KMP 5/2019 - analiza rozdań

Analizy przygotował

Włodzimierz Starkowski

Rozdanie 1.

Rozdanie 1
Rozd. N,
po partii: -
10 6 5 4 2
K 8 6 5
10 4 3
K
 
K
10 7 4 3
K 5 2
J 10 9 7 5
rozd. 1 A 7
A J 9
J 6
A Q 8 6 4 2
  Q J 9 8 3
Q 2
A Q 9 8 7
3
 

 Na linii EW łatwo wygrywa się 3, a nawet 4BA, ale przeciwnicy również zapłacili wpisowe i z całą pewnością nie będą mieli zamiaru pasować.

 Początek licytacji powinien wyglądać tak:

W N E S
  pas 1 1
ktr 4 ???  

 Gracz N nie powinien stosować żadnych półśrodków typu 3 czy 2BA, ale natychmiast skoczyć na wysokość czterech. Pięciokartowy fit, singleton i król kier, który po kontrze W prawdopodobnie jest lewą, to wartości w pełni uzasadniające taką licytację.

 E ze swoimi szesnastoma punktami spasować nie może, a do wyboru ma dwie opcje – kontra lub 5. Pierwsza praktycznie gwarantuje zapis, gdyż S czterech pików raczej nie wygra, a druga to trochę wycieczka w nieznane. W zależności od wyboru gracza E, para EW zapisze 300 lub 400 na swoją stronę. Będą również i „setki”, które wystąpią wtedy, gdy as i król atutowy spotkają się w jednej lewie.

 Oczywiście możliwości zagrania w bez atu para EW nie ma żadnej.

 Pewna grupa zawodników E otworzy w tym rozdaniu 1BA. Karta E (3 asy+niezły sześciokart) ma, moim zdaniem, zbyt duży potencjał na takie otwarcie, a 1 (15+PC z treflami) pozwala znacznie lepiej opisać swoją rękę. Po 1BA S i tak wejdzie pikami (2 – piki i młodszy) i problem pary EW będzie ten sam.


Rozdanie 2.

Rozdanie 2
Rozd. E,
po partii: NS
A J 10 7 6 3
K 2
J 10 7
K 4
 
Q 9
J 6 5
Q 8 6 4 2
A J 6
rozd. 2 K 5
Q 10 4
A K
Q 10 9 7 3 2
  8 4 2
A 9 8 7 3
9 5 3
8 5
 

 W tym rozdaniu, pomimo zaledwie czternastu Miltonów i sześciu trefli, otworzyć 1BA z kartą E można. Trzymamy wszystkie kolory, treflami nie ma co się tak bardzo chwalić, a że brakuje jednego punkciku, cóż…

 Potem będzie bardzo prosto, bo W powie 3BA, a po trzech pasach S zawistuje blotką kier. N położy na trzeciej ręce króla i weźmie na niego lewę. Jeśli teraz obrońcy będą kontynuowali kiery, gra zostanie wygrana. Natomiast po zmianie wistu na pikowy (N w drugiej lewie lub S w trzeciej, po wzięciu asa kier) z parą EW będzie naprawdę niedobrze. Rozgrywający wykona bowiem impas treflowy i kontrakt zakończy się wpadką bez czterech, a W zapyta partnera: Kiedy wreszcie oduczysz się otwierać bez atu z czternastakiem?

 Po otwarciu 2 (Precision) do akcji, mimo niekorzystnych założeń, może wkroczyć zawodnik N.

W N E S
    2 pas
3 (1) pas/3 ???  
  1. Dobre poparcie z fitem treflowym. Ze słabszą ręką zgłaszamy wielowariantowe 2BA.

 Graczowi E będzie bardzo trudno spasować na 3. Jak widzimy, zwycięską decyzją jest kontra, która da parze EW zapis 200, ale jest to odzywka bardzo daleka od oczywistej. PAS również sprawi, że zapis, wprawdzie bardzo mały, zostanie na linii EW. Dość często jednak będzie zalicytowane 3BA, z nadzieją na to, że dobry partner wyłoży w stole AK w treflach.

 Na koniec zauważmy jeszcze, że nawet przy autentycznej karcie W „firmówka” nie jest  kontraktem abstrakcyjnym. Zależy bowiem od udania się impasu treflowego, a impas, jak to impas, raz wychodzi, a raz nie.


Rozdanie 3.

Rozdanie 3
Rozd. S,
po partii: EW
10 9 8
J 7 4
Q 9 4 2
8 7 4
 
K Q 5 3
Q 10 9 2
7 3
K 6 3
rozd. 3 J 7 6 4 2
A K
6 5
A J 9 5
  A
8 6 5 3
A K J 10 8
Q 10 2
 

 Bezproblemowa końcówka pikowa na linii EW. Para NS powinna jednak postarać się utrudnić przeciwnikom wylicytowanie tego kontraktu.

 Początek oczywisty – S otwiera 1, W pasuje i licytacja dochodzi do e-N-a. On wprawdzie nie ma ani punktów, ani układu, ale za to jest w korzystnych założeniach i ma ładny fit w kolorze partnera. Dlatego też, by maksymalnie utrudnić przeciwnikom wymianę informacji, powinien skoczyć w 3. Taka odzywka, zwłaszcza w tych założeniach, niczego nie obiecuje, więc partner nie powinien być przesadnie aktywny w następnych okrążeniach, bo liczyć może tylko na siebie.

 Po skoku w 3 zawodnik E nie jest już w tak komfortowej sytuacji, w jakiej byłby, gdyby N spasował na otwarcie partnera. Wejście 3 z piątki i do tego tak słabej to naprawdę spore ryzyko. Pamiętajmy także o tym, że W spasował po otwarciu e-S-a 1. W związku z tym PAS na 3 jest opcją licytacyjną, która zwyczajnie wchodzi w rachubę.

 Jeśli E spasuje na 3, odpowiedzialność za wynik spadnie na gracza W. Jest on na pozycji re-open, a więc rozdanie zostało już (w miarę) zbilansowane, a jego układ praktycznie gwarantuje sfitowanie jakiegoś koloru starszego. Poza tym jego 10 PC jest całkiem nieźle zlokalizowanych (nie ma np. drugiej damy karo). Dlatego powinien wznowić licytację kontrą. Wtedy wszystko wróci do normy bo E skoczy w 4 i teraz para NS będzie musiała podjąć decyzję o pójściu w obronę. Pięć karo z kontrą jest tylko za 500, ale nie wszyscy S będą chcieli grać aż tak wysoko.

 I jeszcze jeden wariant licytacji w tym rozdaniu:

W N E S
      1
pas 3 pas 4
pas      

 Nieprzymuszone podniesienie kar do wysokości czterech może dać znakomity rezultat – wpadka bez dwóch, bez kontry i tylko 100 dla przeciwników. Nie jest to jednak zagranie proste, bo każdy S, nim powie 4, pomyśli sobie: a nuż 3 się ustoi, przecież przeciwnicy już pasowali...


Rozdanie 4.

Rozdanie 4
Rozd. W,
po partii: obie
A Q J 7 5
K
10 8 7 6 5
10 9
 
10 8 6 4 3
8 6 5
9 2
5 4 2
rozd. 4 K 2
Q 9 7 2
A K Q 3
Q J 7
  9
A J 10 4 3
J 4
A K 8 6 3
 

 Piatnik zastawił tu pułapkę na graczy z EW i wiele par grających na tej linii odda przeciwnikom duży zapis. Nie będzie tu mowy o żadnym błędzie, bo gracz E ma stuprocentową interwencję po dowolnym otwarciu e-N-a (1, 2 Wilkosza lub dwukolorowe 2).

