KMP 4/2019 - analiza rozdań

Analizy przygotował:

Włodzimierz Starkowski

Rozdanie 1.

Rozdanie 1
Rozd. N,
po partii: -
7
A 7 5
Q 9 5 4 3
A 7 6 4
 
J 10 9 3 2
Q 10
K 6 2
Q 5 3
rozd. 1 Q 8 6 5 4
J 8 6 4

J 10 9 2
  A K
K 9 3 2
A J 10 8 7
K 8
 

 Pewny szlemik karowy na linii NS. Czy jednak osiągną go wszystkie pary? Wątpię. Licytacja może bowiem przebiegać na przykład tak:

W N E S
  pas (1) pas 1 (2)
pas 1 (3) pas 1BA (4)
pas 3 (5) pas 3BA (6)
pas pas    
  1. Nie wszyscy N spasują na pierwszej ręce, gdyż niektórzy z nich rozpoczną licytację odzywką 1. Wtedy szlemik karowy zostanie wylicytowany w mgnieniu oka.
  2. To nie jest otwarcie 1! Nawet wtedy, gdy gra się „karem ze Strefy”. To ręka bezatutowa.
  3. Negat lub młodsze kolory w sile do 11 PC.
  4. 18-19 (20) PC w składzie zrównoważonym.
  5. Krótkość pikowa i 5+-4+ w młodszych. Forsing do końcówki, a więc siła 7-10 Miltonów.
  6. AK sec do singletona to nie są wartości zachęcające do podjęcia próby szlemikowej. Są setki rąk partnera, przy których 3BA jest ostatnią wychodzącą końcówką. Na przykład coś takiego: x 10xx KDxx DWxxx.

 Jeśli N, po 3BA partnera, zdecyduje się na naturalne 4BA (?), to S „odwinie” szlemikiem karowym i wszystko skończy się dobrze (dla graczy z NS).


Rozdanie 2.

Rozdanie 2
Rozd. E,
po partii: NS
J 6 2
10 9 7
J 9 8 6 4
K 8
 
A Q 8 3
8 6 4
K 7 5
J 7 5
rozd. 2 K 10 9 5
A K
Q 2
10 9 4 3 2
  7 4
Q J 5 3 2
A 10 3
A Q 6
 

 Karta E nie ma nic wspólnego z otwarciem 2 Precision. To zwykły, przygotowawczy trefl, a cała licytacja wyglądać powinna tak:

W N E S
    1 1
1 pas 2 pas

 Jeśli EW grają transferami po wejściach przeciwnika do licytacji, to kontrakt ostateczny się nie zmieni, ale rozgrywającym zostanie E:

W N E S
    1 1
ktr (1) pas 2 (2) pas
  1. 4+ piki i 7+ PC.
  2. 12-14 Miltonów z czwórką pikową.

 Wzięcie dziewięciu lew nie powinno żadnemu z rozgrywających sprawić większego problemu. Na frekansie rozdania powinny więc dominować zapisy 140 dla EW.


Rozdanie 3.

Rozdanie 3
Rozd. S,
po partii: EW
6 2
K J
K 7 5
Q 10 9 7 6 5
 
Q 9 5
10 7 6 4 3
A 6 3
A 3
rozd. 3 K 7 4
A Q 9
J 9 8 4 2
K 8
  A J 10 8 3
8 5 2
Q 10
J 4 2
 

 Kolejne rozdanie dla odważnych, ale najpierw licytacja w wersji standardowej.

W N E S
      pas
pas pas 1 1
ktr (1) 2 pas pas
ktr (2) pas 2 (3) pas
  1. Popartyjne wejście 2 z takim kolorem po otwarciu partnera 1 (E może mieć przecież renons kier), to brydż losowy. Kontra daje graczowi W znacznie więcej możliwości licytacyjnych.
  2. Lepsza ręka, chcę coś zagrać.
  3. Trzy kiery. Przy okazji warto ustalić z partnerem co oznaczałaby kontra na 2 w poprzednim okrążeniu licytacji. Trefle, czy fit kierowy?

 Częściówka kierowa grana z ręki E powinna zakończyć się zapisem 170 dla EW.

 W wariancie drugim do akcji wkracza zawodnik N:

W N E S
      pas
pas 3 (?) pas  

 Po bardzo dalekim od oczywistości otwarciu e-N-a 3, para EW zostaje praktycznie wyłączona z licytacji i zapisuje sobie zaledwie 100 za wpadkę przeciwników bez dwóch.

 Jeśli E zdecyduje się wywoławczo 3 skontrować (?), to będzie jeszcze gorzej, bo W skoczy na 4 i zapis przejdzie na linię NS. Oczywiście, by końcówkę kierową obłożyć, N musi zawistować w pika. Nie jest to jednak zbyt trudne.

 I jeszcze dwie „pośrednie” wersje licytacji:

W N E S
      pas
pas 2 (1) pas 2
pas 3 pas  
  1. Precision.Trochę „przysłabiony”.
W N E S
      pas
pas 2 ktr (1) 2
3 pas    
  1. Te punkty nie są wcale takie złe, a K jest jak as. Nie dam się wyblokować, kontruję!

Rozdanie 4.

Rozdanie 4
Rozd. W,
po partii: obie
J 4
A J 10 9 5 3
6
K Q 9 5
 
A Q 6
K Q 8 4
A 8 4 3
10 3
rozd. 4 K 10 9 5 2
7 2
9 7
J 8 7 2
  8 7 3
6
K Q J 10 5 2
A 6 4
 

 Zapis w tym rozdaniu powinna wziąć para EW, ale trzeba będzie o niego trochę powalczyć.

W N E S
1BA 2 (1) pas 2 (2)
pas pas 2 (3) 3 (4)
pas pas/3 (5) pas pas
pas (6)      
  1. Standardowa obrona przeciwko otwarciu 1BA - jeden starszy kolor.
  2. Pasuj/skoryguj. S nie pasuje na dwa karo, bo w przypadku gdy partner jednak ma piki (to też się zdarza) ucieka nam końcówka, a czasami nawet szlemik.
  3. E nie „odpuszcza” rozdania. Wejście dwa pik to w tym momencie jego obowiązek. Brak punktów pokazał już pasując w pierwszym okrążeniu.
  4. S chciałby to zagrać. Czy partner go zrozumie?
  5. Raczej nie zrozumie. S najpierw nie spasował na dwa karo, a teraz chce grać trzy? Dziwne…
  6. Zawodnik W nie powinien karać partnera za to, że „zawalczył” mówiąc 2. Kontra na 3 wcale nie musi się udać, a jeśli przeciwnicy wpiszą +730, to punktów z rozdania nie będzie wcale.

