KMP 2/2016 - analiza rozdań

Rozdanie 1; rozdawał N, obie przed partią.

Rozdanie 1
Rozd. N,
po partii: -
A K 9 7 4 3
J 10 9 4
10
10 9
 
Q J 10 6
5
K J 4
Q 6 4 3 2
rozd. 1 8
A K Q 7 3 2
9 7 3 2
K J
  5 2
8 6
A Q 8 6 5
A 8 7 5
 

W

N

E

S

pas1

1

pas

1

pas

2

pas

pas

pas

 

 

1cztery kiery z boku są przeciwwskazaniem dla otwarcia słabymi 2 czy 2 multi

albo:

W

N

E

S

pas1

1

pas

1

pas

2

pas

pas

22

pas

pas

pas

 

 

 

1cztery kiery z boku są przeciwwskazaniem dla otwarcia słabymi 2 czy 2 multi

2kontrakt przeciwników 2 raczej nie przyniesie stronie NS nic dobrego, przeto N jak najbardziej może powalczyć naturalnymi 2, ma w końcu w tym kolorze dobry sześciokart oraz ofensywny układ 6–4, wolno mu też liczyć na przynajmniej tolerancję pikową w ręce partnera, ten ma bowiem niewiele kierów (to wszystko rzecz jasna statystycznie rzecz biorąc)

Pewności zatem nie ma, ale warto spróbować, choć od czasu do czasu skończy się to dla strony NS nie najlepiej. Także w autentycznym rozdaniu – znów przynajmniej teoretycznie rzecz biorąc. 2(E) można bowiem położyć, i to po eleganckiej, ale niezbyt trudnej obronie. S zaatakuje pikiem, mimo że W licytował ten kolor, zaś N zabije K i odwróci singlową 10. Jego partner zabije A i pośle do przebitki lawintalową 5. N przebije i wyjdzie 10, na którą rozgrywający prawidłowo postawi z ręki K. S zabije A i pośle do przebitki drugie karo. To już będzie książka i teraz wystarczy, iż w lewie szóstej N powtórzy treflem, zrywając przeciwnikowi komunikację tym kolorem pomiędzy ręką a dziadkiem. Bez tego zagrania rozgrywający ściągnąłby wszystkie kiery i zdusił e-S-a w prostym treflowo-karowym przymusie. A tak E pozostanie z przegrywającym karem w ręce (gdy przebije je w dziadku, N nadbije), polegnie więc bez jednej.

Taki sam los powinien też spotkać kontrakt 2(N), po raz kolejny wszakże, jedynie teoretycznie rzecz biorąc. Przeciwko tej grze E zaatakuje jednak bez wątpienia A i kontrakt będzie już mógł zostać zrealizowany. Zwycięska rozgrywka nie będzie jednak banalna, powiedzmy, iż w drugiej lewie E wyjdzie w karo (lub w atu). Rozgrywający zabije A, przebije w ręce karo, wróci na stół A i zagra kolejnym karem. Od W wyskoczy K, e-N-owi nie będzie jednak wolno go przebić, tylko będzie musiał wyrzucić z ręki trefla (przegrywająca na przegrywającą). Jeśli W odejdzie treflem, rozgrywający przebije w ręce, po czym zagra trzy razy w piki, wpuszczając obrońcę z prawej. Ten weźmie D W oraz D, po czym będzie musiał zagrać treflem – i N wyrzuci nań z ręki kolejnego kiera i weźmie tę lewę 8 w dziadku. A następnie wykorzysta swą ósmą wziątkę na D. W sumie rozgrywający weźmie cztery piki, dwa kara i dwa trefle. W nieco lepszej sytuacji postawi się obrońca W, jeżeli po utrzymaniu się K odejdzie 6, ale i wówczas poniesie porażkę, gdy rozgrywający wstawi z ręki 9, a potem bądź to będzie grał jak w wariancie poprzednim, bądź to po prostu zagra w kiery. W tym drugim wypadku weźmie pięć pików, dwa młodsze asy oraz kiera.

Wreszcie wariant dla e-N-a najtrudniejszy – po K W odchodzi wysokim pikiem; rozgrywający musi wtedy zabić w ręce i w następnej lewie wyjść 7 albo 9, a potem wpuścić W czwartą rundą atutów.

Słowem, bez względu na poczynania broniących rozgrywający będzie dysponował zwycięską linią postępowania, na pewno nie zawsze jednak wdroży ją w praktyce. Stąd protokół tego rozdania wypełnią obustronne wpisy – przede wszystkim w wysokości 110 i 50, za zrealizowane bądź przegrane bez jednej częściówki w kolory starsze na szczeblu dwóch.

A wracając do rozważań stricte teoretycznych, kontrakt 2(N) będzie mógł zostać położony po każdym pierwszym wiście innym niż kierowy – i dalszej starannej, wcale nie łatwej obronie.

Minimaks teoretyczny:  1BA(WE), 7 lew; 90dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (WE);

– 7 (WE);

– 7 (WE);

– 7(NS);

BA – 7(WE).


Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.

Rozdanie 2
Rozd. E,
po partii: NS
J 10 9 8 3 2
9
A 9 3
J 7 5
 
K 4
A K Q J 8 7 3 2
K J
K
rozd. 2 5
10 5 4
Q 6 5 2
A Q 10 6 2
  A Q 7 6
6
10 8 7 4
9 8 4 3
 

Nasz System:

W

N

E

S

pas

pas

21

pas

22

pas

43

pas

pas

pas

1acolowski forsing do końcówki

2standardowy negat

3partner nie może mieć dwóch asów, przeto szlemik jest wykluczony

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

pas

1

pas

1

pas

21

pas

32

pas

33

pas

44

pas

4BA5

pas

56

pas

57

pas

pas

pas

1bezwzględny forsing do dogranej (dwa asy w ręce partnera jeszcze możliwe, gdy ma on kartę na młodszym/-ych)

2naturalne oraz „coś” w karcie

3naturalne

4splinter z fitem kierowym, także z punktu widzenia E szlemik jest jeszcze jak najbardziej możliwy, np. wystarczy, by partner miał A – zamiast K czy nawet obu czarnych króli…

5blackwood

6tu: jedna wartość z pięciu

Zwłaszcza w sekwencji pierwszej, gdy W szybko dowie się, że nie ma szlemika, może pomyśleć o alternatywnych 3BA, nie będzie jednak łatwo połapać się, iż na obie dograne jest tu pewne 11 lew. Na prawie każdym stole lutowego turnieju Budimex Korespondencyjnych Mistrzostw Polski 2016 skończy się przeto na kontrakcie 4/5(W). Przeciwko tej grze N wyjdzie W, jego partner zabije więc A i odwróci w karo. Trefle dziadka wyglądają bowiem groźnie, zwłaszcza że S ma w tym kolorze same blotki. Istotnie, gdyby A nie został szybko odebrany, W wziąłby już lew 12.

Najczęstszym wpisem w protokole tego rozdania będzie 450 dla WE, minimaksowe 460 czy 480 i 490 dla tej strony pojawią się w nim co najwyżej sporadycznie.