Po otwarciu 1 i dowolnej odzywce E (1BA lub kontra) do gry wkroczy S, który najpierw da kontrę/rekontrę, a potem będzie kontrował wszystko.

 Znacznie większe szanse na uniknięcie katastrofy para EW będzie miała po otwarciu e-N-a 2 - piki i młodszy. Wejście 2BA doprowadzi oczywiście do masakry, ale kontra na 2 może graczy z EW uratować. Zresztą kontra jest odzywką, która podoba mi się dużo bardziej niż licytowanie 2BA z tak słabym zatrzymaniem pikowym i czwórką kierową. Jedynym minusem tej odzywki jest to, że możemy zgubić bilans rozdania.

 Różnych zapisów w protokole będzie bardzo wiele, oczywiście zdecydowana większość na linię NS.


Rozdanie 5.

Rozdanie 5
Rozd. N,
po partii: NS
K 10 6
9 7 5
K Q 7 6 2
9 3
 
A Q 7 2
Q 8 6 3
A 10 9 8
10
rozd. 5 5 4 3
J 10 2
3
A J 8 6 5 2
  J 9 8
A K 4
J 5 4
K Q 7 4
 

 Na pierwszy rzut oka rozdanie to wydaje się być zupełnie nieciekawe, ale im dłużej mu się przyglądamy, tym więcej widzimy w nim niuansów w licytacji, rozgrywce i obronie. Z tego też względu zapisy w protokole zobaczymy przeróżne, a często będą one różnić się od siebie tylko o 10 punktów. Jest to więc klasyczny przykład rozdania „maksowego”, o którym w grze meczowej zapominamy natychmiast, a tu, trafnie zreferowane, może nam przynieść takiego samego topa jak w innym rozdaniu szlem wygrany na przymusie atutowym.

 Popatrzmy na kilka możliwych scenariuszy przebiegu wypadków przy stole.

  1. N pasuje, a E otwiera 3. Trzy PAS-y i rozgrywający bierze siedem lew. 100 dla NS.

Otwarcie 3 to nie jest wprawdzie mój faworyt, ale coraz więcej par gra właśnie w ten sposób. Zwłaszcza w założeniach korzystnych.

  1. Po dwóch pasach S otwiera 1, W kontruje, a N zgłasza 1BA. E wistuje w trefla, a rozgrywający bierze siedem lub osiem lew. 90/120 dla NS.

Ponieważ większość par gra tak, że wejście gracza E 2 po 1BA e-N-a oznacza kolory starsze, zawodnik E musi na 1BA spasować.

  1. Licytacja jak wyżej, ale E jednak zapomina, że 2 to kolory starsze. W konsekwencji tej pomyłki może być grane 3 z kontrą za 300.

Rozdanie 6.

Rozdanie 6
Rozd. E,
po partii: EW
A K Q 5 4
K 10 9 8 6
K 2
Q
 
10 3 2
Q 4 3
A 10 7 6 5
5 4
rozd. 6 9 8 6
2
9 4 3
A K J 10 3 2
  J 7
A J 7 5
Q J 8
9 8 7 6
 

 Wszystkie pary NS powinny zagrać w tym rozdaniu końcówkę kierową i wziąć na nią dziesięć lub jedenaście lew.

 Jeśli gracz E zamelduje się w licytacji treflami (otworzy 3 lub najpierw spasuje, a potem wejdzie 2), szansa rozgrywającego na zaimpasowanie damy kier u W rośnie. Zagranie takie wynika między innymi z zasady szufladkowej Dirichleta, którą, na potrzeby naszego rozdania, możemy zinterpretować tak:

 Ponieważ E ma dużo trefli (6 lub 7), wolnych „szufladek” na damę kier ma zaledwie 7 lub 6 spośród trzynastu, którymi dysponuje. Jego partner natomiast wolnych „szufladek” ma aż 11 lub 12 (w jednej lub dwóch znajdują się trefle).

 Ze względu na to, że 4 to kontrakt typowy, właśnie ilość lew będzie miała decydujący wpływ na podział punktów w rozdaniu.


Rozdanie 7.

Rozdanie 7
Rozd. S,
po partii: obie
A K J 4 2
Q J 6 4

A 9 6 2
 
10 9
10 9
4 2
Q 10 8 7 5 4 3
rozd. 7 Q 8 5 3
K 7 3
A K 8 7 6
K
  7 6
A 8 5 2
Q J 10 9 5 3
J
 

 Para EW, podobnie jak w rozdaniu nr 4, może tu wpaść w poważne tarapaty. Najgorszy możliwy scenariusz wygląda tak:

W N E S
      pas
pas 1 2 pas
pas ktr pas  

 Po oczywistym wiście damą karo i dalszej dobrej obronie para NS bierze 10 lew i wpisuje sobie 1400 za wpadkę bez pięciu. Nieco lepiej będzie jeśli W zdecyduje się uciec w 3, bo kontrakt ten jest „zaledwie” bez trzech za 800.

 Czy E powinien wchodzić do licytacji po 1 e-N-a? Naprawdę bardzo trudno mi potępić interwencję z piętnastoma Miltonami. Nie są one wprawdzie pierwszorzędnej urody, ale 15 PC to 15 PC. Jedyne nad czym możemy się zastanowić to to, co jest alternatywą dla wejścia 2. Odpowiedź jest prosta – 1BA, bo punkty przecież są, zatrzymanie pikowe też, a i boczny kolor roboczy też się znajdzie. Jedynie ten singlowy król trefl…

 Po wejściu 1BA problem zaczyna mieć para NS. Skontrowanie dwóch trefli jest nieopłacalne i trzeba skoncentrować się na uzgodnieniu koloru kierowego.

 Już kilka razy proponowałem grać tak, by, po naszym trzecioręcznym otwarciu 1// i wejściu przeciwnika 1BA, kontra była wywoławcza. I znowu pasuje to jak ulał do naszego rozdania, a licytacja, która brzmi w tym rozdaniu jak muzyka, wygląda tak:

W N E S
      pas
pas 1 1BA ktr (1)
2 (2) 3 pas 4
pas      
  1. Kiery i młodszy/młodsze, może być, tak jak jest w tym rozdaniu, zaledwie 7 PC. Otwierający ukarnia kontrę tylko z absolutnym maksimum otwarcia.
  2. Gracz W pokazuje kolor treflowy zgodnie z systemem pary EW. Może więc to być rekontra, 2 lub jeszcze coś innego.

 Przeciwko czterem kierom E zawistuje asem karo, a to już pozwoli dobremu rozgrywającemu na wzięcie dwunastu lew. Zapis 680 to wprawdzie nie 1400, ale wstydzić się nie ma czego.


Rozdanie 8.

Rozdanie 8
Rozd. W,
po partii: -
Q 9 2
A Q
K J 8 6 2
A 10 8
 
A K 10 5 4
K 10 2
10 4 3
Q 5
rozd. 8 8 6
6 5 3
9 7 5
K J 9 6 3
  J 7 3
J 9 8 7 4
A Q
7 4 2
 

 Obaj gracze pary NS, by osiągnąć dobry wynik, muszą podjąć tu dwie celne decyzje.