 W rozdaniu tym znakomity wynik dają dwie odzywki, z którymi nie bardzo mogę się zgodzić:

  1. PAS e-S-a na 2 – NS zapisują 90 lub 110 na swoją stronę.
  2. KONTRA gracza W na ewentualne 3 przeciwników – EW wpisują sobie 200, które jest zbliżone do zapisu maksymalnego.

Rozdanie 5.

Rozdanie 5
Rozd. N,
po partii: NS
Q 5
7 6
A K 10 9 5 4 3
7 6
 
K J 9 4
J 4
8 2
A Q 10 4 2
rozd. 5 A 8 7 2
A K 10 9 2
7 6
J 9
  10 6 3
Q 8 5 3
Q J
K 8 5 3
 

 Pomimo najgorszego z możliwych układów, czyli 7222, gracz N, z uwagi na bardzo solidne kara, otwiera licytację blokiem 3. Pamiętajmy, że założenia są dla NS niekorzystne.

 E nie ma zbyt wiele punktów, skład też taki sobie, więc PAS z jego ręką wchodzi w rachubę. Z drugiej jednak strony jego karta to 5-4 w kolorach starszych i bardzo przyzwoity longer kierowy. Poza tym jest przed partią… Myślę, że gdybym grał w tym turnieju, to jednak wszedłbym 3 mając jednak pełną świadomość tego, że za chwilę będę moją decyzję przeklinał.

 Kontrę na 3 odradzam, choć w tym rozdaniu jest to odzywka zwycięska. Niestety statystyczny partner z reguły po takiej kontrze melduje 4/5 i mamy to, na co zasłużyliśmy.

 Jeśli E spasuje na 3 zrobią to również pozostali gracze. N weźmie siedem lew i odda przeciwnikom 200. To wcale nie musi być zły zapis.

 Po wejściu 3 kontraktem ostatecznym będzie końcówka kierowa, gdyż W powinien podnieść kolor partnera do wysokości czterech. Na 11 PC nie może spasować, zatrzymania karo również nie ma, a partner nie wszedł przecież z piątego waleta. Nic, poza odzywką 4, nie da się wykombinować

 Będzie to bardzo dobry kontrakt, a dodatkowo dość prosty w rozgrywce. 420 dla EW.


Rozdanie 6.

Rozdanie 6
Rozd. E,
po partii: EW
J 10 6 4 3 2

J 8 7
A K 4 3
 
8 5
Q 9 7 3
Q 9 3
Q 7 6 5
rozd. 6 A Q 9
8 6 4 2
10 6 5 2
10 2
  K 7
A K J 10 5
A K 4
J 9 8
 

 Dość trudno będzie parze NS osiągnąć optymalny kontrakt, którym jest w tym rozdaniu końcówka pikowa. Licytacja, do pewnego momentu, przebiegać będzie niemal automatycznie:

W N E S
    pas 1
pas 1 pas 2
pas 2 pas 2BA
pas 3 pas ???

 Po wskazaniu przez partnera układu 5+-4+ w kolorach czarnych odzywka 3BA wygląda dość naturalnie. „Firmówka” stanie się kontraktem ostatecznym i rozgrywający powinien wziąć na nią 10 lew.

 Jeśli jednak po 3 e-N-a gracz S zgłosi 3, które w tej sytuacji ma charakter wyczekujący, to N pokaże szóstego pika i kontrakt 4 zakończy licytację. Nie sądzę jednak, by zbyt wielu zawodników S wykazało się taką przenikliwością oraz pewnością, że partner zrozumie ich intencje.


Rozdanie 7.

Rozdanie 7
Rozd. S,
po partii: obie
A Q 6 4 3 2
9 5
4 3
A 10 7
 
9 8 7
K Q 7 3
10 6 5 2
5 4
rozd. 7 K J 10 5
J 8 6 4 2

K J 8 3
 
A 10
A K Q J 9 8 7
Q 9 6 2
 

 W tym rozdaniu trudno wyobrazić sobie inny kontrakt ostateczny niż końcówka bezatutowa grana na linii NS. Doprowadzi do niej prosta, naturalna licytacja:

W N E S
      1
pas 1 pas 3
pas 3 pas 3BA
pas      

 Po wiście kierowym rozgrywający „odklepie” swoich dziesięć lew, a potem wpisze do pierniczka 630 dla NS.


Rozdanie 8.

Rozdanie 8
Rozd. W,
po partii: -
10 8 4
10
K J 5 3 2
A J 8 4
 
K 9
K Q J 9 8 2
Q 8
9 7 6
rozd. 8 Q 2
7 6 5 4
A 9 6
K 10 5 3
  A J 7 6 5 3
A 3
10 7 4
Q 2
 

 Licytację rozpoczyna W i otwiera 1. N pasuje, a E podnosi kiery do wysokości… No właśnie, jakiej? Zwykłe poparcie, czyli 2 wygląda na spore niedolicytowanie, ale inwit (2BA lub inna odzywka systemowa) to z kolei licytacja bardzo ostra. Coś jednak trzeba wybrać.

 Dalsza licytacja po podniesieniu do dwóch kierów zawiera dwie odzywki, na które chciałbym zwrócić uwagę:

W N E S
1 pas 2 2
3 (1) ktr (2) pas 3
pas      
  1. Licytacja blokująca! Stosowanie takiego ustalenia naprawdę utrudnia życie przeciwnikom. Jeśli W chce zainwitować końcówkę, to może dać rekontrę lub zgłosić nowy kolor.
  2. Inwit do końcówki pikowej. To jedyna możliwość pokazania dobrej ręki z fitem w kolorze partnera. Podniesienie licytacji do 3 sprawiło, że N ma tylko jedną „wolną” odzywkę na przekazanie swoich intencji.

 S nie przyjmuje inwitu, bo jedynym pozytywem jego karty jest szósty pik. Reszta kiepska, a singletona kierowego w ręce partnera raczej nie bierze on pod uwagę.

 Rozgrywający weźmie 9 lub 10 lew, a wszystko będzie zależało od trafnego rozegrania koloru karowego.

 Po sekwencji 1 – 2BA (inwit z fitem 4+) para NS może „z rozpędu” wylicytować końcówkę pikową, a wtedy gra będzie się toczyła o całą pulę.


Rozdanie 9.

Rozdanie 9
Rozd. N,
po partii: EW
A Q 10 2
K Q 10 8
K 3
J 9 6
 
K J 8
7 6 2
J 10 6
A 7 3 2
rozd. 9 9 7 6 5
A 9 5
A 9 8 7
Q 4
  4 3
J 4 3
Q 5 4 2
K 10 8 5
 

 N otwiera 1BA i wszyscy pasują.