Minimaks teoretyczny:  5BA(WE), 11lew; 460dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 11 (WE);

– 8 (WE);

– 11 (WE);

– 7(NS);

BA – 11(WE).

 


Rozdanie 3; rozdawał S, po partii WE.

Rozdanie 3
Rozd. S,
po partii: EW
A Q 4
A 9 5 3
J 5 4 2
J 10
 
K J 9 3
Q J 7 6 2
Q 6
7 3
rozd. 3 10 2
K 10 4
K 10 9 8 7
K 5 2
  8 7 6 5
8
A 3
A Q 9 8 6 4
 

Nasz System:

W

N

E

S

1

1

ktr.1

22

33

pas

3BA

pas

pas

pas

 

 

 

1kontra negatywna, wyklucza 4+ piki, tu jednak jako próba ustawienia 3BA z być może lepszej ręki partnera

2powiedzmy, że jest to pełnowartościowe podniesienie z fitem kierowym

3warto zaznaczyć posiadanie przyzwoitego sześciokartu, wprawdzie S ma tylko 10 miltonów, jego ręka jest jednak warta dużo więcej niż niejedne 12, 13 czy nawet 14 PC w składzie zrównoważonym

Wspólny Język:

W

N

E

S

21

pas

22

pas

23

pas

3BA4

pas

pas

pas

 

 

 

1precisionowskie

2pytanie

35+–4

4nie ma co dzielić włosa na czworo ani zadawać niepotrzebnych pytań, nawet jeśli końcówka będzie tu nieco podlimitowa, to często wygra się ją w oparciu o longera roboczego w treflach…

A N ma w końcu w kolorze partnera dwa honory, a z boku dwie-trzy szybkie lewy. Ponadto konstrukcja systemu nie pozwala mu na zgłoszenie inwitujących 2BA – byłoby to bowiem drugie pytanie; to słaba strona precisionowskiego otwarcia 2.

Przeciwko 3BA(N) E wyjdzie w kiera – po sekwencji pierwszej, albo w swoje kara – po sekwencji drugiej. W obu wypadkach rozgrywka sprowadzi się do udanego wyimpasowania K oraz zapewne impasu przeciwko K, choć ten w przypadku pierwszym stanowił będzie już tylko o ewentualnej nadróbce. Po wejściu do licytacji W impas pikowy będzie jednak miał większą niż zazwyczaj szansę powodzenia, ponadto – po zabiciu A trzeciej rundy koloru – będzie wykonywany do bezpiecznej ręki E (treflowy – do niebezpiecznej ręki W, ale jego powodzenie będzie warunkiem koniecznym, i zarazem dostatecznym, realizacji kontraktu). Po sekwencji drugiej i wiście karowym rozgrywający puści 10 do ręki, zaś W weźmie tę lewę D i powtórzy karem. Rozgrywający utrzyma się A na stole, zaimpasuje piki damą  i zagra W wkoło… W tym wypadku impas pikowy będzie konieczny do wykonania, może bowiem stanowić o realizacji kontraktu, gdy nie udaje się impas przeciwko K (choć wówczas W powinien pierwszy impas treflowy przepuścić, nawet posiadając drugiego króla, wtedy na dobrą sprawę zawsze grę położy). Kiedy zaś po utrzymaniu się kD W odwróci w kiera, rozgrywający znajdzie się w podobnej sytuacji jak ta po pierwszym wiście w ten kolor. I w tym wypadku skończy się przeto na 10 wziątkach. Minimaksowe 430 dla NS będzie zatem najpopularniejszym wpisem w turniejowym protokole tego rozdania.

Minimaks teoretyczny:  4BA(NS), 10 lew;  430 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (NS);

– 8 (NS);

– 7 (NS);

– 10 (NS);

BA – 10(NS).


Rozdanie 4; rozdawał W, obie po partii.

Rozdanie 4
Rozd. W,
po partii: obie
2
A K 7 6 2
K J 4 2
8 5 3
 
A 5
Q 10 8
10 6
Q 9 7 6 4 2
rozd. 4 Q 10 8 7 6
4 3
A 5 3
A K J
  K J 9 4 3
J 9 5
Q 9 8 7
10
 

W

N

E

S

pas

1

1

21

pas

pas

pas

 

1jest pełny fit kierowy, trudno byłoby więc polować na 1 z kontrą

albo:

W

N

E

S

pas

1

1

21

pas

pas

ktr.2 (!?)

pas

33

pas

pas

34

pas

pas

pas

 

1jest pełny fit kierowy, trudno byłoby więc polować na 1 z kontrą

2z układem 5332 bardzo ryzykowana, szczególnie po partii

3z sześciokartem bezdyskusyjnie 3, a nie 2

4z singlem w treflach wskazane jest przepchnięcie się na 3

Oczywiście, nie ma pewności, że ten ostatni krok zakończy się sukcesem. W tym wypadku będzie on jednak arcycelny, zarówno 3(W), jak i 3(N) są tu bowiem nietrudne do zrealizowania, W odda wtedy dwa kiery, pika i karo, zaś N po jednej wziątce w każdym z kolorów. Kiedy jednak przeciwko 3(N) E zaatakuje A, a w drugiej lewie wyjdzie w atu, rozgrywający będzie musiał wyjść z ręki pikiem – do waleta, aby wyrobić sobie zrzutkę trefla z ręki. Jeśli postawi K, W zabije go A, po czym rozgrywający będzie już mógł zostać obłożony.

W protokole rozdania powinny dominować minimaksowe zapisy 140 dla NS.

Minimaks teoretyczny:  3(NS), 9 lew;  140 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (WE);

– 9(NS);

– 9(NS);

– 7 (NS);

BA – 8(WE).      


Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.

Rozdanie 5
Rozd. N,
po partii: NS
K J 7
A K 8 2

A 8 5 4 3 2
 
9 8 3 2
10 9
A K J 10 9 7 6
rozd. 5 10 6 5
Q 7 5 3
8 5 4
Q 10 6
  A Q 4
J 6 4
Q 3 2
K J 9 7
 

W

N

E

S

1

pas

3BA1

pas2

43

pas

44

pas

65

pas

pas

pas

 

 

 

1zapowiedź praktyczna, choć można by się obawiać o kiery czy kara

2Wpasuje z nadzieją, że 3BA obiegną i uda mu się ściągnąć kara

3naturalne, na ogół intencje szlemikowe

4cuebid, akceptacja szlemikowa, a przy tym brak kontroli w obu kolorach czerwonych

5informacja, że S  nie ma ani A, ani K wzmacnia kartę e-N-a, a że ponadto partner nie odrzucił jego zamiarów szlemikowych, zapowiada grę premiową

6W może zapowiedzieć obronne 6

albo:

W

N

E

S

1

pas

3BA1

pas2

43

pas

44

pas

65

pas

pas

66

pas7

pas

ktr.8

pas

pas

pas

 

1zapowiedź praktyczna, choć można by się obawiać o kiery czy kara

2Wpasuje z nadzieją, że 3BA obiegną i uda mu się ściągnąć kara

3naturalne, na ogół intencje szlemikowe

4cuebid, akceptacja szlemikowa, a przy tym brak kontroli w obu kolorach czerwonych