W N E S
1 1BA pas 2
pas 2 pas pas/2BA(1)
pas pas/3BA(2) pas  
  1. Osiem Miltonów przeciętnej urody to inwit bardzo problematyczny. S może z czystym sumieniem na 2 spasować.
  2. Jeśli partner zdecyduje się na 2BA, to przyjęcie inwitu przez gracza N też nie jest decyzją oczywistą. Piki są prawdopodobnie trzymane tylko raz, więc dziewięć lew musimy wziąć od razu, nie dopuszczając otwierającego, który będzie miał już wyrobiony kolor pikowy. Praktycznie więc bez asa karo w ręce S nic się nie wygra.

 Jeśli NS pokonają już obie licytacyjne przeszkody, to nagrodą będzie zapis +400, gdyż 3BA wygrywa się w tym rozdaniu bardzo łatwo. Za +150 (2BA+1) też będą jakieś punkty, ale +140 nie da ich już parze NS zbyt wiele.

 Zatrzymanie się w częściówce kierowej to nie jest jednak zły brydż, ale po prostu nietrafna decyzja.


Rozdanie 9.

Rozdanie 9
Rozd. N,
po partii: EW
A 5 3
K J 7 5
J 9 6
Q J 10
 
J 8
Q 8 6 4
Q 8 4
8 7 5 2
rozd. 9 K Q 10 9 7 6 2
9
A K 10
A 6
  4
A 10 3 2
7 5 3 2
K 9 4 3
 

 N rozpoczyna 1, a E odzywkę tę kontruje przygotowując się do zgłoszenia w następnym okrążeniu swoich pików (kontra objaśniająca). Jego ręka jest zbyt silna na bezpośredni skok w cztery piki, gdyż już przy karcie partnera: Ax  xxxx  DWxx  xxx wygrywa się szlemika.

 Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej, bo S mówi 1 (lub 1 jako transfer na kiery), a otwierający podnosi kolor partnera do wysokości dwóch. Co powinien zalicytować teraz E?

 Proste obliczenia arytmetyczne mówią, że siła partnera to maksymalnie 5 PC, więc na wiele E nie może liczyć. Jego ręka to jednak prawie 9 lew i dlatego powinien zainwitować końcówkę skacząc w 3.

 Teraz kolej na W, który w gruncie rzeczy musi zgadnąć, czy dama karo jest kartą grającą (w świetle licytacji przeciwników dama kier nie ma żadnej wartości). Jeśli nie, na przykład przy ręce E: AKDxxxx  W10  AKx, trzeba pasować, a jeśli tak, należy podnieść piki do wysokości czterech. Powiedzonko Los, jak wicher idealnie pasuje więc do tego rozdania.

 Rozdanie wygrają ci gracze E, którzy wybawią partnera z kłopotów i samodzielnie zgłoszą końcówkę pikową.


Rozdanie 10.

Rozdanie 10
Rozd. E,
po partii: obie
J
Q J 8 6 5
4 3
A Q 6 4 3
 
9 8 7 4
K 10 9
K Q 9 2
10 9
rozd. 10 A 10 6 3 2
A 7
A J 6
K 8 7
  K Q 5
4 3 2
10 8 7 5
J 5 2
 

 Licytację rozpoczyna zawodnik E i bez wzglądu na to, czy otworzy 1, czy 1BA para EW powinna osiągnąć końcówkę pikową. Poniżej licytacja po każdym z możliwych otwarć:

W N E S
    1 pas
2 pas 2BA pas
4 pas    

 

 

W N E S
    1BA pas
2 pas 2 pas
3 pas 4 pas

 Nie sądzę, by choć jeden S zawistował z mariasza pikowego, a innej metody na wzięcie jedenastu lew nie widzę. W związku z tym zapis 620 dla EW zapełni większość rubryk frekansu tego rozdania.


Rozdanie 11.

Rozdanie 11
Rozd. S,
po partii: -
J 8 7 5
A J 6
K 6
Q 5 4 2
 
A K 9
10 9 7 3
J 9 5
A J 6
rozd. 11 Q 10 4
K 5 4
A 10 3 2
10 8 3
  6 3 2
Q 8 2
Q 8 7 4
K 9 7
 

 Licytacyjnie najnudniejsze rozdanie całego turnieju. W rozpoczyna 1, E odpowiada 1BA i następują trzy pasy.

 Emocje rozpoczynają się już za chwilę, gdyż S musi wybrać kartę pierwszego wistu. W grę wchodzi wyjście z najdłuższego koloru (4) oraz gra „na odstawną”, czyli 3.

 Po pierwszym wiście karowym E ma szansę wziąć nawet dziewięć lew. Najpierw blotka ze stołu, król od e-N-a, as z ręki i odwrót w karo. Potem gramy kiera do króla i odwracamy w kiera. Bierzemy więc 3 piki, 2 kiery, 3 kara i trefla. Z zapisu 150 para EW z pewnością będzie zadowolona.

 Pasywne wyjście blotką pik sprawi rozgrywającemu znacznie więcej kłopotów, a skompletowanie dziewięciu lew będzie już niemożliwe. Zdarzać się będą również takie przypadki, że, po zupełnie nietrafnej rozgrywce, E wygra zaledwie swoje.

 Choć jestem zwolennikiem wistów z najdłuższych kolorów, to tu wybrałbym jednak wyjście pikowe. Gramy przecież na maksy i nic nie wskazuje na to, by istniała możliwość obłożenia kontraktu 1BA. Partner spasował po 1 otwierającego, a my mamy siedem nędznych punktów. Należy więc wistować tak, aby niepotrzebnie nie stracić lewy. W grze meczowej natomiast wist karowy staje się nieco bardziej atrakcyjny, gdyż próbujemy jednak 1BA obłożyć.


Rozdanie 12.

Rozdanie 12
Rozd. W,
po partii: NS
3
K 10 7 6 5
8 5
K 9 6 5 2
 
K 4
9 2
A 7
A Q J 8 7 4 3
rozd. 12 A 10 8 7 2

K Q 10 9 6 4 3 2
  Q J 9 6 5
A Q J 8 4 3
J
10
 

 Ponieważ nikt jeszcze nie podał niezawodnego algorytmu postępowania w przypadku posiadania układu 8-5, zobaczymy tu bardzo wiele kontraktów granych w różne kolory i na bardzo różnych wysokościach.

 Jeśli chodzi o licytację, to chciałbym zaproponować graczom pary EW dwie pierwsze odzywki.

 Zacznijmy od otwierającego. Jego karta jest zbyt mocna na 2 Precision. Rozpoczynamy więc od odzywki 1 (WJ, wariant 15+ PC z treflami). Kolej na E, który z tak niecodziennym i „wygrywnym” układem powinien już w pierwszym okrążeniu sforsować licytację do dogranej odzywką 2. Dysproporcja między karami i pikami jest bowiem tak duża, że najpierw pokazujemy ośmiokart, a piki, być może, zgłosimy nieco później.

 Oczywiście para NS będzie aktywnie uczestniczyła w licytacji, więc osiągnięcie optymalnego kontraktu, czyli szlemika karowego nie będzie takie proste.

 Zwycięska sekwencja może wyglądać tak:

W N E S
1 pas 2 2
3 4 4 pas
5 pas 5 pas
6 pas pas pas/6

 „Dołożenie” szlemika nie powinno być dla zawodnika W decyzją trudną. Krótkość kierowa u partnera jest pewna (NS bez punktów zgłosili 4 w założeniach niekorzystnych), a rękę E bez AD w pikach i KD w karach naprawdę trudno sobie wyobrazić.

 Rozgrywka kontraktu 6 sprowadza się do policzenia do dwunastu. Po dowolnym pierwszym wiście zgrywamy dwa atuty utrzymując się w stole, a potem gramy as-dama trefl zrzucając z ręki dwa piki. Bierzemy więc 2 piki, 8 kar i 2 trefle.