 Teoretycznie do wzięcia jest osiem lew, ale przy większości stołów rozgrywającemu uda się wziąć jeszcze jedną nadróbkę. Stanie się tak dlatego, że jedynym wistem, który redukuje ilość lew rozgrywającego do ośmiu jest wyjście w… trefla. W bije asem i gra waleta karo – czysta abstrakcja.


Rozdanie 10.

Rozdanie 10
Rozd. E,
po partii: obie
10 8 6 3
3 2
A J 8 7 5
5 4
 
Q 7 5 4
Q 5 4
10 9 4
A 9 7
rozd. 10 2
9 8 7 6
K Q 3 2
Q 10 6 3
  A K J 9
A K J 10
6
K J 8 2
 

 Każda, w miarę sensowna, licytacja doprowadzi parę NS do końcówki pikowej, a walkę o punkty stoczy rozgrywający (najczęściej będzie to N) z obrońcami.

 Teoretycznie wszystko powinno się rozstrzygnąć już na samym początku, gdyż tylko pierwsze wyjście w atu ogranicza liczbę lew rozgrywającego do dziesięciu. Ponieważ wist z singletona atutowego, lub, jeśli rozgrywającym będzie S, spod czwartej damy, nigdy nie jest oczywisty, możemy założyć, że kontrakt zostanie zrealizowany z nadróbką.

 By wziąć jedenaście lew trzeba jednak jeszcze chwilę pograć. Po pierwsze należy trafić „palcówkę” treflową, a potem jeszcze zrezygnować z pomysłu impasowania kierów oraz atutowania.

 Jak widać droga do zapisu 650 dla NS nie jest usłana różami, więc każdy taki zapis da parze NS bardzo wiele punktów turniejowych.


Rozdanie 11.

Rozdanie 11
Rozd. S,
po partii: -
8 3
A J 8 5 3
7 4
J 7 4 3
 
K Q 10 9 6 5 2
10 7 4

10 9 6
rozd. 11 7 4
Q 2
A K Q 9 6 3
K 5 2
  A J
K 9 6
J 10 8 5 2
A Q 8
 

 Kto ma piki, ten ma władzę… S otwiera 1BA, W skacze w 3 i to już jest koniec licytacji. Wprawdzie N bardzo chciałby coś powiedzieć, ale karty ma za mało.

 Na kartę pierwszego wistu N wybierze blotkę karo. Nie będzie to skuteczne, ale będzie normalne. Rozgrywający ściągnie trzy kara i wyrzuci z ręki trzy kiery. Po przebitce N, który wykonał już dwa nieszczęśliwe ruchy, dostanie szansę popełnienia prawdziwego błędu. Zagranie w tym momencie w trefla definitywnie wypuszcza kontrakt 3. Nie sądzę jednak, by takich „ekspertów” znalazło się w turnieju zbyt wielu. W związku z tym najczęstszym zapisem w protokole powinno być 50 dla pary NS.

 Jeśli W po 1BA nie skoczy w 3, ale wejdzie na wysokości dwóch (np. 2 = jeden starszy), para NS przekaże sobie informacje o tym, że mają wspólnie mają sporo punktów i wtedy licytacja może, choć wcale nie musi, potoczyć się tak:

W N E S
      1BA
2 2 2 (1) 3
3 pas pas ktr (2)
pas      
  1. Licytacja do koloru partnera.
  2. Odzywka bardzo ryzykowna, ale to przecież tylko maksy. W meczu, po trzech pikach gracza W, obiegłyby trzy szybciutkie PAS-y.

 NS zapisują 100 lub 300, a W dostaje nauczkę, że jak się ma kartę blokującą, to blokuje się od razu. Wszelkie kombinacje zwykle się tak kończą.


Rozdanie 12.

Rozdanie 12
Rozd. W,
po partii: NS
J 8 6 4 3
A Q 5 2
Q 5
10 2
 
K 5 2
K J 9 4
10 8 7
9 7 4
rozd. 12 Q 9
7 6
K J 6 3
A Q J 5 3
  A 10 7
10 8 3
A 9 4 2
K 8 6
 

 Bardzo dobry wynik w tym rozdaniu daje odzywka, która nie wzbudza mojego entuzjazmu. Po standardowym początku licytacji:

W N E S
pas pas 1 pas
1 ???    

 Zawodnik N ma wprawdzie piątkę pikową i 9 PC, ale jego punkty (druga dama karo) i przede wszystkim jakość koloru pikowego stawiają wejście 1 po dużym znakiem zapytania. W tej pozycji licytacja po pasie własnym i partnera, dodatkowo w niekorzystnych założeniach, to przede wszystkim wskazanie wistu.

 Jeśli N spasuje, to EW zagrają kontrakt 2 (W powinien przenieść 2 partnera w 2). Przegrają go wprawdzie bez jednej lub nawet bez dwóch, ale nie będzie to dobry wynik dla pary NS. Mają oni bowiem do wygrania częściówkę pikową, na którą wezmą osiem lub dziewięć lew (110/140 dla NS).

 Najmniejszych problemów w tym rozdaniu nie będą miały te pary NS, które grają otwarciem 2 oznaczającym podlimitową dwukolorówkę na kolorach starszych. Wtedy może być tak:

W N E S
pas 2 ktr (1) rktr (2)
pas 2 (3) pas  
  1. W podstawowym wariancie kontra wywoławcza do kolorów starszych, a więc możliwość gry w trefle i kara.
  2. Pytanie. To chyba dość logiczne, że po słabym otwarciu 2 i kontrze przeciwnika, odzywka 2 jest naturalna, a rekontra pyta o dłuższy kolor partnera.
  3. Pięć pików.

 Raz na jakiś czas zdarzają się takie rozdania, w których system sam prowadzi nas do dobrego wyniku. Niestety nie dzieje się to zbyt często.


Rozdanie 13.

Rozdanie 13
Rozd. N,
po partii: obie
10 3 2
5 3
A 9 7 4 2
10 6 5
 
Q J 4
9 4
Q 6 5 3
J 9 4 3
rozd. 13 9 6 5
K Q J 6 2
K
A K Q 7
  A K 8 7
A 10 8 7
J 10 8
8 2
 

 N rozpoczyna i pasuje, a E otwiera skromnie 1. Wartość singlowego króla karo jest bowiem znacznie niższa niż nominalne trzy Miltony, więc silny trefl w ogóle nie wchodzi w rachubę. Potem powinno być w miarę spokojnie i na linii EW grany będzie kontrakt 1 (wszyscy na kiera spasują) lub 2. Na kiery lew osiem, na trefle dziewięć – 110 dla EW.