5informacja, że S  nie ma ani A, ani K wzmacnia kartę e-N-a, a że ponadto partner nie odrzucił jego zamiarów szlemikowych, zapowiada grę premiową

6W może zapowiedzieć obronne 6

7wskazanie renonsu karowego, nie zamyka przeto partnerowi drogi do ewentualnego zapowiedzenia szlema treflowego

8S jednak rzecz jasna kontruje

Otwierający może też wyłącznie z własnej inicjatywy zrobić próbę wielkoszlemową, przy D u e-S-a 7 będzie bowiem znakomitym kontraktem, np. gdyby zamienić konfigurację honorów w jego kolorach czerwonych. Oto przykładowa sekwencja:

W

N

E

S

1

pas

3BA1

pas2

43

pas

44

pas

55

pas

66

pas

pas

pas

 

1zapowiedź praktyczna, choć można by się obawiać o kiery czy kara

2Wpasuje z nadzieją, że 3BA obiegną i uda mu się ściągnąć kara

3naturalne, na ogół intencje szlemikowe

4cuebid, akceptacja szlemikowa, a przy tym brak kontroli w obu kolorach czerwonych

5kontrola pierwszej klasy w karach, prawie na pewno renons, z nadzieją, że partner powie 5 z damą w tym kolorze (A i K wykluczył w poprzednim okrążeniu)

6brak D

albo:

W

N

E

S

1

pas

3BA1

pas2

43

pas

44

pas

55

pas

66

67

ktr.8

pas

pas

pas

 

 

 

1zapowiedź praktyczna, choć można by się obawiać o kiery czy kara

2Wpasuje z nadzieją, że 3BA obiegną i uda mu się ściągnąć kara

3naturalne, na ogół intencje szlemikowe

4cuebid, akceptacja szlemikowa, a przy tym brak kontroli w obu kolorach czerwonych

5kontrola pierwszej klasy w karach, prawie na pewno renons, z nadzieją, że partner powie 5 z damą w tym kolorze (A i K wykluczył w poprzednim okrążeniu)

6brak D

7W może zgłosić obronne 7

8N powiedział o swojej karcie już wszystko, ponadto S nie pokazał D, przeto N kontruje

W ostatnich dwóch sekwencjach, gdy S powiedziałby 5 – partnerze, mam D! – N nie mógłby jeszcze zapowiedzieć wielkiego szlema z uwagi na nie najlepsze atuty. Powiedziałby jednak 5, aby zachęcić partnera do zalicytowania 7, gdy ma on K D x x, K W x x czy chociażby K x x x. Tak też powinien zrozumieć licytację otwierającego odpowiadający i ze wspomnianą uprzednio kartą

A D x D x x W x x K W x x

… zgłosić wielkiego szlema w trefle.

W turniejowym rozdaniu jest dziura w kierach, tak więc również w licytacji w pełni naukowej duet NS powinien wyhamować w znakomitych 6. Zgodnie z oczekiwaniami trzeba będzie oddać kiera, przeto szlemik zostanie zrealizowany bez nadróbki.

Przechodząc do możliwości, jakie są tu otwarte przed graczem W – otóż po 3BA e-S-a zapewne spasuje, z nadzieją, iż uda mu się ściągnąć kara, kiedy jednak przeciwnicy wylicytują 6, będzie mu wolno pomyśleć o zgłoszeniu 6.  Z jego perspektywy będzie bowiem wyglądało, że kontrpartnerzy swą grę zrealizują, podczas gdy obrona karowa na pewno będzie opłacalna; w końcu WE są tu w korzystnych założeniach. Tak też będzie w rzeczywistości – NS 6 skontrują i położą je bez pięciu (trzy piki, dwa kiery i karo, rozgrywający nie dostanie się bowiem do dziadka, by wyimpasować D), za 1100, podczas gdy za bezproblemowe zrealizowanie 6 zapisaliby sobie 1370.

W protokole rozdania znajdą się więc zarówno wpisy 1370 dla NS, jak i minimaksowe 1100 dla tej strony, a na pewno również 660, a może nawet 690 dla NS – za zrealizowanie przez nią z nadróbkami prozaicznych 3BA(S).

Minimaks teoretyczny: 6(WE)z kontrą, 7lew; 1100dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

–  12 (NS);

– 7 (WE);

– 11 (S!);

– 10 (S!);

BA – 11 (S!).


Rozdanie 6; rozdawał E, po partii WE.

Rozdanie 6
Rozd. E,
po partii: EW
K 10 5 3
9 5 4
A J 5
Q 9 5
 
4
K 8 3 2
K 9 7 2
K J 7 4
rozd. 6 J 9 6
J
10 6 4
A 10 8 6 3 2
  A Q 8 7 2
A Q 10 7 6
Q 8 3
 

W

N

E

S

pas

1

pas1

2BA2

pas

43

pas

44

pas

45

pas

46

pas

pas7

pas

 

 

 

1można by dać wywoławczą kontrę – wprawdzie tylko 10 PC, ale modelowy układ 4441 – w aktualnych założeniach nie byłby to jednak krok racjonalny: partner jest po pasie, a przeciwnicy mają piki, WE na pewno nie utrzymają się zatem przy grze, przeto ewentualna kontra W jedynie pomoże przeciwnikowi w rozgrywce

2inwit do końcówki z fitem pikowym

3splinter

4cuebid, w treflach marnuje się niewiele

5  cuebid

6N nie ma już nic więcej do dodania

7także otwierający powiedział już mniej więcej, co ma w karcie

albo:

W

N

E

S

pas

1

pas1

2BA2

pas

33

pas

34

pas

45

pas

46

pas

47

pas

48

pas

pas9

pas

 

 

 

1można by dać wywoławczą kontrę – wprawdzie tylko 10 PC, ale modelowy układ 4441 – w aktualnych założeniach nie byłby to jednak krok racjonalny: partner jest po pasie, a przeciwnicy mają piki, WE na pewno nie utrzymają się zatem przy grze, przeto ewentualna kontra W jedynie pomoże przeciwnikowi w rozgrywce

2inwit do końcówki z fitem pikowym

3naturalne, albo inwit na inwit, albo – częściej – przygotowanie licytacji szlemikowej

4negatywne, brak pomocy w kierach, wprawdzie fit pikowy czterokartowy, ale też układ 4333

5  cuebid, w świetle całości zasadniczo krótkościowy

6cuebid, A warto pokazać, tym bardziej że e-N-owi nie pali się wiele w treflach

7cuebid, jeszcze jedna próba, wprawdzie N na pewno nie ma K, jeśli jednak posiada K (szczególnie czwartego) oraz A K, szlemik będzie jak najbardziej prawidłowym kontraktem

8N nie ma już nic więcej do dodania

9także otwierający powiedział już mniej więcej, co ma w karcie

Druga sekwencja wydaje się nieco lepsza od pierwszej – S najpierw kieruje uwagę partnera ku K, a potem ku wysokim honorom w pikach i karach. N ma jednak tylko K oraz A, przeto powinien zgłosić negatywne 4 – i te zakończą licytację.