 Wynik pary NS poprawić może gracz N przelicytowując grę premiową przeciwników szlemikiem kierowym. Choć z jego karty wynika, że nie powinien „postawić” więcej niż 800, podjęcie decyzji o obronie na wysokości sześciu w założeniach niekorzystnych nigdy nie jest sprawą prostą.


Rozdanie 13.

Rozdanie 13
Rozd. N,
po partii: obie
K Q J 7 4
10 6 4
K 7
K 8 6
 
5 3
9 5 2
10 9 8 6 5 4
J 2
rozd. 13 10 9 2
K 8
A Q 3
A 10 9 7 3
  A 8 6
A Q J 7 3
J 2
Q 5 4
 

 Ani w licytacji, ani w rozgrywce nic elektryzującego zdarzyć się tu nie powinno. Para NS wylicytuje normalną końcówkę pikową, rozgrywać będzie N i tylko wprowadzenie w życie jakiegoś „szatańskiego” planu może doprowadzić do tego, że weźmie on mniej niż 11 lew.

 Optymalnym kontraktem jest tu wprawdzie, grana z ręki N, końcówka bezatutowa, ale kto to wylicytuje?

 Najgorszy wynik uzyskają te pary NS, którym uda się uzgodnić kiery. Wtedy rozgrywającym będzie S i po pierwszym wiście karowym weźmie zaledwie dziesięć lew.


Rozdanie 14.

Rozdanie 14
Rozd. E,
po partii: -
K Q 6 2
10 7 6
10 9
K 8 6 3
 
A J 9 3
A 9 3 2
4
Q 10 5 2
rozd. 14 8 7 4
K Q 5 4
8 7 5
A 9 7
  10 5
J 8
A K Q J 6 3 2
J 4
 

 E pasuje, a S ma do wyboru otwarcie 1 lub 3BA (Gambling – pełny siedmiokart bez wartości bocznych)). Ja jestem zdecydowanie za wariantem drugim. Wartość dwóch bocznych waletów jest bowiem bliska zeru, a rozpoczynając 3BA blokujemy zawodnika W oraz, w przypadku gdy partner ma kartę, informujemy go od razu o tym, że mamy siedem lew karowych i nic więcej.

 Praktyka potwierdzi taki wybór, gdyż po 3BA W spasuje, N powie 4 (pasuj/koryguj), otwierający zgłosi 4 i wszyscy spasują. Po naturalnym wiście treflowym kontrakt zostanie przegrany bez jednej. 50 dla EW.

 Jeśli S zdecyduje się na otwarcie 1 sytuacja zmieni się diametralnie. Gracz W da kontrę wywoławczą, a E zalicytuje kiery i z całą pewnością nie pozwoli e-S-owi zagrać kontraktu 3, ale zgłosi 3. Kontrakt ten wychodzi (140 dla EW), a ewentualne 4 może już zostać przez przeciwników skontrowane (100 lub, po idealnej obronie, nawet 300 dla EW).


Rozdanie 15.

Rozdanie 15
Rozd. S,
po partii: NS
A 10 4
K 9 5
10 9 4
9 7 4 2
 
K 3
A Q J 4 2
A K 2
8 6 3
rozd. 15 Q J 9 8 7 6 2
10 7
6 3
A 5
  5
8 6 3
Q J 8 7 5
K Q J 10
 

 Po pasie e-S-a gracz W musi zdecydować, jaką odzywką rozpocząć licytację. Ponieważ jego ręka to jeszcze nie jest silny trefl, w grę wchodzi 1BA oraz prostolinijne 1. Panujące obecnie trendy licytacyjne sprawiają, że 1BA wydaje się być otwarciem jak najbardziej prawidłowym.

 Potem będzie tak:

W N E S
      pas
1BA pas 4 (1) pas
4 pas    
  1. Teksas na piki.

 Wistuje N i może wystartować w trefla lub w karo. Zauważmy, że w karach ma on sekwens 109x, więc wyjście w ten kolor będzie następowało znacznie częściej, a to już umożliwia rozgrywającemu wzięcie nadróbki. Oczywiście W musi się jeszcze trochę napracować, ale szansa na jedenaście lew jest realna.

 Po otwarciu 1 licytacja pary EW będzie oczywiście inna:

W N E S
      pas
1 pas 1 pas
2BA pas 4 pas

 Teraz rozgrywa E, więc wistuje zawodnik S, który oczywiście wychodzi królem trefl. Dziesięć lew i 420 dla EW.

 Czy powyższe rozdanie jest dowodem na to, że z siłą 15-17 PC i składem zrównoważonym ze starszą piątką należy otwierać 1BA? Nie, bo tak jest tylko tu i teraz. Praktyka pokazuje jednak, że otwierając z taką kartą 1/ coraz częściej gramy przeciwko sali.


Rozdanie 16.

Rozdanie 16
Rozd. W,
po partii: EW
9 8
A Q 7
A K Q 5
A 9 5 2
 
A 10 7 5 2
6 5 2
6 3
8 7 6
rozd. 16 Q J 6 4 3
K 8 4
10 9 7 4 2
  K
J 10 9 3
J 8
K Q J 10 4 3
 

 Bez pierwszego wistu pikowego szlemik treflowy jest pewny, a po wzięciu przez obrońców lewy na asa pik, zależy on od impasu kierowego. Nie jest to więc zły kontrakt.

 Wyjście w pika jest jednak oczywiste, a król kier leży za asem, więc wszyscy, którzy zagrają tu 6, kontrakt ten przegrają. Leżeć będą również fani „firmówek”, gdyż na 3BA obrońcy ściągną pięć lew pikowych.

 Podział kierów 3-3 sprawia, że najlepszym kontraktem rozdania jest tu końcówka kierowa. Zauważmy jednak, że czwarty król kier za impasem, po skrócie pikowym i przepuszczeniu waleta kier w pierwszym okrążeniu, doprowadzić może do wpadki bez trzech. Dlatego też najlepiej jest wylicytować tu pięć trefli i wpisać pewne 400/420 na swoją linię. Kto jednak lubi grać w turnieju na maksy końcówkę w młodszy kolor?


Rozdanie 17.

Rozdanie 17
Rozd. N,
po partii: -
K 6 5 4 2
9 7 5
7
Q 10 7 4
 
Q 10 9 3
6 4 2
5 2
A K J 5
rozd. 17 J 8 7
A Q 3
9 8 6 4 3
9 8
  A
K J 10 8
A K Q J 10
6 3 2
 

 Parom grającym Wspólnym Językiem wylicytowanie optymalnego kontraktu nie powinno sprawić najmniejszego kłopotu.

W N E S
  pas pas 1
pas 1 pas 2
pas PAS    

 Zawodnik S ma aż 18 PC, ale pomimo tego otwarcie 1 jest zdecydowanie lepsze niż silny trefl. Dzieje się tak dlatego, że jeśli otworzymy 1, to, po dość prawdopodobnej odpowiedzi partnera 1, praktycznie nie będziemy w stanie precyzyjnie odlicytować naszej karty.

 Zupełnie inaczej wyglądałaby sytuacja gdybyśmy w ręce S zamienili piki z kierami. Wtedy zdecydowanie zalecałbym otwarcie 1, bo z takim układem nasze problemy licytacyjne znikają. Popatrzmy:

W N E S
  pas pas 1
pas 1 pas 1
pas 1BA pas 2 (1)
...      
  1. 4 piki i 5+kar 18+PC.