 Jeśli S zdecyduje się na interwencję po jednym kierze (?), to EW zagrają 3, z wygraniem których również nie powinno być najmniejszego problemu.


Rozdanie 14.

Rozdanie 14
Rozd. E,
po partii: -
10 9 2
J 10 8 6
A J
A 10 8 3
 
J 6 4
A K Q 7 5
5 4
Q 6 5
rozd. 14 K Q
4 3
K 10 8 7 2
J 7 4 2
  A 8 7 5 3
9 2
Q 9 6 3
K 9
 

 Początek licytacji typowy i dopiero w drugim okrążeniu kluczową decyzję musi podjąć zawodnik S.

W N E S
    pas pas
1 pas 1BA ???

 Pasować, czy wejść dwa pik? Partner milczał po 1 przeciwnika, siła i skład gracza W są bliżej nieznane, a nasza karta to żadna rewelacja. To wszystko przemawia za PAS-em. Natomiast argumenty za podjęciem walki są takie, że gramy w turnieju, a więc w najgorszym przypadku złapiemy zero oraz to, że bez walki wiele na maksy się nie wygra.

 Układ kart w rozdaniu jest taki, że z realizacją kontraktu 2 nie ma żadnego problemu i NS zapisują należne im 110. Po raz kolejny triumfuje więc aktywność w licytacji.

 Jeśli S nie zdecyduje się na wejście pikami po 1BA, będzie musiał skoncentrować się na grze w obronie i nie dopuścić do tego, by E zrealizował zapowiedziany kontrakt.

 Żadnych problemów w licytacji nie będą miały te pary NS, u których otwarcie 2 oznacza podlimitową dwukolorówkę piki i młodszy w układzie 5-4+. Wtedy S po prostu otworzy 2 i to będzie grane. Znowu mamy więc sytuację taką, jak w rozdaniu nr 12 – system sam prowadzi do optymalnego kontraktu.


Rozdanie 15.

Rozdanie 15
Rozd. S,
po partii: NS
K
A 10 3
10 8 6 5 3
J 10 9 5
 
Q 9
Q 9 8 6
4 2
A K 8 6 3
rozd. 15 J 8 6 4 2
K 5 4 2
A Q
7 4
  A 10 7 5 3
J 7
K J 9 7
Q 2
 

 Zaledwie 11 PC, w tym dwa walety. Czy z taką kartą S powinien otwierać na pierwszej ręce? Argumenty „przeciw” podałem w pierwszym zdaniu, „za” przemawia natomiast układ 5-4 oraz… dziesiątka pik, która wyraźnie podnosi wartość karty S.

 Wariant I – S otwiera 1:

W N E S
      1
pas 1BA pas 2
pas 3 pas  

 Dziewięć lew i 110 dla NS.

 Nie wszyscy W spasują po 1, ale po ewentualnym wejściu 2 rozdanie może zakończyć się nawet tak:

W N E S
      1
2 pas 2BA pas
pas ktr pas  

 Bez dwóch lub bez trzech i brak punktów dla pary EW.

 Wariant II – S pasuje na pierwszej ręce.

W N E S
      pas
2 pas 2 pas
2 pas 3 pas

 Rozgrywający leży za 50 lub 100, ale to przecież mniej niż minus 110 za zrealizowaną przez przeciwników częściówkę karową.

 Po raz n-ty okazuje się więc, że PAS nie jest receptą na uzyskiwanie dobrych wyników.


Rozdanie 16.

Rozdanie 16
Rozd. W,
po partii: EW
K 10 9 3
9 7 4
5 3
A 6 5 2
 
7
A Q 10 8 6
A 10 9 6 2
K 4
rozd. 16 A J 6 4
3 2
Q J 7
Q 8 7 3
  Q 8 5 2
K J 5
K 8 4
J 10 9
 

 Na linii EW wygrywa się 3BA, końcówkę w kiery, a nawet szlemika karowego. Część par zatrzyma się jednak w częściówce kierowej i trudno będzie mówić, że któryś z graczy popełnił tu jakiś rażący błąd.

W N E S
1 pas 1 pas
2 pas 2 pas

 Co mogli, ale nie musieli zrobić gracze z EW?

  1. Zawodnik E po 2 partnera może zalicytować bardzo problematyczne 2BA. Wiele par stosuje jednak ustalenie, że w tej sekwencji odzywka 2BA forsuje do końcówki, więc wtedy 2 jest jedyną dostępną opcją licytacyjną.
  2. Po dwóch kierach partnera gracz W może zgłosić inwitujące 3. To nie jest żadna „ucieczka”, ale pokazanie dobrej ręki w układzie 5-5. Oczywiście takiej, z którą nie skoczyliśmy w 3 w drugim okrążeniu licytacji. Próba taka jest jednak często równoznaczna z oddaniem zapisu przeciwnikom. W tym rozdaniu E zgłosi po 3 3BA i, jeśli dobrze rozegra, kontrakt ten zrealizuje.

Rozdanie 17.

Rozdanie 17
Rozd. N,
po partii: -
J 7
K Q 2
K 9 6
A K Q 6 5
 
K 8
A J 10 6 5
Q 10 5
9 8 3
rozd. 17 A 4 3 2
9 7
A 8 7 3
10 4 2
  Q 10 9 6 5
8 4 3
J 4 2
J 7
 

 Przy większości stołów licytacja przebiegać będzie tak:

W N E S
  1 pas 1
1 1BA (1) pas 2 (2)
pas 2 pas  
  1. 18-19(20) PC w składzie zrównoważonym.
  2. Transfer na piki.

 Teoretycznie N powinien zrealizować zapowiedziany kontrakt, ale nie wszystkim rozgrywającym się to uda. W protokole zobaczymy więc zapisy 110 dla NS oraz 50 dla EW.


Rozdanie 18.

Rozdanie 18
Rozd. E,
po partii: NS
Q 6
Q J 3 2
J 5 4 2
J 9 4
 
K J 8 4
7 6 5
A K 10 6
Q 3
rozd. 18 A 10 7 5 3
A 10
8 3
A 10 8 7
  9 2
K 9 8 4
Q 9 7
K 6 5 2
 

 Para NS milczy, a EW uzgadniają piki i grają końcówkę w ten kolor.

 W większości przypadków E weźmie dwanaście lew, gdyż tylko wist kierowy spod króla obkłada szlemika pikowego. Po wyjściu w inny kolor rozgrywający atutuje dwa razy i gra blotkę trefl do damy. Dzięki korzystnemu położeniu króla oraz temu, że spada trzeci walet trefl, ze stołu znikają dwa kiery i rozdanie się kończy. 480 dla EW.