Wprawdzie szlemik pikowy wychodzi, ale nie jest kontraktem prawidłowym z teoretycznego punktu widzenia. Jego powodzenie wymaga bowiem z grubsza udania się dwóch z trzech impasów, szansa na to wynosi 50% – ale też nie najgorszych rozkładów w kolorach starszych, co sprawia, że zostanie zrealizowany rzadziej niż w jednym wypadku na dwa (około 40%). W Turniejowym rozdaniu do oddania będzie tylko kier, ale impasu w karach rozgrywający nie uniknie, nawet bez pierwszego wistu w ten kolor.

Najczęściej w protokole wystąpi zapis 480 dla NS, minimaksowe szlemikowe 980 dla tej strony też się w nim jednak na pewno trafią, choć nie za często.

Minimaks teoretyczny: 6(NS), 12 lew; 980dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (WE);

– 7 (NS);

– 11(NS);

– 12(NS);

BA – 7(NS).


Rozdanie 7; rozdawał S, obie po partii.

Rozdanie 7
Rozd. S,
po partii: obie
7 6
A Q 9 7 5
5 4
Q J 9 8
 
Q 9
K J 8 6 2
K Q 9 8 3
A
rozd. 7 A K 5 2
10
A J 2
K 7 6 3 2
  J 10 8 4 3
4 3
10 7 6
10 5 4
 

W

N

E

S

pas

1

pas

2

pas

2

pas

2BA

pas

3

pas

3BA1

pas

pas2

pas

 

 

1, 2ani E, ani W nie posiadają w zasadzie karty, aby samodzielnie wyjść z licytacją powyżej szczebla 3BA

Na większości stołów drugiego w tym roku turnieju Budimex Korespondencyjnych Mistrzostw Polski skończy się więc na kontrakcie firmowym. Obie ręce zawierają po 15 PC, a uzgodnienie kar mogłoby nastąpić dopiero na szczeblu czterech, co z kolei groziłoby utratą końcówki bezatutowej, gdyby z ewentualnego szlemika wyszły nici. Przeciwko 3BA(W) N zaatakuje D, a gdy dojdzie na D, będzie kontynuował treflami. Rozgrywający nie zdąży więc wyrobić sobie lewy kierowej i będzie musiał zadowolić się tylko jedną nadróbką.

Szlemik karowy jest w tym rozdaniu kontraktem granicznym. Można go wygrać zawsze, także po wiście atutowym. Trudno jednak wskazać przekonującą drogę do osiągnięcia tego kontraktu, jedyna możliwość – na pewno naciągana – to rebid rozgrywającego z przeskokiem.

 W

N

E

S

pas

1

pas

2

pas

31 (!?)

pas

42

pas

43

pas

4BA4

pas

55

pas

6

pas

pas

pas

 

 

1nadwyżka i układ 5+–5+, longery dobrej jakości, tu ten drugi warunek jest spełniony co najwyżej w przybliżeniu

2teraz E szlemikowo uzgodni kara

3cuebid

4blackwood

5dwie wartości  z pięciu plus D

Także odpowiedź 5 szlemika by przesądziła, racjonalne jest jednak założenie, iż bez D otwierający już na pewno nie miałby rebidu 3. Także jednak aktualna ręka W na dobrą sprawę nie spełnia wymogów na skok na 3 – po pierwsze, jej kiery są stosunkowo słabe; po drugie – aż sześć jej miltonów znajduje się w kolorach krótkich. Szlemiki będą przeto osiągane co najwyżej sporadycznie. Jeśli już do tego dojdzie, to N – z solidnie zaciętymi kierami – powinien zawistować w atu. Rozgrywający zabije wtedy pierwszą lewę A na stole i zagra 10 wkoło. N zabije D i powtórzy karem. Po takiej obronie, aby wziąć 12 lew, rozgrywający będzie musiał zaekspasować A. Po innym ataku mógłby wprawdzie przebić w dziadku dwa kiery, a nawet trzy, to ostatnie byłoby konieczne po wistach pikowych. Nie można by wówczas było wykorzystać trzeciej wziątki pikowej, konieczna by przeto była gra na obustronne przebitki, co wymagałoby też, aby 10 znajdowała się w ręce e-S-a. To wszystko – powtarzam – przy założeniu, iż rozgrywający nie zdecyduje się na zaekspasowanie A. Tak czy owak, w zasadzie każda rozsądna linia postępowania gracza W pozwoli mu na wzięcie w kara lew 12. Chyba że po przebiciu na stole dwóch kierów spróbuje ściągnąć K, wówczas bowiem N go przebije…

Najpopularniejszym wpisem w protokole rozdania będzie 630 dla WE, rzadko trafi się w nim też minimaksowe, szlemikowe 1370 dla tej strony.

Minimaks teoretyczny:6(WE), 12lew; 1370dlaWE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10(WE);

– 12(WE);

– 10(W!);

– 10 (WE);

BA – 10 (WE).


Rozdanie 8; rozdawał W, obie przed partią.

Rozdanie 8
Rozd. W,
po partii: -
9 7 2
J 9 6 2
A J 8 4
7 2
 
A K 6 4
K 5
Q 10
A J 10 8 3
rozd. 8 J 8 3
Q 10 8 3
K 3 2
K 9 4
  Q 10 5
A 7 4
9 7 6 5
Q 6 5
 

W

N

E

S

1BA1

pas

2

pas

2

pas

2BA

pas

3BA

pas

pas

pas

1 to chyba najlepszy opis ręki W – wprawdzie układ 5-4, ale aż trzy honory w dubletonach

Także po otwarciu W 1 dojdzie do kontraktu 3BA, tyle że łatwo może on wtedy zostać ustawiony z gorszej ręki E, np.:

W

N

E

S

1

pas

1

pas

1

pas

1BA

pas

3BA

pas

pas

pas

I wówczas jednak – po wiście karowym – E zrobi swoje, prawidłowo zagra bowiem na impas D w ręce e-S-a i wyrobi sobie dziewiątą wziątkę w kierach. A odda jedynie A oraz trzy kara.

Także przeciwko 3BA(W) padnie najprawdopodobniej wist karowy i rozgrywający weźmie pierwszą lewę 10 w ręce. Gdyby następnie zagrał w kiery, mógłby już nawet powalczyć o 11 lew, zapewne jednak w naturalny sposób rozpocznie od trefli – blotką do K na stole i 9 na impas. Kiedy ta ostatnia utrzyma się i pięć wziątek treflowych będzie już pewne, rozgrywający zagra kiera do króla w ręce. Powiedzmy, że S nie wskoczy A, zatem K zdobędzie wziątkę. Teraz nastąpi ściągnięcie trzech trefli i zagranie kiera do dziesiątki. S zabije A i wyjdzie w karo, zaś jego partner weźmie tę lewę A i wyjdzie pikiem, ponieważ jednak ten kolor dzieli się 3–3, W będzie skazany na zdobycie nadróbki. Zapewne pika przepuści i zostaną mu w ręce dobre A K 6, kiedy bowiem zagra A, K i pikiem, będzie musiał jeszcze zrobić właściwą zrzutkę z dziadka, w zależności od tego, czy w dwukartowej końcówce oprócz D S zachował kiera, czy karo. Słowem, 3BA(W) będą realizowane z nadróbką, podczas gdy 3BA(E) – nie.