 Już trzecia odzywka gracza S informuje partnera o jego sile i układzie. Para NS ma więc mnóstwo przestrzeni, by ustalić właściwy kontrakt ostateczny. Po innych odpowiedziach na otwarcie 1 dalsza licytacja również nie jest skomplikowana.

 Wróćmy do autentycznego rozdania i zauważmy, że praktycznie każda w miarę logiczna rozgrywka doprowadzić musi do dziewięciu lew i zapisu 140. Powinien to być niezły wynik dla pary NS. A dlaczego tylko „niezły”, a nie bardzo dobry? Dlatego, że kontrakt 3BA, który jest końcówką bardzo kiepską i w widne karty nie wychodzi, obrońcy będą nagminnie wypuszczali. Pierwszy, wyglądający bardzo naturalnie, wist asem trefl pozwala bowiem już wziąć dziewięć lew. Rozgrywający musi wprawdzie jeszcze chwilę pograć, ale ma spore szanse na sukces. „Firmówkę” kładzie tylko i wyłącznie pierwsze wyjście w pika.

 Brydż to nie szachy i nie zawsze teoretycznie optymalne zagrania dają najlepsze wyniki. Czasami bowiem do zabawy wtrąca się los…


Rozdanie 18.

Rozdanie 18
Rozd. E,
po partii: NS
7 2
A 7 4
Q 2
A 10 7 4 3 2
 
A 8 4 3
Q 10
K J 10 8 5 4
9
rozd. 18 Q J 10 9 5
9 8 6 5
A 6 3
8
  K 6
K J 3 2
9 7
K Q J 6 5
 

 Podział punktów w tym rozdaniu zależał będzie w dużej mierze od systemu licytacyjnego pary EW, a konkretnie od tego, co u nich znaczy otwarcie 2.

  1. EW grają otwarciem 2 Precision.
W N E S
    pas 2
2 3 ktr pas
pas 4 pas/4  

 S przegrywa cztery trefle bez dwóch (niczego nie trafia), bez jednej (W wistuje asem pik albo damą kier lub S gra kiery „z góry”), a niekiedy nawet wygrywa swoje. Jeśli E zdecyduje się przelicytować przeciwników karami, to EW zapiszą sobie 130.

  1. W systemie pary EW otwarcie 2 oznacza słabą dwukolorówkę z kolorami starszymi.

Wtedy może być tak:

W N E S
    2 (1) pas
3 (2) pas    

 

 

  1. Kolory starsze w składzie 4+-4+. W tych założeniach siła 4-9 PC.
  2. Odzywka blokująca.

 EW wpisują sobie łatwe 170. I jeszcze scenariusz bardziej optymistyczny:

W N E S
    2 (1) pas
3 (2) pas 4 pas

 

 

  1. Inwit do pików. Odzywka może nieco naciągana, ale gracz w dobrej formie wie, kiedy tak zalicytować.
  2. Karta E to wprawdzie tylko 7 PC, ale wszystkie te punkty grają. Dodatkowo wiemy, że partner ma 4-5 pików i raczej nie więcej niż dwa kiery. Można więc zgłosić 4.

 Końcówka powinna zostać zrealizowana, a rozdanie to, po raz kolejny, pokazuje nam jak bardzo skuteczne jest otwarcie 2 „na starszych”.

 Na koniec jeszcze rada dla gracza N. Jeśli E będzie rozgrywał kontrakt pikowy, a partner zawistuje królem trefl, to zabij tę kartę asem i zagraj asa kier i kiera. S bowiem, jeśli utrzyma się „przy piłce”, może zrobić jakieś głupstwo i na przykład wyjść w drugiej lewie w trefla lub karo, a to już będzie bardzo kosztowne. Oczywiście dołożenie do króla trefl dziesiątki również sygnalizuje honor kierowy (Lavinthal naturalny), ale „co w domku, to w domku”.


Rozdanie 19.

Rozdanie 19
Rozd. S,
po partii: EW
10 8 3 2
9 7 6 5
4
J 9 8 7
 
K 9 7 6
A K 3 2
Q 8 3 2
4
rozd. 19 J 4
4
K 7 5
A K 10 6 5 3 2
  A Q 5
Q J 10 8
A J 10 9 6
Q
 

 Karty rozdawał S i z całą pewnością rozpocznie licytację odzywką 1. Następny w kolejności, czyli W, ma 12 PC i obie starsze czwórki. W związku z tym wielu z zajmujących tę pozycję graczy da kontrę wywoławczą. Odzywka taka obiecuje jednak możliwość gry we wszystkie pozostałe kolory (dubleton trefl czasami zdarzyć się może) i zawodnik E, bazując na tym prostym założeniu, doprowadzi parę EW do beznadziejnej końcówki bezatutowej. Ma przecież, przynajmniej hipotetycznie, siedem lew treflowych oraz stopera karowego. Cóż więcej mu potrzeba? Nic, no może oprócz innego partnera…

 Trzy bez atu zostanie przegrane „bez miliona”, a potem zapewne rozpocznie się ożywiona dyskusja pomiędzy graczami pary EW.

 A oto bardziej konserwatywny wariant licytacji:

W N E S
      1
pas pas 3 pas

 Po dwóch pasach zawodnik E wznawia licytację odzywką 3, która w tej sytuacji oczywiście nie jest blokiem, ale inwitem do końcówki opartym na solidnym longerze treflowym. Solidnym to nie znaczy pełnym, więc W powinien porzucić jakiekolwiek myśli o końcówce. Gdyby E miał trefle typu AKDWxx/AKDxxxx i jeszcze coś „z boku” to mógłby, po zbilansowaniu rozdania, zapytać partnera o stopera karowego licytując na pozycji wygasającej 3.

 Skromne 110 powinno być bardzo dobrym wynikiem dla pary EW.


Rozdanie 20.

Rozdanie 20
Rozd. W,
po partii: obie
10 9 7
K Q 6 5
Q 9 6
7 6 3
 
A J 5 3 2
3
8 4 2
A Q 10 5
rozd. 20 4
A 9 8 7 2
K J 5 3
K 9 4
  K Q 8 6
J 10 4
A 10 7
J 8 2
 

 W tym rozdaniu parze EW proponuję taką licytację:

W N E S
1 pas 1BA pas
2 pas 2BA pas

 Dalszą część pracy wykonać musi rozgrywający i zapowiedziany kontrakt wygrać. Zapis 120 powinien dać graczom z EW wynik wyraźnie powyżej średniej.

 Jeśli licytację pary EW rozpocznie sekwencja 1 – 2, kontraktem ostatecznym będzie 3BA, którego bez bardzo, bardzo wyraźnej pomocy ze strony „skrzydłowych” wygrać się nie da. Taki los spotyka najczęściej końcówki bezatutowe grane na łącznej sile 22 PC i misfitach.


Rozdanie 21.

Rozdanie 21
Rozd. N,
po partii: NS
Q J 7 2
Q 9
K 4 3 2
8 6 5
 
A 9 5 4 3
10 4
J 5
A Q 10 2
rozd. 21 K 10
A K J 8 6 5
8 7 6
9 4
  8 6
7 3 2
A Q 10 9
K J 7 3
 

 Tutaj, tak samo jak w poprzednim rozdaniu, para EW ma na swojej linii 22 Miltony podzielone równo pomiędzy obu graczy. Ręce partnerów są jednak znacznie lepiej sfitowane, a znakomity sześciokart kierowy w ręce E sprawia, że wygrać można nawet kontrakt 5.