 Pierwszy wist kierowy zwiększa zapis pary NS o około pół maksa. Tak dzieje się w tym rozdaniu, w innym zwyczajnie stracimy lewę.


Rozdanie 19.

Rozdanie 19
Rozd. S,
po partii: EW
J 8 6 3
6 3
K J 3
A 10 6 2
 
K
A K 8
9 7 6 4 2
K 7 5 4
rozd. 19 10 9 7 5 2
J 7 5
A Q 8 5
J
  A Q 4
Q 10 9 4 2
10
Q 9 8 3
 

 Nawet wtedy, gdy w najdłuższym kolorze mamy pięć niskich blotek, a „z boku” singlowego króla, pasowanie z trzynastoma Miltonami jest grą na obrót. W związku z tym, po pasie e-S-a, gracz W (niechętnie) otwiera licytację odzywką 1.

 Potem N spasuje, a E odpowie 1. Nawet jeśli S zdecyduje się na interwencję (2 lub kontra), gracz E i tak przelicytuje każdy kontrakt zgłoszony przez parę NS (2 lub 3) i powie 3. To już zakończy wymianę informacji, a wynik rozdania będzie zależał od tego, jak W ten kontrakt rozegra.

 Pierwszy wist blotką kier, a potem, blotka, dziewiątka i as z ręki. Sukces zapewnia teraz zagranie króla pik, a nawet dowolnego trefla z ręki. Potem rozgrywający musi zrobić impas karo i grać na dwustronne przebitki. To zapewni mu dziewięć lew.

 Po, wyglądającym dość naturalnie, zagraniu do damy karo, a potem wyjściu w trefla ze stołu, gry już nie można wygrać. Do obłożenia kontraktu potrzebna jest wprawdzie jeszcze staranna gra obrońców, ale tu i ówdzie tak właśnie będzie. W związku z tym na frekansie rozdania zobaczymy noty 110 dla EW przeplatane „setkami” dla NS.


Rozdanie 20.

Rozdanie 20
Rozd. W,
po partii: obie
A 6 5 3 2
9 8
10 7
Q J 5 4
 

Q 10 5 4 3
J 3 2
A K 6 3 2
rozd. 20 Q 9 8
K 7 2
A K Q 9 5
8 7
  K J 10 7 4
A J 6
8 6 4
10 9
 

 Minimaks rozdania to 6 z kontrą bez czterech i zapis 1100 dla EW. Na tej linii wygrać bowiem można szlemika kierowego. Nie sądzę jednak by kontrakt ten w całym turnieju wylicytowała chociaż jedna para. Zobaczymy za to sporo zapisów za częściówki kierowe. Stanie się tak wtedy, gdy W rozpocznie słabą dwukolorówką (2 Wilkosza lub 2 kiery+inny/młodszy), a E powie 2 lub na otwarcie 2 spasuje.

 PAS na 2 jest odzywką dość asekurancką, ale istnieje przecież wiele rąk, z którymi kontraktu na wysokości trzech już nie wygramy. Na przykład takie karty W: W10xxx ADWxx x   xx lub Wx A10xxx x KW10xx.

 Pamiętajmy, że tak po otwarciu 2, jak i 2 odzywka 3 jest inwitem do końcówki. Po Wilkoszu mówi o fitach w obu starszych, a po 2 zaprasza do zalicytowania czterech kierów. Otwierający przyjmie każdy inwit i będzie OK.

 Wszystkie te problemy zlikwidować może gracz W otwierając na pierwszej ręce 1. Wtedy licytacja będzie bardzo prosta, a zadaniem W będzie znalezienie najlepszej linii rozgrywki.

 Dwanaście lew daje przebicie trzeciego trefla królem kier, a potem zaimpasowanie waleta atu. Niby to nie takie skomplikowane, ale zapis 680 da parze EW wynik powyżej 80%.


Rozdanie 21.

Rozdanie 21
Rozd. N,
po partii: NS
Q 10 7
9 7 6 5
4 2
7 6 5 4
 
K 8 6 4 3 2
10 8
Q 9 8
A 2
rozd. 21 A
K Q 4
K J 7 3
K J 10 9 8
  J 9 5
A J 3 2
A 10 6 5
Q 3
 

 Pary grające standardowym Wspólnym Językiem zreferują to rozdanie tak:

W N E S
  pas 1 pas (1)
1 pas 2 (2) pas
2 (3) pas 2BA (4) pas
3 (5) pas 3BA pas
  1. W tych założeniach i po pasie partnera kontra wywoławcza to prawdziwy hazard.
  2. 5+ trefli 15+ PC.
  3. Sztuczny forsing do końcówki.
  4. Trzymam boczne kolory, nie mam trzech pików. To nie jest karta na odpowiedź 3, bo to praktycznie oznacza układ 6-4.
  5. Naturalne, w zasadzie sześć pików.

 Po dowolnym pierwszym wiście naturalną linią rozgrywki jest wykonanie impasu treflowego. Praktycznie prowadzi to do dziewięciu lew i zapisu 400 dla EW.

 Dużo lepszy wynik uzyskają te pary, które, w jakiś tajemniczy sposób, wylicytują końcówkę pikową. Tu impasy są niepotrzebne, a podział atutów 3-3 sprawi, że rozgrywający wygra swoje. Tym razem 420 dla EW.

 Myślę, że do kontraktu 4 doprowadzi jedynie otwarcie E 1BA z singlowym asem pik. Tym razem ujdzie mu to na sucho, a nawet da dobry wynik.


Rozdanie 22.

Rozdanie 22
Rozd. E,
po partii: EW
8 5 4

K J 7 4 3 2
10 7 6 3
 
J 7
A Q 10 6 5 4 2
9 8 6 5
rozd. 22 K Q 10 6
J 8 7 3
Q 10
A 9 8
  A 9 3 2
K 9
A
K Q J 5 4 2
 

 Najpierw popatrzmy tylko na karty pary EW i oceńmy szanse realizacji kontraktu 5. Wydaje się, że do oddania mamy asa pik, dwie lewy karowe i, być może, króla kier. Bez jednej lub bez dwóch. Tu jednak wszystko leży jak na zamówienie i grając w kiery można wziąć jedenaście lew.

 Rozważania powyższe prowadzą do wniosku, że parze EW będzie bardzo trudno powiedzieć 5 po 5 przeciwników. Kontrakt ten gracze z NS osiągną błyskawicznie:

W N E S
    1 2 (1)
4 (2) 5 (3) ???  
  1. Niektórzy S dadzą kontrę objaśniającą, która może ich potem wpędzić w dość poważne kłopoty.
  2. To nie jest silna ręka. W licytuje na zasadzie wygram, przegram, zremisuję – dużo kierów, dobry układ.
  3. N nie ma najmniejszych wątpliwości, że należy pójść wyżej.

