Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Komentarz mecenasa Macieja Klisia do uniewinnienia zawodników Cezarego Balickiego i Adama Żmudzińskiego

Szanowni Państwo,

       W  odniesieniu do wydanej decyzji przez Komisję Dyscyplinarną EBL, jako obrońca i przedstawiciel  Cezarego Balickiego oraz Adama Żmudzińskiego, z olbrzymią satysfakcją przyjmując oczyszczenie dobrego imienia polskiego brydża, pragnę wskazać co następuje.

1.       Decyzja Komisji jest efektem wielomiesięcznego postępowania dyscyplinarnego oraz poprzedzających je, także kilkumiesięcznych, działań Komisji Śledczej badającej dogłębnie zachowania i sposób gry pary Balicki/Żmudziński. Oceniono i zbadano setki odzywek i rozdań. Sama rozprawa trwała kilkanaście godzin, wraz z przesłuchiwaniem biegłych oraz ekspertów. Nie ma wątpliwości, że trudno jest znaleźć w chwili obecnej bardziej zweryfikowaną i sprawdzoną parę brydżową na świecie.

2.       W postępowaniach dyscyplinarnych jest dużo trudniej uzyskać wyrok uniewinniający niż w postępowaniu sądowym. W normalnym procesie przed sądem, każdemu oskarżonemu należy wykazać (udowodnić) winę. W postępowaniu dyscyplinarnym, wystarczające do skazania jest uzyskanie przez Komisję Dyscyplinarną satysfakcjonującego przekonania, że dana para naruszyła reguły gry. Zatem standard dowodzenia winy jest znacznie obniżony w porównaniu do zwykłego procesu. Tym trudniej bronić w takiej sprawie, gdyż nie wystarczy zakwestionować samą wartość dowodów, albowiem nawet gdyby dowody były słabej jakości lub z błędami, ale Komisja i tak doszłaby do przekonania, że oskarżeni zawodnicy oszukiwali stosując jakiś kod, to według reguł dyscyplinarnych ma pełne prawo wydać wyrok skazujący. Takie podejście zostało ugruntowane w orzecznictwie Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu (CAS) w Lozannie i zostało wskazane w samej decyzji.

3.       W niniejszej sprawie nie tylko nie było dowodów winy pary Balicki/Żmudziński, ale też oskarżycielowi nie udało się nawet przekonać Komisji, że para ta miałaby oszukiwać. Oskarżyciel nawet nie przekonał Komisji o tym, aby istniała jakakolwiek korelacja pomiędzy siłą ręki gracza a miejscem położenia karty do licytacji.

4.       Obrona w każdej sprawie nie polega na tym, żeby wykazać swoją niewinność. Nie prowadzi się spraw aby stwierdzić, że ktoś czegoś „nie zrobił”. Wszelkie sprawy prowadzone są w celu wykazania winy (strona oskarżycielska) i w celu obalenia tego zarzutu (strona oskarżona). Każde odwrócenie tej sytuacji, sprowadzałoby się do konieczności udowadniania niewinności, co naruszałoby podstawowe standardy prawne każdego systemu prawnego innego niż totalitarny. Odrzucenie zarzutu skutkuje automatycznym uznaniem oskarżonego za niewinnego (uniewinnieniem). To właśnie miało miejsce w historycznej, pierwszej takiej decyzji Komisji Dyscyplinarnej wydanej w niniejszej sprawie.

5.       Informuję, że EBL ma prawo odwołać się od tej decyzji do CAS w Lozannie, a czy tak się stanie, tego na chwilę obecną nie wiadomo.

 Adwokat Maciej Kliś