 Początek licytacji wszędzie będzie taki sam:

W N E S
  pas 1 pas
1 pas 2 pas
???      

 Teraz wszystko w rękach zawodnika W. Oczywiście PAS z jego kartą nie wchodzi w rachubę, a narzucającą się i skuteczną opcją jest zgłoszenie końcówki kierowej.

 Kontrakt 4 nie zostanie wylicytowany jedynie wtedy, gdy po dwóch kierach gracz W podniesie kolor partnera tylko do wysokości trzech. Niestety odzywka ta zakończy licytację i z wyniku zadowoleni będą wyłącznie zawodnicy z NS. Drugi przypadek niedolicytowania nastąpi po blokującym (???) otwarciu gracza E (2 lub 2).

 Na kontrakt kierowy rozgrywający weźmie 10, 11 lub nawet 12 lew. Ten ostatni rezultat zobaczymy w protokole bardzo rzadko, więc będzie on bliski zapisowi maksymalnemu. By zrobić nielicytowanego szlemika konieczne jest, między innymi, wykonanie podwójnego impasu treflowego. To dość karkołomny plan gry i, pomimo tego, że jest skuteczny, nie sposób go polecać.


Rozdanie 22.

Rozdanie 22
Rozd. E,
po partii: EW
Q J
K Q J 4
10 5
10 9 6 5 2
 
A 10 4
7 6 2
A 8 7 2
8 7 3
rozd. 22 9 8 7 6
A 8 5
Q J 6 3
A J
  K 5 3 2
10 9 3
K 9 4
K Q 4
 

 E otwiera 1, W odpowiada 1BA i następują trzy pasy.

 Potem N wistuje królem kier, rozgrywający za którymś razem bierze lewę asem, a potem gra, gra i przegrywa bez jednej. Wszystkie odchylenia od zapisu 100 dla NS będą maksem/zerem dla jednej ze stron.


Rozdanie 23.

Rozdanie 23
Rozd. S,
po partii: obie
K J 8
A 7 4 3
Q J
Q 6 4 3
 
Q 5 3
J 10 8 5
9 8 7 6 5
9
rozd. 23 10 7 6 4 2
Q
K 10
A J 10 7 5
  A 9
K 9 6 2
A 4 3 2
K 8 2
 

 Para NS ma na osi 27 PC i osiem kierów. Trudno więc wyobrazić sobie przypadek, by kontraktem ostatecznym nie była, rozgrywana przez e-N-a lub e-S-a, końcówka kierowa.

 Nie wszyscy rozgrywający skompletują tu jednak 10 lew, gdyż zły podział atutów z reguły generuje kłopoty. Najłatwiej gra się po wiście pikowym – walet bierze pierwszą lewę, a potem już nie ma jak się pomylić. Pierwsze wyjście w atu (singlową damą kier) nieco komplikuje sytuację, ale i tak kontrakt powinien zostać zrealizowany.


Rozdanie 24.

Rozdanie 24
Rozd. W,
po partii: -
Q 10 9 8 2
Q 9 4 3
A 10 4
4
 
J 7

Q J 9 7 5 2
K J 10 9 3
rozd. 24 A 4
A J 10 8 6
8
A Q 8 5 2
  K 6 5 3
K 7 5 2
K 6 3
7 6
 

 Decydujący wpływ na przebieg licytacji w tym rozdaniu będzie miało to, jakie znaczenie w systemie pary EW ma otwarcie 2BA. Jeśli oznacza ono podlimitową dwukolorówkę z kolorami młodszymi, wylicytowanie szlemika treflowego wymaga od partnerów pewnej dozy wzajemnego zaufania oraz zrozumienia intencji, które przekazują poszczególne odzywki. Oczywiście można również „zagolić” 6 bezpośrednio po otwarciu 2BA.

 Pomijając metodę drugą, proponuję taką wymianę informacji pomiędzy graczami z linii EW:

W N E S
2BA pas 3 (1) pas
3BA (2) pas 4 (3) pas
4 (4) pas 4 (5) pas
6 (6) pas    
  1. Forsujące do dogranej pytanie o skład.
  2. Krótkość kierowa. Istnieją oczywiście bardziej rozbudowane schematy odpowiedzi na pytanie 3, tu jednak posługujemy się intuicyjnym, najprostszym.
  3. Gramy w trefle.
  4. Cue bid I klasy, a więc renons kier. Odzywka ta informuje również o braku stopera karowego, bo nie zostało zalicytowane 4.
  5. Cue bid pikowy, który niesie ze sobą jeszcze kilka innych, bardzo istotnych, informacji. Po pierwsze E ma zatrzymanie karowe, bo inaczej zgłaszanie 4 byłoby bez sensu. Po drugie E nie ma jeszcze wystarczających danych pozwalających na zalicytowanie szlemika. Odzywką 4 pyta więc partnera o to, czy znajdzie jeszcze w swojej karcie jakieś nadwyżki. Widzimy tu doskonały przykład cue bidu jako odzywki, która informuje nie tylko o posiadaniu zatrzymania, ale również przekazuje intencje i zaprasza partnera do współpracy.
  6. Otwierający posiada nadwyżkę układową - 2065, a nie 3055, które na razie sprzedał w licytacji, ma również niezłe atuty. Zgłasza więc szlemika treflowego i licytacja się kończy.

 Jeśli EW grają silnym otwarciem 2BA W spasuje na pierwszej ręce, a potem może być tak:

W N E S
pas pas 1 pas
1BA pas 2 pas
4 pas 4 pas
4 pas 6 pas

 Tu licytacja jest w pełni naturalna, ale ponownie wymaga od partnerów wzajemnego zaufania, zrozumienia i współpracy.

 Rozgrywka szlemika treflowego jest banalna, ale zapis 920 dla EW banalny już nie będzie.


Rozdanie 25.

Rozdanie 25
Rozd. N,
po partii: EW
8 7 5
K J 9 5 4
K
A 9 8 2
 
9 4
Q 10 8 6 2
A 7
Q J 7 4
rozd. 25 J 10 3 2
3
Q J 10 9 8
K 5 3
  A K Q 6
A 7
6 5 4 3 2
10 6
 

 Jeśli rozpoczynający licytację zawodnik N, pomimo posiadania zaledwie 11 PC z singlowym królem karo, zdecyduje się na otwarcie 1, para NS odda zapis swoim przeciwnikom. Po otwarciu partnera gracz S ma bowiem 13 ładnych punktów, więc żadna siła nie powstrzyma go przed zalicytowaniem „firmówki”. Niestety 3BA zostanie przegrane co najmniej bez dwóch. W konsekwencji tych wydarzeń para EW zapisze 100 na swoją stronę.

 PAS e-N-a na pierwszej ręce powinien uratować parę NS. Ponieważ zawodnik E również wycofa się z licytacji, gracz S będzie musiał wybrać otwarcie na trzeciej ręce. Teoretycznie powinien rozpocząć odzywką 1, ale jakość tego longera ucieszyłaby tylko grających w pokera. Niektórzy skuszą się więc na pokazanie najmocniejszego koloru licytując 1. Moim faworytem jest jednak skromne 1. Mamy przecież 13 PC i układ względnie zrównoważony. Nie pokazujmy więc bezwartościowego pięciokartu, ani nie „przebierajmy” starszej czwórki w piątkę.

 Dalej licytacja powinna przebiegać tak:

W N E S
  pas pas 1
pas 1 pas 1
pas 2 (1) pas 2 (2)
pas 2 (3) pas  
  1. Po pasie jednego z graczy para NS gra jednym checkbackiem/Magistrem. 2 oznacza więc siłę 10-11 PC.
  2. Brak trzech kierów, słaba karta.
  3. Piątka kierowa.