 Ponieważ rozdanie jest mocno niestatystyczne, zapisy w protokole będą bardzo różne. Od wygranych kontraktów 5 z kontrą, poprzez wpadki na 5 i 5, po zrealizowane końcówki treflowe. Ten ostatni kontrakt wypuszcza pierwszy wist asem kier.

 Zobaczymy…


Rozdanie 23.

Rozdanie 23
Rozd. S,
po partii: obie
5 2

A J 8 7 6 3
Q J 6 4 2
 
K 10 8 6 4
K J 10 4 2
K
9 7
rozd. 23 Q J 9 7 3
8 5
Q 10 9 5 4
K
  A
A Q 9 7 6 3
2
A 10 8 5 3
 

 Tak w licytacji, jak i w rozgrywce, rozdanie to jest bardzo skomplikowane.

 Początek prosty – S otwiera 1, a W wchodzi 1. Następny, czyli N, powinien porzucić pomysł pod tytułem „kontra”, gdyż z układem 6-5 i renonsem w kolorze partnera nie jest to dobra licytacja. Pozostaje więc zwykłe 2.

 Kolej na E, który bezkompromisowo melduje cztery piki.

 No i teraz problem ma S. Zauważmy, że po skoku w 3 otwierający spokojnie zgłosi 4 i NS wiedzą już w jaki kolor należy zagrać. Po 4 nie jest już tak prosto, bo żaden kolor nie został jeszcze sfitowany. Oczywiście można powiedzieć 5, ale przypomina to raczej próbę zdobycia bramki strzałem z połowy boiska podczas gry w piłkę nożną.

 Moja propozycja dla gracza S to KONTRA. Pokazujemy nią dobrą kartę bez wyraźnego fitu karowego i solidnego siedmiokartu w kierach. Istnieje więc spora szansa, że „z boku” mamy trefle.

 Pierwszym odruchem gracza N po kontrze partnera jest PAS, ale chwila zastanowienia powinna doprowadzić go do wniosku, że S skontrował cztery piki z singletonem (EW na 99% mają na osi 10 lub nawet 11 pików). Co więc ma partner, skoro nie zalicytował 5? Trefle! Po przeprowadzeniu takiego rozumowania spokojnie zgłaszamy 5, a po nich S może pomyśleć o podniesieniu do wysokości sześciu.

 Wszystko to jest bardzo jasne i proste. Niestety tylko na papierze, gdy widzi się wszystkie cztery ręce. W praktyce kontrakty będą różne, a za 4 z kontrą NS zapiszą sobie +500.

 Czas na rozgrywkę. DeepFinesse informuje, że NS mają do wygrania szlema treflowego. Popatrzmy więc uważnie (!) na wszystkie karty i spróbujmy wziąć komplet lew. To już jest zadanie do samodzielnego rozwiązania.


Rozdanie 24.

Rozdanie 24
Rozd. W,
po partii: -
5 4
K 10 8 3
K J 9 8
Q J 5
 
8 6 3
Q 9 7 6
10 6 5 4
A 8
rozd. 24 K 10 9 7
2
7 2
K 10 9 6 4 3
  A Q J 2
A J 5 4
A Q 3
7 2
 

 Najczęstszym kontraktem tego rozdania będzie, rozgrywana przez e-N-a, końcówka kierowa. Z reguły NS dojdą do niej po jednostronnej licytacji. Bez pierwszego wistu spod króla trefl i po zagraniu as kier-walet kier wziętych zostanie jedenaście lew. Protokół rozdania zapełnią więc zapisy 450 i 420 dla NS.

 Nie wszędzie będzie jednak tak spokojnie. Przy niektórych stołach gracz E otworzy bowiem licytację blokiem 3. Po takim początku będzie nieco ciekawiej, ale NS i tak powinni znaleźć kiery i zagrać końcówkę. W końcu mają na linii aż 28 Miltonów. Teraz jednak rozgrywającym będzie S i pierwszy wist nastąpi asem trefl - w najlepszym przypadku 420 dla NS.

 „Rewolwerowy” blok zawodnika E może jednak okazać się fatalny w skutkach dla pary EW. Po wywoławczej kontrze e-S-a gracz N może bowiem „wyczuć koniunkturę” i karnie spasować (to praktycznie nierealne, ale NS wpisaliby +500) lub zgłosić 3BA (po dobrej rozgrywce +460 dla NS).

 Krótko mówiąc – z blokami bywa różnie.


Rozdanie 25.

Rozdanie 25
Rozd. N,
po partii: EW
K Q 9 5
7 6 4
2
A Q J 6 3
 
A J 8 7
A K
Q J 3
10 7 5 2
rozd. 25 4 2
J 5 3
A 10 8 5 4
K 9 4
  10 6 3
Q 10 9 8 2
K 9 7 6
8
 

 N otwiera 2 (Precision), E pasuje, a S mówi 2. Karty wprawdzie nie ma zbyt wielkiej, ale PAS to też nie jest wzorcowa licytacja. Z ekstremalnym składem partner może przecież to skorygować na 2 lub 3.

 Zawodnik W ma niezłych 15 PC z czwórką pików i trzema karami DWx, może więc zdecydować się na kontrę wywoławczą. Może również spasować. Jego decyzja nie ma jednak żadnego znaczenia, bo N zawsze podniesie kolor partnera do wysokości trzech.

 Czas na wist. Najpierw „rozpoznawczo” król kier. Widok dziadka może zachęcić do kontynuowania atutów, a potem zagrania damą karo. Taka sekwencja wistowa wypuszcza już kontrakt 3. rozgrywający zdąży bowiem wyekspasować króla trefl, dojść pikami do stołu i wyrobić trefle. Do obłożenia kontraktu konieczne jest zagranie w drugiej lewie asem lub blotką pik. Można jeszcze wyjść w pika po zgraniu AK kier, ale wtedy konieczne jest zagrania spod asa(!).

 Jak widzimy, droga do obłożenia kontraktu 3 nie jest łatwa, więc zapisów 140 dla NS powinno być sporo.


Rozdanie 26.

Rozdanie 26
Rozd. E,
po partii: obie
6
A Q J 9 7 5 4 2
5
Q 4 3
 
K 8 3 2
3
A K Q 8 6 3 2
6
rozd. 26 Q J 9 5
K 8
7
A J 10 9 5 2
  A 10 7 4
10 6
J 10 9 4
K 8 7
 

 Gdyby N otrzymał zakaz udziału w licytacji, wszystko byłoby proste i piękne. Para EW wylicytowałaby cztery piki, które, pomimo nieprzychylnych układów, są kontraktem do wygrania.