W protokole rozdania spotkamy więc w ogromnej większości minimaksowe wpisy 430 dla WE oraz 400 dla tej strony.

Minimaks teoretyczny: 4BA(W!), 10 lew; 430 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 11 (W!);

– 8(WE);

– 9 (WE);

– 10 (WE);

BA – 10 (W!).


Rozdanie 9; rozdawał N, po partii WE.

Rozdanie 9
Rozd. N,
po partii: EW
K 10 4 2
6 5 2
A 9
K 8 7 4
 
8 7 6 3
8 7
K 8 5 4
Q 6 2
rozd. 9 A 9
A K Q J 4
Q J 6 3 2
J
  Q J 5
10 9 3
10 7
A 10 9 5 3
 

Nasz System:

W

N

E

S

pas

1

pas

1

pas

31

pas

42

pas

43

pas

pas4

pas

 

 

15+–4+, forsing do końcówki, wprawdzie siła honorowa graniczna, ale układ 5–5 i tylko cztery przegrywające

2według aktualnych tendencji taka zapowiedź wskazuje fit karowy oraz albo kartę najsłabszą z możliwych, albo szlemikową, skok na 5 natomiast o karcie średniej, charakterystycznej (tzw. picture bid): bardzo dobry fit karowy w układowej ręce, niezbyt jednak silnej honorowo

3sześciokart albo bardzo dobra piątka, propozycja kontraktu

4słaby W nie ma powodu, aby przenosić na 5

Jak jednak widać, surowy klasyczny Nasz System nie radzi sobie z tego typu rękami dobrze, łatwo tu przeto zatrzymać się w częściówce, jak i zapowiedzieć dograną w niewłaściwy kolor czerwony. Tymczasem z końcówek wychodzą tylko 4, na 5 trzeba oddać pika, trefla oraz asa atu. Słowem, bez pomocy takiej czy innej konwencji raczej się nie obejdzie. Natomiast sekwencja przeprowadzona wyżej opiera się na nowoczesnym, co najmniej półkonwencyjnym znaczeniu zapowiedzi 4 oraz należytym zrozumieniu się partnerów. Spróbujmy jeszcze przelicytować te ręce według jednej z wielu wersji konwencji gazzilli:

W

N

E

S

pas

1

pas

1

pas

21

pas

22

pas

43

pas

pas4

pas

 

 

1sztuczny, wieloznaczny rebid, m.in. różne silne ręce

25–7 PC z dublem kierowym

3to już wystarczy do zapowiedzenia 4, kar nie warto pokazywać

Otwierający miał też możliwość zgłoszenia zamiast 4 naturalnych 3, w ten sposób wskazałby silną rękę, forsującą do dogranej (albo – w zależności od ustaleń – tylko do szczebla 3BA). Za taką licytacją kryje się najczęściej układ 5+–5+, W nie powinien więc wtedy licytować 3BA, tylko podnieść do 4, zwłaszcza gdy byłaby to odzywka nieforsująca. E zaproponowałby kontrakt 4, na który jego partner by się zgodził.

Wspólny Język:

W

N

E

S

pas

1

pas

1

pas

1

pas

1

pas

31

pas

42

pas

43

pas

pas

pas

 

 

1silny trefl z układem 5+–5+k (ręka zbyt słaba jednak na konwencyjny rebid 3, o znaczeniu: dwukolorówka 5+–5+ kiery i inny, karta przynajmniej podacolowska)

2fit karowy, nie powinny forsować (W jest już zlimitowany na 5–6 PC)

3propozycja

To jedyna wychodząca na linii WE końcówka. Przeciwko 4(E) S wyjdzie najprawdopodobniej D, więc rozgrywający zabije A, zaatutuje i odda A. A w sumie po jednej lewie w każdym z kolorów bocznych, ale bezproblemowo zrobi swoje.

W protokole rozdania spotkamy wpisy 620 dla WE, ale też częściówkowe 170 i 130 dla tej strony oraz wpadkowe 100 po stronie przeciwnej – za 5 bez jednej.

Minimaks teoretyczny: 4(NS) z kontrą, 8 lew; 300dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 10 (WE);

– 10(WE);

– 8(NS);

BA – 6 (NS).


Rozdanie 10; rozdawał E, obie po partii.

Rozdanie 10
Rozd. E,
po partii: obie
K 9
K Q 5 3
K 8 6
A 10 8 4
 
Q J 10 8 5 3
9 2
10 9 4 2
6
rozd. 10 2
A 10 4
J 7 5 3
K Q 7 5 3
  A 7 6 4
J 8 7 6
A Q
J 9 2
 

W

N

E

S

pas

1

21

ktr.

pas

32

pas

4

pas

pas

pas

 

 

 

1mała siła, ale układ 6–4 z solidnym longerem pikowym, jeśli partner ma fit i stosowną kartę, dostanie szansę, aby zapowiedzieć obronne 4

2można tu stosować lebensohla: bezpośrednie 3 powiedzą wówczas o nadwyżce (i mniej więcej bilansie na tę zapowiedź), zaś 3 poprzedzone 2BA wskażą kartę minimalną

Oczywiście tu N ma forsing do dogranej, więc takie lebensohlowskie 2BA partnera podniesie do 3BA, wskazując też zatrzymanie pikowe. S powinien przenieść wtedy na 4 – gdyby bowiem partner nie miał czterech kierów, to ze stoperem w pikach powiedziałby 3BA od razu po 2 gracza W. Jeśli przeciwko 4(S) W wyjdzie w singla treflowego – a właśnie tak zapewne postąpi – nie tylko definitywnie zabierze przeciwnikowi nadróbkę, ale też zmusi go do bardzo starannej gry na swoje. Otóż S będzie wtedy musiał zabić pierwszą lewę A i wyjść ze stołu małym kierem. E wskoczy wtedy A, ściągnie K D i zagra w ten ostatni kolor po raz czwarty. Rozgrywający przebije w ręce waletem atu, ściągnie K D i już będzie miał swoje. Gdyby jednak pierwsza lewa nie została zabita asem, E wziąłby ją D i położył grę, zagrywając w singla pikowego. A potem wskoczył w pierwszej rundzie atutów asem i dał partnerowi przebić trefla, po czym sam przebiłby pika. Natomiast po każdym innym wiście gracz S byłby już w stanie wziąć nadróbkę. Na przykład D zabiłby w którejś z rąk i zagrał w kiery, a potem do końca wyatutował i puścił wkoło W. A potem na K pozbył się z ręki trefla i wyekspasował obrońcy E jego drugą figurę treflową. Tak grając, wziąłby cztery lewy atutowe, trzy karowe, dwie pikowe i dwie treflowe.

Protokół rozdania powinien jednak zostać zdominowany przez minimaksowe wpisy 620 dla NS.

Minimaks teoretyczny:4(NS), 10 lew; 620dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9(NS)

– 8 (N!)