 Częściówka kierowa to bardzo dobry kontrakt, który N powinien zrealizować bez najmniejszych problemów. Naturalny wist damą karo, a potem kontynuacja karowa pozwala rozgrywającemu wziąć nawet 9 lew, a 140 to będzie naprawdę dobry zapis dla pary NS.


Rozdanie 26.

Rozdanie 26
Rozd. E,
po partii: obie
6 4
K 9 8
A J 10 2
A 10 8 5
 
Q 9
Q 3
K 7 6 5 4 3
Q 6 2
rozd. 26 A 8 5 3 2
A J 10 2
9
K J 7
  K J 10 7
7 6 5 4
Q 8
9 4 3
 

 Dowolny system licytacyjny doprowadzi parę EW do kontraktu dwa pik.

W N E S
    1 pas
1BA pas 2 pas
2 pas    

 Walka rozegra się więc dopiero w fazie wistu i rozgrywki. Chociaż na ustalony kontrakt do wzięcia jest tu dokładnie osiem lew, w protokole zobaczymy sporo odchyleń od zapisu 110 dla EW. To zjawisko normalne w turnieju, w którym gra ponad 700 par.


Rozdanie 27.

Rozdanie 27
Rozd. S,
po partii: -
10 8 4 2
A J 8 4 3
10 6 3
Q
 
Q 3
Q 9 7 5
A Q 8 7 5
6 3
rozd. 27 A 9 5
K 6 2
J 4 2
A K 10 9
  K J 7 6
10
K 9
J 8 7 5 4 2
 

 W licytacji ponowne nie powinno wydarzyć się nic ekscytującego:

W N E S
      pas
pas pas 1BA pas
2 pas 2 pas
3BA pas    

 W osiągnięciu końcówki parze EW nie powinno przeszkodzić ani ewentualne trzecioręczne otwarcie zawodnika N, ani też ekstrawagancki blok 3 e-S-a na pierwszej ręce.

 Podział punktów zależał będzie prawie wyłącznie od aktualnej dyspozycji zawodnika E.

 Po pierwszym wiście treflowym trafna rozgrywka prowadzi do wzięcia nadróbki, a 430 da parze EW około 80% maksa. Damę trefl bijemy asem, gramy karo do damy, potem as (spada król) i waletem karo do ręki. Teraz próbujemy dojść do stołu damą kier lub pik, a karty leżą tak, że dowolna linia postępowania prowadzi już do dziesięciu lew. To wszystko nie jest jednak zupełnie oczywiste, więc będzie wysoko premiowane.

 Jeśli S zdecyduje się na pierwsze wyjście blotką pik, to przedwcześnie pozbawi rozgrywającego bezcennego dojścia do fort karowych i o dziesięciu lewach trzeba będzie zapomnieć. Nie znaczy to jednak wcale, że przeciwko bez atu wisty z czterokartów są lepsze od wyjść z longerów sześciokartowych.

 Oprócz zapisów 400 i 430 dla EW w protokole rozdania zobaczymy jeszcze „pięćdziesiątki” dla NS za wpadki na 3BA oraz noty za wygrane na linii EW częściówki.

 


Rozdanie 28.

Rozdanie 28
Rozd. W,
po partii: NS
A 9 7
Q 9 4 3
A 6 5 4
A 10
 
Q 10 3
K 8 5
K Q J 7 2
3 2
rozd. 28 J 8 5 4
A J 7 2
9 3
Q J 7
  K 6 2
10 6
10 8
K 9 8 6 5 4
 

 Bardzo delikatne, „maksowe” rozdanie, w którym każdy z graczy może podjąć dobrą lub złą decyzję.

 Pierwszy jest W, który musi odpowiedzieć sobie na pytanie: „otwierać, czy pasować?”. W jego przypadku decyzja nie jest jednak zbyt trudna i kartonik z napisem 1 powinien pojawić się na stole. Głównym powodem rozpoczęcia licytacji z jedenastoma punktami jest jakość koloru karowego.

 Kolej na N, który ma naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Czy czternaście ładnych punktów pozwala dać kontrę na 1 pomimo kiepskich fitów w wywoływanych kolorach? Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie niestety nie ma. Szczerze przyznam, że gdybym grał w tym turnieju na pozycji N, moim wyborem byłaby kontra.

 Jeśli jednak N spasuje, to dalej będzie prosto:

W N E S
1 pas 1 pas
1BA pas    

 Jeżeli N wylosuje na pierwszym wiście asa trefl, kontrakt zostanie przegrany bez dwóch, a po wyjściu w inny kolor rozgrywający z łatwością weźmie siedem lub nawet osiem lew. Nie wiem jednak jakie przesłanki miałyby skłonić e-N-a do wistu treflowego. Praktycznie możemy więc założyć, że grane przez W 1BA po prostu wychodzi.

 Po kontrze wywoławczej na 1 rozdanie nabierze rumieńców, a stawką będzie zapis zbliżony do maksymalnego. Poniżej dwa warianty dalszego przebiegu licytacji, w których kluczowe decyzje podejmują gracze E i S.

W N E S
1 ktr 1 2
ktr (1) Pas 2 pas
  1. Trzy kiery.

 E przegrywa 2 bez jednej i para NS zapisuje 50 na swoją stronę.

W N E S
1 ktr 1 2
ktr pas 2 3
pas pas pas/ktr pas

 Tu S nie „odpuszcza” i mówi 3, bo przecież partner powinien mieć fit w jego kolorze. Dziwi go wprawdzie nieco to, że N sam nie powiedział 3, ale co tam… Zapis zmienia linię, a jeśli jeszcze E da „turniejową” kontrę, to za -200 NS dostaną zaledwie kilka procent.


Rozdanie 29.

Rozdanie 29
Rozd. N,
po partii: obie
K 7 2
10 8 4
Q 6 4
A 10 5 4
 
Q 6
A J
A K 9 8
K J 8 7 2
rozd. 29 10 5 4
K Q 7 2
10 7 3
Q 9 3
  A J 9 8 3
9 6 5 3
J 5 2
6
 

 Czy parze EW, która ma na linii aż 25 PC, uda się wyhamować w kontrakcie 3? Obawiam się, że będzie to bardzo trudne. Punkty pomiędzy graczami podzielone są 18:7. Silny trefl spotyka się więc z odpowiedzią pozytywną, a sytuacja taka przecież standardowo forsuje partnerów do końcówki. Przy wielu stołach licytacja przebiegać będzie tak:

W N E S
  pas pas pas
1 pas 1 pas
2BA pas 3BA pas

 Trudno winić zawodnika W, że nie zdecydował się na pokazanie swoich trefli. Ma 18 PC z „rozrzuconymi” honorami w składzie względnie zrównoważonym, a partner jest po pasie. O szlemiku nie ma więc mowy i trzeba szybko pokazać, jaką końcówkę W chciałby zagrać.

 Trzy bez atu powinno zostać przegrane bez dwóch, ale, ponieważ to duży turniej, w protokole zobaczymy całkiem sporo przypadków, w których rozgrywający weźmie osiem, a nawet dziewięć lew.

 Zasłużony zapis parze EW może zapewnić wyłącznie gracz W. Musi on jednak wykonać dwa niezwykle trafne pociągnięcia w licytacji:

W N E S
  pas pas pas
1 pas 1 pas
2 (1) pas 3 (2) pas
PAS (3)      
  1. 5+ trefli i 15+PC, forsing na jedno okrążenie.
  2. Fit treflowy, siła 7-8 PC.
  3. PAS z osiemnastoma punktami nie jest decyzją prostą, nawet po otrzymaniu wiadomości o minimalnej sile partnera.

 Kontrakt 3 nie jest zbyt trudny do wygrania, a zapis 110 powinien dać parze EW sporo punktów turniejowych.


Rozdanie 30.

Rozdanie 30
Rozd. E,
po partii: -
K J 10 2
A K 6
K J 7
Q 6 3
 
A 8 7 5 4
Q 10 9 5 3 2
Q
4
rozd. 30 9 6 3
7
A 10 9 8 6 4 3
7 5
  Q
J 8 4
5 2
A K J 10 9 8 2
 

 Para NS powinna wylicytować tu 3BA, na które, po wiście karowym, rozgrywający (N) weźmie dwanaście lew. Licytacja może przebiegać tak:

W N E S
    3 pas
pas 3BA pas  

 Jeśli po 3BA e-N-a gracz S zdecyduje się na inwitujące szlemika 4 (to nie jest „ucieczka” z 3BA!), partner zamknie licytację zgłaszając 4BA. To nie jest Blackwood! Z dobrą ręką N po prostu zgłosi po 4 cue bid.

 Jedynym, który może parze NS skomplikować to w gruncie rzeczy dość proste rozdanie, jest… zawodnik S. Jeśli bowiem po otwarciu 3 wejdzie on do licytacji czterema treflami, graczom z NS bardzo trudno będzie stanąć w kontrakcie bezatutowym. Stanie się tak dlatego, że bardzo niewiele par wie, co w tej sekwencji oznacza odzywka 4BA.

 Wzięcie dwunastu lew po pierwszym wiście dziesiątką karo wymaga oczywiście założenia, że kara dzielą się 7-1. Po otwarciu 3 jest to dość prawdopodobne, ale możemy zagrać tak, aby nie przegrać kontraktu, na który mamy dziesięć pewnych lew. Damę karo bijemy królem, potem zgrywamy jednego (!) wysokiego kiera i siedem trefli. Kontrakt już wygraliśmy, a teraz gramy damę pik do króla i, jeśli kara podzieliły się 7-1, deklarujemy nielicytowanego szlemika.


Rozdanie 31.

Rozdanie 31
Rozd. S,
po partii: NS
9 3 2
K 10
K Q 7 5 4
10 7 5
 
Q J 10 7
9
J 10 9 6 2
Q 4 3
rozd. 31 K 6 5
A Q 8 5 4 3 2
3
A 6
  A 8 4
J 7 6
A 8
K J 9 8 2
 

 S rozpocznie 1, N odpowie 1BA, a E wejdzie do licytacji 2 i właśnie częściówka kierowa będzie kontraktem najczęściej rozgrywanym w tym rozdaniu.

 Rozgrywający powinien bez trudu skompletować dziewięć lew, a potem wpisać 140 na swoją stronę. Jeśli jednak S zdecyduje się na wist as karo-karo, to E otrzyma szansę na wzięcie nadróbki. Po przebiciu kara w drugiej lewie należy dojść pikiem do stołu, zaimpasować kiera damą, ściągnąć asa, a potem wpuścić e-S-a trzecim atutem. W tym momencie znajdzie się on w sytuacji bez wyjścia – albo wyrobi piki albo wyjdzie spod króla trefl. Myślę, że różnica pomiędzy zapisami 140 i 170 wyniesie ponad 30% maksa.


Rozdanie 32.

Rozdanie 32
Rozd. W,
po partii: EW
10
J 8 7
K 8 7 2
A K J 6 4
 
J 3
A 4 2
A J 6 5 3
10 9 3
rozd. 32 7 5 4
Q 6 5 3
10 9 4
Q 7 5
  A K Q 9 8 6 2
K 10 9
Q
8 2
 

 Najlepszym kontraktem tego rozdania jest, grana przez e-S-a, końcówka pikowa, na którą bierze się jedenaście lew. Tak wygląda to z czysto teoretycznego punktu widzenia. W brydżu jednak dość często teoria mija się z praktyką. Zauważmy bowiem, że tylko pierwszy wist karowy daje obrońcom trzy lewy na kontrakt bezatutowy. Ponieważ przy bardzo wielu stołach N rozpocznie licytację odzywką 1, pierwsze wyjście w ten kolor możemy uznać za nierealne.

 Jak para NS może wylicytować 3BA? Na przykład tak:

W N E S
pas 1 pas 1
pas 2 pas 2 (1)
pas 3 (2) pas 3 (3)
pas 3BA (4) pas pas (5)
  1. Czwarty kolor. Najprościej jest ustalić, że odzywka ta forsuje partnerów do dogranej.
  2. Brak stopera kierowego i piątka treflowa.
  3. Naturalne, 6+ dobrych pików.
  4. Ponieważ N poinformował już partnera o braku zatrzymania kierowego, zgłoszone teraz 3BA mówi o półzatrzymaniu (Dx lub Wxx).
  5. PAS na 3BA z ręką S daleki jest od oczywistości. Zły podział pików może bowiem sprawić, że rozgrywający „firmówkę” partner weźmie tylko trzy lewy w tym kolorze, a od fort zostanie odcięty po pierwszym wiście blotką kier. Poza tym, grając w piki z ręki S, chronimy króla kier przed podegraniem w pierwszej lewie. Potem, być może, pozbędziemy się blotek kierowych na AK karo ze stołu. Wymienione wyżej przesłanki sprawiają, że S może jednak „odejść” z 3BA w 4.

 Na frekansie rozdania powinniśmy zobaczyć wyłącznie zapisy na linię NS – od 420 rozpoczynając, a na 460 kończąc.


Rozdanie 33.

Rozdanie 33
Rozd. N,
po partii: -
9 8 6 5 3
5
J 10 8 5
J 9 3
 
A J 10
K 10 8 6
K 7
K 10 7 2
rozd. 33 Q 2
Q 9 3 2
A Q 4 2
A Q 4
  K 7 4
A J 7 4
9 6 3
8 6 5
 

 Wprawdzie na linii EW, grając w kiery lub w bez atu, można wziąć dwanaście lew, ale szlemik nie jest w tym rozdaniu kontraktem godnym polecenia. Praktycznie zależy on od udania się dwóch impasów, a więc szanse jego realizacji wynoszą około 25%.

 Gracze z EW mogą wykonać bezpieczny krok w kierunku gry premiowej dzięki konwencji nazywanej w Polsce „transferem Trybuły”:

W N E S
  pas 1BA pas
2 pas 2 pas
3 (1) pas 3 (2) pas
3 (3) pas 4 (3) pas
4 (3) pas 4 (4) pas
pas (5)      
  1. Forsujące uzgodnienie kierów – zaproszenie do gry premiowej lub pytanie partnera o układ 3433. Wtedy bowiem, jeśli odpowiadający również ma skład 3433, można zagrać 3BA.
  2. Niezła ręka w składzie różnym od 3433.
  3. Cue bidy.
  4. Moje nadwyżki już się skończyły.
  5. Moje też.

 Reszta zależy od rozgrywającego, a w protokole zobaczymy głównie zapisy 450 i 480 dla EW.

 Na koniec jeszcze wyrazy współczucia dla tych zawodników S, którzy po licytacji 1BA – 3BA (będą takie przypadki), zawistowali przeciwko „firmówce” czwórką kier.