 Praktyka pokaże jednak, że EW zagrają w inny kolor i na innej wysokości:

W N E S
    2 pas
2 4 pas pas
5 pas pas pas/ktr
pas      

 Gracz W nie ma innej odzywki po skoku e-N-a na wysokość czterech i grany będzie kontrakt, którego wygrać nie można. Po w miarę normalnych wistach 5 zostanie przegrane bez dwóch. 200, a częściej 500 dla NS, gdyż większość z zawodników S końcówkę przeciwników skontruje.


Rozdanie 27.

Rozdanie 27
Rozd. S,
po partii: -
8 6 5 3
10 7 6
8
A Q 10 9 7
 
K 10
A 5 4
A J 10 5 4
8 5 2
rozd. 27 A Q 7 2
9 8 2
6 3 2
J 6 3
  J 9 4
K Q J 3
K Q 9 7
K 4
 

 S otwiera 1BA, obiegają trzy pasy i W wistuje waletem/dziesiątką karo – tak rozpoczyna się to rozdanie.

 Do karty pierwszego wistu E powinien czytelnie dołożyć najwyższą blotkę, czyli szóstkę karo. Para EW stosuje oczywiście wist odmienny. Rozgrywający bierze pierwszą lewę królem i przystępuje do wyrabiania koloru kierowego. Najlepiej jest wyjść damą. W powinien jednak bić asem, gdyż po przepuszczeniu S mógłby wziąć jeszcze 5 trefli i zrealizować 1BA.

 Partner wistującego, czyli zawodnik E, może mieć przecież cztery lub pięć pików AD9x(x), a wtedy dodając małego kiera wypuszczamy kontrakt, którego nie można było zrealizować. Do asa kier E dokłada lavinthalową dziewiątkę i w następnej lewie W wychodzi królem, a potem blotką pik. Grając w ten sposób obrońcy wezmą sześć lew (3 piki, 2 kara i kiera). 90 dla NS nie będzie złym zapisem dla pary EW.

 Wśród obrońców będą bowiem i tacy, którzy wyłączą w tym rozdaniu myślenie i na przykład przepuszczą kiera dwa razy. Na drugim biegunie znajdą się tacy, którzy będą chcieli 1BA obłożyć za wszelką cenę. Będzie to możliwe w przypadku, gdy partner ma w karach AW107x lub AW109x. Wtedy, by dwukrotnie podegrać kara, należy zabić króla pik asem, wyjść w karo, dojść damą pik i zwieńczyć dzieło grając jeszcze raz w kolor partnera. Pomysł świetny, realizacja znakomita, tylko wynik, niestety, taki jak zwykle, gdy myśli się za dużo.


Rozdanie 28.

Rozdanie 28
Rozd. W,
po partii: NS
8
8 5 3
A K J 10 4 2
K 9 3
 
K Q 10 7 6 3
A K J
9
5 4 2
rozd. 28 A 5 4 2
Q 10 7
Q 5 3
J 10 7
  J 9
9 6 4 2
8 7 6
A Q 8 6
 

 Nic szczególnie ciekawego nie wydarzy się w tym rozdaniu. Para EW zagra dwa lub trzy pik i weźmie dziewięć „górnych” lew.

 Wprawdzie N wejdzie po 1 karami, ale nawet jeśli para NS po 2 powie 3, to W z całą pewnością zalicytuje 3.

 Odchylenia od zapisu 140 dla EW powstaną wtedy, gdy N zdecyduje się na odzywkę 4. Wtedy bowiem wystarczy dać kontrę i wpisać 500 lub 200. Natomiast jeśli E, jakimś cudem, spasuje na 4, to rozgrywający ma szansę przegrać to tylko bez jednej. Obrońcy muszą bowiem ściągnąć jednego pika i trzy kiery, a potem spokojnie poczekać na lewę atutową. Dwukrotne zagranie w pika spowoduje, że rozgrywający przebije, zgra dwa topy karowe, a potem zagra cztery razy w trefla. Tylko bez jednej i znakomity zapis dla NS.

 Zalicytowania 4 po 3 pary EW nikomu jednak nie polecam.


Rozdanie 29.

Rozdanie 29
Rozd. N,
po partii: obie
K 10 7 5 4 2
8 6
A 4
A Q 8
 
8 6 3
A Q J 3
Q J 5
10 7 4
rozd. 29 Q J 9
K 7 4
9 8 7 6 2
9 2
  A
10 9 5 2
K 10 3
K J 6 5 3
 

 Dziewięć łatwych lew na 3BA. Na linii NS są wprawdzie tylko 24 Miltony, ale i tak zdecydowana większość par NS osiągnie końcówkę. Najprostsza licytacja prowadząca do tego celu wygląda tak:

W N E S
  1 pas 1BA
pas 2 pas 2BA
pas 3BA pas  

 N ma 13 niezłych punktów, więc nie powinien zastanawiać się ani chwili i przyjąć inwit partnera.

 Piatnik w tym rozdaniu trochę zażartował sobie z graczy NS, gdyż optymalnym kontraktem jest tu nie 3BA, ale końcówka pikowa. Wprawdzie szansa jej realizacji wynosi zaledwie około 37% (podział atutów 3-3 + DW sec w pikach), ale te pary, które wylicytują tu cztery piki zapiszą sobie niezasłużonego maksa.


Rozdanie 30.

Rozdanie 30
Rozd. E,
po partii: -
K 6 4 2
A 9 5
J 10 8 2
K J
 
10 7
K J 10 7
A 9 5
Q 10 8 7
rozd. 30 A Q 5
6 4
7 6 4 3
9 5 4 2
  J 9 8 3
Q 8 3 2
K Q
A 6 3
 

 S ma otwarcie, N ma otwarcie, a dodatkowo partnerzy łatwo uzgodnią kolor pikowy. Przy większości stołów grany więc będzie kontrakt 4, który powinien zostać przegrany bez dwóch.

 Pięć lew gwarantuje obrońcom pierwszy wist kierowy. Rozgrywający (N) może się jeszcze bronić przepuszczając kiera na obu rękach. Teraz W musi dopuścić partnera pikiem, a ten zagra jeszcze raz w kiera. Ponieważ opisana powyżej defensywa nie jest zbyt skomplikowana, zapisów 100 dla EW zobaczymy w protokole sporo, a każda wpadka tylko bez jednej będzie bardzo dobrym wynikiem dla pary NS.


Rozdanie 31.

Rozdanie 31
Rozd. S,
po partii: NS
J 10 9 7 6 5 3
5
K J
A 6 5
 
8 4
K Q 8 4 3 2
7 4
J 7 4
rozd. 31 A Q 2
A 10
A Q 10 6 3
9 3 2
  K
J 9 7 6
9 8 5 2
K Q 10 8
 

 Różne kontrakty grane będą w tym rozdaniu, gdyż różnie ocenią swoje ręce gracze z W, N i E. Zawodnik S występuje tu w roli statysty.

 Najbardziej spodobałby mi się taki przebieg wydarzeń przy stole:

W N E S
      pas
2 (1) pas (2) 2BA (3) pas
3 (4) pas 3 (5) pas
pas 3 (6) ktr (7) pas
  1. Mini Multi – blok na jednym kolorze starszym. W korzystnych założeniach karta W jak najbardziej kwalifikuje się do takiego otwarcia.
  2. N pasuje, gdyż na wejście 2 jest za słaby, a skok w 3 jest licytacją konstruktywną. Granie metodą „blok na blok” nie ma większego sensu.
  3. Silne pytanie o siłę i skład.
  4. Minimum otwarcia, kolor na razie nieznany.
  5. Pasuj/skoryguj. Po wiadomości o słabości partnera E rezygnuje z końcówki. Po odpowiedzi 3 forsingiem do dogranej jest relay 3.
  6. Nareszcie przyszedł czas na pokazanie siedmiokartu.
  7. Sprzeciw.

 Kontrujący nie szuka genialnych wistów i prostolinijnie wychodzi asem kier. Ze stołu blotka, a W powinien dołożyć neutralną czwórkę kier. Rozkład tego koloru jest znany, więc zrzutka W nie jest ilościówką, ale lavinthalem. „Środkowa” blotka kier nie znaczy więc nic. I o to właśnie graczowi W chodzi. 8 oznaczałaby króla karo, a 2 asa trefl.

 Po uzyskaniu tej niezbyt budującej informacji E powinien dokładnie przeanalizować całe rozdanie i odejść w trefla. Po głębszym przemyśleniu dojdziemy bowiem do wniosku, że zagranie to jest bezpieczne i oczywiste. Rozgrywający ma singletona kier, 6-7 pików, asa trefl i króla karo. Trzeba więc zerwać mu komunikację do forty treflowej, którą przeciwnik może wykorzystać po pełnym wyatutowaniu. Dalej wyglądać to powinno tak:

 Obrońca gra blotkę trefl, N bierze i wychodzi w pika. As i kolejny trefl. Figura ze stołu, przebicie kiera w ręce i dziesiątka pik. E nie może dać się zwieść i musi wskoczyć damą, a potem zagrać po raz trzeci w trefla. Wszyscy dołożyli i dziesiątka trefl jest dobra. Na szczęście u przezornego E została jeszcze dwójeczka atutowa. Oklaski i 200 dla EW.


Rozdanie 32.

Rozdanie 32
Rozd. W,
po partii: EW
K 8 2
K Q 7 6 5 2
9 4
K 10
 
A 10
9 4 3
K 6 2
8 7 5 3 2
rozd. 32 6 4
A J
A Q J 10 8 7 5
Q 9
  Q J 9 7 5 3
10 8
3
A J 6 4
 

 Para NS ma na linii zaledwie 19 Miltonów, ale zrealizowanie przez nią końcówki pikowej dla nikogo nie będzie stanowiło żadnego problemu. Co innego wziąć 10 lew, a co innego kontrakt 4 wylicytować. Myślę, że większość z tych, którzy końcówkę osiągną część zasług będzie mogła przypisać przeciwnikom. Może to wyglądać na przykład tak:

W N E S
pas 1 2 2
3 3 (1) 4 (2) 4 (3)
pas pas pas (4)  
  1. Karta słaba, ale fit to fit.
  2. Mam 14 PC i piękny siedmiokart.
  3. Więcej niż bez jednej nie przegram, a im 4 może wychodzić. Pamiętajmy, że para NS jest przed partią.
  4. W tych założeniach i z takim składem licytowanie 5 wygląda na próbę samobójczą.

 Jeśli E spasuje po trzech pikach e-N-a, to jego partner i tak może podnieść do 4. Punktów nie ma wprawdzie zbyt wiele, ale układ 6-4 z singletonem karo to prawdziwa potęga. Największym zagrożeniem powodzenia takiej akcji jest to, że w stole ukaże się bezwartościowy król karo.


Rozdanie 33.

Rozdanie 33
Rozd. N,
po partii: -
J 7 6 4 2
J 8 5
Q J 8
Q 10
 
Q 9
A K 3 2
K 7 6
A 8 6 4
rozd. 33 K 8
Q 10 7 6
A 9 5 4 3
K 3
  A 10 5 3
9 4
10 2
J 9 7 5 2
 

 Gracze z NS cały czas pasują, a ich przeciwnicy licytują tak:

W N E S
  pas 1 pas
1 pas 2 pas
???      

 W tym momencie zawodnik W chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o karcie otwierającego. Niestety bez dodatkowej konwencji jest to niemożliwe. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem tego problemu jest przyjęcie ustalenia, że relay (w tym przypadku odzywka 2) prosi partnera o przekazanie dodatkowych informacji o jego ręce. Poniżej łatwy do zapamiętania, intuicyjny, ale bardzo przydatny schemat odpowiedzi:

 2BA = krótkość pik i słaba karta. Np.: x Wxxx AKxxx KWx.

 3 = krótkość trefl i słaba karta. Np.: DWxx Kxxx AWxx W.

 3 = 2452, punkty w kolorach licytowanych. Np.: Dx DWxx ADWxx xx.

 3 = 2452, honory „rozrzucone” i minimum. Np.: Dx KWxx KWxxx Dx.

 3 = krótkość pik i dobra karta. Np.: x AW10x AKWxx xxx.

 3BA = tu można wymyśleć coś samodzielnie, a możliwości jest naprawdę sporo.

 4 = krótkość trefl, maksimum. Np.: Ax KDxx KW10xxx x.

 4 = maksimum, 2452 i dobre kara. Np.: xx KDxx AKW10x xx.

 4 = góra podniesienia do 2 i 2452. Np.: xx KDxx ADxxx Kx.

 Oczywiście w sekwencjach 1 – 1 – 2 – 2BA i 1 – 1 – 2 – 2BA licytujemy analogiczne.

 W naszym rozdaniu E odpowie 3, a to już powinno ostudzić szlemikowy zapał odpowiadającego. W związku z tym kontraktem ostatecznym będzie końcówka kierowa, na którą rozgrywający weźmie jedenaście lew. 450 dla EW i koniec turnieju.