– 10 (NS);

– 7 (NS);

BA – 9 (NS).


Rozdanie 11; rozdawał S, obie przed partią.

Rozdanie 11
Rozd. S,
po partii: -
K 2
A K 10 7 6
J 9 5 4 3
5
 
A 10 9 7
Q 9 3
K Q 7
K Q 8
rozd. 11 5 3
J 8 4 2

A J 10 7 6 3 2
  Q J 8 6 4
5
A 10 8 6 2
9 4
 

W

N

E

S

21

2BA2

pas

33

pas

34

pas

3BA5

pas

pas

pas

 

 

1dwukolorówka Wilkosza

2naturalne, 15–18 PC

3pytanie o starszą czwórkę

4cztery piki

5renons w karach, ale partner przyrzekł solidną rękę, na ogół z figurami we wszystkich kolorach

Alternatywne 5 to wysoka gra, na którą na pewno nie ma pełnego pokrycia honorowego, natomiast 3BA często wygra się nawet przy tylko jednym stoperze karowym w ręce partnera – w oparciu o roboczy siedmiokart w treflach.

W

N

E

S

21

2BA2

pas

33

pas

34

pas

3BA5

pas

pas

pas

 

 

1podlimitowa dwukolorówka piki i młodszy

2naturalne, 15–18 PC

3pytanie o cztery kiery

4nie ma ich

5uwagi jak poprzednio

3BA(W) położy wyłącznie pierwszy wist K, a po przepuszczeniu – kontynuacja tym kolorem. Tylko po takiej obronie gracze NS będą mogli odebrać A, A K oraz dwa piki. Znacznie większe szanse na sukces będą po sekwencji pierwszej, w której rozgrywający wskaże cztery piki. Po drugiej N może jak najbardziej K zaatakować, tym bardziej że będzie uważał, iż partner ma dwukolorówkę na czarnych. W protokole rozdania znajdą się więc zarówno zapisy 400 dla WE, jak i 50 po stronie przeciwnej. Nawet jednak w tym drugim wypadku będzie to opłacalna obrona wykładanego na NS kontraktu 3.

Minimaks teoretyczny:  3BA(WE) z kontrą, 8 lew albo 4(WE) z kontrą, 9 lew; 100 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (WE);

– 9 (NS);

– 7 (WE);

– 7 (NS);

BA – 8 (WE).


Rozdanie 12; rozdawał W, po partii NS.

Rozdanie 12
Rozd. W,
po partii: NS
9 8
Q J 10 5
A J 6 2
A 6 2
 
A 7
9 8 3 2
Q 10 9 7 4
8 4
rozd. 12 K Q J 4
A 7 6 4
8
K Q 7 3
  10 6 5 3 2
K
K 5 3
J 10 9 5
 

W

N

E

S

pas

1

ktr.1

12

23

pas

pas

pas3

1byłaby to modelowa kontra wywoławcza na otwarcie 1, ale i teraz – z układem 4–4–1–4 z obydwoma starszymi czwórkami – warto ją zaryzykować, szczególnie że 1 to otwarcie sztuczne, więc na WE może jeszcze być dobra gra i w ten kolor

27–10 PC, 4+

3teraz albo nigdy!

4lichy pięciokart w pikach, nienadający się w zasadzie do powtórzenia, tym bardziej że wśród niewielu miltonów S ma singlowego króla w kolorze przeciwników

Mimo singla w karach E powinien skontrować wywoławczo otwarcie 1 e-N-a, ma bowiem obie starsze czwórki i skład 4–4–1–4, a więc i poważną nadzieję, że uda się zagrać w kolor jednego ze swych longerów. Tak właśnie się stanie i na wielu stołach ostatecznym kontraktem staną się 2(W).

Drogę do położenia tej gry otworzyłby jedynie wist atutowy, nawet honorem. Gdyby rozgrywający przepuścił go na stole, to S po utrzymaniu się K musiałby wyjść w blotkę karo. Jego partner wziąłby tę lewę W i kontynuował W…

Gracz N zaatakuje jednak zapewne pikiem. Rozgrywający weźmie pierwszą lewę A w ręce, zagra trefla do króla i wyjdzie ze stołu karem. Nawet jeśli po wzięciu tej lewy W N wyszedłby blotką atu, to W przepuściłby na stole. S utrzymałby się wtedy singlowym K i zagrał w pika. Rozgrywający wziąłby tę lewę K na stole i kontynuował D, zrzucając z ręki trefla albo karo. N przebiłby blotką atu i wyszedł D, zaś W zabił A i zagrał W; tak czy owak, miałby już gwarantowane swoje. Byłyby nawet szanse na nadróbkę – gdyby N nie przebił któregoś z pików…

Można się spodziewać, że zapisy w wysokości 110 dla WE będą dosyć licznie obecne w protokole tego rozdania. Znajdą się w nim też bez wątpienia inne niewysokie wpisy po obu stronach.

Minimaks teoretyczny: 1BA(N!), 7lew; 90dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (N!);

– 7 (N!);

– 7(WE);

– 6 (NS);

BA – 7(N!).


Rozdanie 13; rozdawał N, obie po partii.

Rozdanie 13
Rozd. N,
po partii: obie
K J 10 7 5
A K 10 9
A 6
10 3
 
9 8 4
6 4
K Q 9 2
A 7 6 4
rozd. 13 Q 6 2
J 8 3 2
8 7 5
J 9 2
  A 3
Q 7 5
J 10 4 3
K Q 8 5
 

W

N

E

S

1

pas

2

pas

2

pas

2BA

pas

3BA

pas

pas

pas

 

 

 

albo:

W

N

E

S

1

pas

1BA1

pas

2

pas

2BA2

pas

3BA

pas

pas

pas

 

 

 

1półforsujące

210+–12 PC w składzie zrównoważonym lub doń zbliżonym

W czasach coraz słabszych otwarć aktualna dosyć pusta ręka S nie do końca zasługuje na potraktowanie jej jako forsing do dogranej. To w sporym stopniu kwestia stylu gry pary – jeśli 11-miltonowe pierwszoręczne otwarcia, nawet po partii, są dla niej standardem, S powinien rozpocząć od półforsującego 1BA. A w następnym okrążeniu zgłosić nie negatywny wybór koloru 2, tylko naturalne, mocno inwitujące 2BA. Wyraźnie nadwyżkowy partner podniesie je do szczebla trzech w to miano, i w tym wypadku dojdzie przeto do rozgrywanego przez e-S-a kontraktu firmowego. Przeciwko tej grze W wyjdzie najprawdopodobniej K, którego rozgrywający zabije w dziadku asem. Trzeba będzie rozegrać piki i nic nie stanie na przeszkodzie temu, aby rozpocząć je waletem z dziadka i puścić go wkoło. Będzie to zagranie o prawie takiej samej szansie sukcesu (chodzi o wzięcie pięciu lew pikowych), jak ściągnięcie asa i impas damy u W, walet wkoło będzie jednak impasem ku bezpiecznemu przeciwnikowi E; jego partner – po utrzymaniu się hipotetyczną D – mógłby natomiast podegrać pozostałe w ręce e-S-a W 10 x.

A kiedy W utrzyma się, S zgra A, wróci na stół K i ściągnie K, aby do końca rozpoznać sytuację w tym kolorze. Ta okaże się najlepsza z możliwych, w lewie następnej zostanie przeto zagrana ze stołu 3 – do K w ręce. Oczywiście E nie powinien podstawiać się 9, tylko dołożyć 2. S nie wstawi przecież z ręki 8, tylko da figurę. W pobije ją A i aby ograniczyć przeciwnika do 10 lew, będzie musiał powtórzyć treflem. Inaczej S wyrobi sobie karo i będzie już dysponował 11 wziątkami (pięć pików, trzy kiery, dwa kara i trefl). Natomiast po powtórzeniu przez W treflem, gdy później dojdzie on do ręki D, zagra w trefle i jego partner weźmie lewę na 9. W takich okolicznościach rozgrywający będzie musiał się zadowolić tylko 10 wziątkami.

Najczęściej będzie się przeto kończyć na 10 lewach i zapisie 630 dla NS, w protokole rozdania będą też jednak na pewno obecne zarówno 660, jak i tylko 600 dla tej strony. Te ostatnie zmaterializują się wówczas, gdy rozgrywający zaimpasuje D w niewłaściwą stronę, zaś E po wzięciu tej lewy powtórzy karem. S wstawi wtedy z ręki W, więc W pobije go D i zagra 2 – do 8 w ręce partnera i W u S. Potem więc, gdy W dostanie się do ręki A, będzie mógł jeszcze odebrać 9 – czwartą wziątkę broniących.

Minimaks teoretyczny:  5BA(NS), 11 lew; 660 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10(NS);

– 9(NS);

– 11 (NS);

– 11 (NS);

BA – 11 (NS!).

 


Rozdanie 14; rozdawał E, obie przed partią.

Rozdanie 14
Rozd. E,
po partii: -
J 6 3 2
A J 10 9 4 3
A
J 4
 
Q
7 2
K J 10 9 5 3
A 9 6 3
rozd. 14 A 9 8 7 4
K 6
8 4 2
K 10 7
  K 10 5
Q 8 5
Q 7 6
Q 8 5 2
 

W

N

E

S

pas

pas

31

32

pas

pas/43

pas

(pas)

(pas)

 

1 na trzeciej ręce otwarcie obowiązkowe, nawet jeśli na pierwszej i drugiej byłoby ono obarczone takimi czy innymi wymogami

2, 3patrz niżej

Nma tylko 10 PC, w tym dwa walety, ale też układ 6–4 z solidnie podwiązanym sześciokartem kierowym, zapewne zdobędzie się więc na wejście 3. Jego partner ma marniutkie 9 PC – w tym trzy damy, karowa na pewno spalona – wiele przemawia więc za tym, aby na 3 e-N-a spasować. Tyle tylko, że partner może być silniejszy, na przykład o D, a wówczas 4 byłoby jak najbardziej prawidłowym kontraktem. Nawet jeśli w  rzeczywistości położy się je na przebitce pikowej… Słowem, trudno o zdecydowaną wskazówkę, co powinien tu zrobić gracz S, pozostaje mi jedynie powtórzyć, że w turnieju na maksy pas będzie krokiem jak najbardziej racjonalnym. Co wcale jednak nie znaczy, że skutecznym. Cóż, siła otwarć zaporowych polega m.in. na tym, że często nie pozwalają one stronie przeciwnej na precyzyjne zbilansowanie swych rąk.

Przeciwko kierowej grze e-N-a E wyjdzie karem, co sprawi, że rozgrywający będzie już w stanie uniknąć dwóch przebitek pikowych. Pod warunkiem wszakże, że po wzięciu pierwszej lewy A czym prędzej zagra A i kierem. Oczywiście, aby zrobić swoje, N musiałby jeszcze zagrać pika do króla, brak będzie jednak ku temu podstaw. Wyjdzie przeto na pewno pikiem do dziesiątki, odda dwie wziątki w tym kolorze, a sam skompletuje lew osiem. Do wpadki bez dwóch (na 3) doprowadziłby atak A i pikiem (wcale nie nierealny, na swe otwarcie na szczeblu trzech partner bardzo często ma bowiem singletona), po którym WE zdobędą pika, dwie pikowe przebitki, dwa trefle oraz K. Nie będzie to tragedią, na WE można bowiem zrobić 4, po prawidłowym zaimpasowaniu damy atu. Zamiast 130 WE zapiszą sobie przeto tylko 50 czy 100 punktów. Chyba że NS dojdą do 4 i zostaną położeni bez trzech, za 150 – to już nie będzie dla nich opłacalne. Drogę do takiej wpadki otworzy też wist treflowy, E na pewno jednak tak nie wyjdzie. Zaatakuje albo karem, albo A i pikiem – na wcale nie tak małą szansę, że partner ma w tym ostatnim kolorze singletona.

Protokół rozdania wypełnią przede wszystkim wpadkowe 50 i 100 po stronie WE, dużo rzadziej znajdą się tam zapisy w wysokości minimaksowych 130 i 150 (4 bez trzech), także dla WE.

Minimaks teoretyczny:4(WE), 10 lew; 130 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

–  10 (WE);

– 7 (NS);

– 7 (WE);

BA – 7(WE).


Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.

Rozdanie 15
Rozd. S,
po partii: NS
A Q J 7 5
A J 9

10 9 5 4 3
 
K 10 8 3
Q 10 7 6 4
10 6
A 8
rozd. 15 9
K 8
K J 9 7 5 4 2
K 7 2
  6 4 2
5 3 2
A Q 8 3
Q J 6
 

W

N

E

S

pas

pas

1

31

32

pas

pas/43

pas

(pas)

(pas)

 

 

 

1partner jest po pasie, przeto należy skoczyć na 3, aby wywrzeć jak największą presję na przeciwników

2S ma zbyt słabe kara, by zapolować na 3 z kontrą, tym bardziej że posiada fit pikowy, a przeciwnicy są przed partią, z drugiej strony wolno mu liczyć, że jego kara dadzą dwie lewy, ma zatem prawie bilansowe 3, oczywiście mankamentem jego karty jest układ 4333

3otwierający ma minimum otwarcia, ale też układ 5530

Nie może też liczyć na pełne wyłączenie karowe, a w zasadzie jedynie wówczas – przy minimalnych wartościach honorowych – końcówka w piki byłaby porządnym kontraktem. Otwierający może więc jak najbardziej na partnerowe 3 spasować, zwłaszcza że gra toczy się w turnieju na maksy, kiedy to nie zaleca się/opłaca się dociskać granicznych końcówek.

Przeciwko pikowej grze e-N-a E wyjdzie w karo albo w singla atu, nie zaryzykuje przecież wistu w kolor krótkiego króla. Po karowym N będzie już mógł wziąć dziewięć lew – zadysponuje z dziadka D i na karowe figury wyrzuci z ręki dwa kiery. Następnie zaś zaimpasuje atuty damą w ręce i zagra w trefle. Będzie przeto w stanie ograniczyć swe przegrywające do dwóch trefli i dwóch pików. Po pikowym i dalszej starannej obronie będzie o wziątkę gorzej. Rozgrywający weźmie pierwszą lewę D w ręce i zagra w trefle. Powiedzmy, że lewę tę weźmie W – na A i wyjdzie w kiera. Rozgrywający doda z ręki dziewiątkę albo nawet waleta, E zabije zatem K, po czym ściągnie K i pośle do przebitki trefla. Po dokonaniu przebitki W wyjdzie kierem i nawet jeśli N zabije w ręce A, to następnie zagra dobrą 10 i zrzuci ze stołu kiera. W przebije 10, ale potem rozgrywający zgra A i przebije na stole kiera. Są też inne linie postępowania e-N-a, które przyniosą taki sam skutek, tj. zdobycie przezeń ośmiu lew. Wpadka bez jednej, za 100, będzie opłacalna wobec możliwych do zrealizowania przez stronę WE 3. Wprawdzie 3(E) położyłby nieco akrobatyczny wist A i blotką karo, zabierający rozgrywającemu przebitkę trefla na stole (po którym E oddałby dwa kara i po jednej wziątce w każdym z pozostałych kolorów), w przystolikowej rzeczywistości nastąpi jednak wist pikowy. N weźmie tę lewę W, po czym najprawdopodobniej odwróci treflem. Rozgrywający zagra A, K i przebije trzecią rundę tego koloru 6 na stole. Gdyby jednak następnie zagrał stamtąd 10, to S zabiłby ją D i dopuścił partnera na A, a ten zagrał w trefla, co wypromowałoby e-S-owi trzecią wziątkę atutową. Przed zagraniem w atu rozgrywający musi więc przerwać przeciwnikom komunikację kierami, tj. zagrać blotkę tego koloru z dziadka. A gdy N nie wskoczy A, wziąć tę lewę K w ręce i powtórzyć kierem (!), aby do końca zlikwidować zagrożenie tym kolorem. Gdy po A N wyjdzie w trefla, E przebije w ręce małym atutem i ewentualną nadbitkę e-S-a poprawi specjalnie na tę okoliczność zachowaną 10 w dziadku.

W protokole rozdania spotkamy więc nieco zapisów w wysokości 140 dla NS, ale więcej wpadkowych 100 po stronie przeciwnej, a także 110 oraz 200 tamże.

Minimaks teoretyczny:3(W!),9 lew; 110dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 9 (W!);

– 7 (WE);

– 8(NS);

BA – 8(NS).


Rozdanie 16; rozdawał W, po partii WE.

Rozdanie 16
Rozd. W,
po partii: EW
K J 9 3
10 4 2
A Q 7 2
K 10
 
10 4 2
J 8 7 3
J 8 4 3
Q 9
rozd. 16 A 7 6
A 5
K 10 6
7 6 5 3 2
  Q 8 5
K Q 9 6
9 5
A J 8 4
 

W

N

E

S

pas

1

pas

1

pas

1

pas

3BA

pas

pas

pas

 

albo:

W

N

E

S

pas

1

pas

1

pas

1

pas

2BA1

pas

3BA2

pas

pas

pas

 

 

 

1inwit, takie sobie 12 PC, a otwiera się coraz to cieniej…

2solidne 13 PC oraz trzy wysokie blotki, stąd przyjęcie partnerowego zaproszenia

Tak czy owak, dojdzie do kontraktu 3BA(S), będzie to więc gra standardowa. Przeciwko niej W wyjdzie najprawdopodobniej 3. Rozgrywający zadysponuje z dziadka 2, więc E wstawi 10 i się nią utrzyma. Żaden odwrót nie będzie wyglądał nazbyt atrakcyjnie, niewykluczone zatem, iż E wyjdzie w drugiej lewie w trefla. Jego partner wstawi wtedy na trzeciej ręce D, więc S zabije w dziadku asem, zagra kierem do króla w ręce, po czym weźmie się za piki. Powiedzmy, że E zabije asem trzecią rundę tego ostatniego koloru i powtórzy treflem – rozgrywający utrzyma się wtedy 10 w dziadku, i ponowi stamtąd kierem. Weźmie zatem 10 lew.

Optymalnym, bo najbardziej neutralnym odwrotem ze strony E w lewie drugiej byłby pik, czy też nawet zagranie A i kierem. Rozgrywający zagrałby następnie w piki, zaś E zabił asem drugą lewę tego koloru, ściągnął A (jeśli nie zrobił tego wcześniej) i odszedł pikiem (kierem). Rozgrywający musiałby wtedy zupełnie samodzielnie wyłapać D i gdyby ją chybił, zrobiłby tylko swoje.

W protokole rozdania spotkamy zatem przede wszystkim minimaksowe 430 dla NS, ale też liczne 400 dla tej strony.

Minimaks teoretyczny: 4BA(NS), 10 lew; 430 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (N!);

– 8 (NS);

h – 10 (N!);

– 10(NS);

BA – 10 (NS).


Rozdanie 17; rozdawał N, obie przed partią.

Rozdanie 17
Rozd. N,
po partii: -
A 3 2
J 9 5
8 6
Q J 9 7 5
 
J 10 9
Q 8 7 4 3 2
J 10
6 3
rozd. 17 Q 8 6 4
A K 6
A K
A K 8 2
  K 7 5
10
Q 9 7 5 4 3 2
10 4
 

W

N

E

S

pas

1

pas

1

pas

2BA

pas

41

pas

4

pas

pas

pas

 

 

1teksasna kiery

Kolejna standardowa gra końcowa, tym razem w kiery. Do oddania są tylko dwa piki, ale za to bezwarunkowo, niezależnie od pierwszego wistu i przebiegu dalszej obrony. Hegemonem protokołu będą przeto minimaksowe 450 dla WE. Trudno spodziewać się, iż w rozdaniu grane będą jakiekolwiek inne kontrakty…

Minimaks teoretyczny: 5(WE), 11 lew; 450 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 7 (NS);

– 11(WE);

– 10 (WE);

BA – 10 (WE).


Rozdanie 18; rozdawał E, po partii NS.

Rozdanie 18
Rozd. E,
po partii: NS
Q J 6 5
9
K Q J 8 3 2
10 2
 
4 3
10 8 7 6 4 3
10 4
A J 8
rozd. 18 K 10 9
K J 2
9 7 6
Q 9 6 5
  A 8 7 2
A Q 5
A 5
K 7 4 3
 

W

N

E

S

pas

1BA

pas

2

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

 

 

 

Kolejny standard – w tym wypadku końcówka w piki. Przeciwko 4(S) W wyjdzie prawdopodobnie w kiery, więc rozgrywający zabije K asem i ściągnie jeszcze D, aby pozbyć się ze stołu trefla. Następnie weźmie się za atuty. Ponieważ prawie zawsze trzeba będzie oddać lewę pikową (chyba że W ma 10 9 sec), warto rozpocząć od ściągnięcia A z góry, to pozwoli bowiem na bezproblemowe zdobycie 11 wziątek przy singlowym K u W oraz aż 12 przy singlowym K u E (rozgrywający wyimpasuje wtedy dziesiątkę z dziewiątką). