu dziewiątą wziątkę na ♣10 w ręce. Optymalna obrona wymagałaby tu, aby w pierwszej lewie N wstawił na trzeciej ręce ♣W (ewentualnie zabił ją ♣A i powtórzył ♣2, zaś jego partner wziął tę lewę ♣9 i kontynuował treflem), wówczas po zabiciu tej lewy ♣K rozgrywający musiałby natychmiast wyjść z ręki ♥10/9 i puścić ją wkoło. Nie będzie to jednak dla e-N-a posunięcie łatwe, chociażby dlatego, iż jego partner mógł przecież zawistować z konfiguracji ♣K 10 7 3.

Słowem, kontrakty 3BA(E) będą na ogół realizowane – po ataku kierem, a nawet treflem, będą też jednak notowane na nie wpadki (szczególnie po treflowym).

Minimaks teoretyczny: 3BA(WE), 9 lew; 400dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

♣ – 8 (WE);

♦ – 8 (WE);

♥ – 9 (WE);

♠ – 7(WE);

BA – 9(WE).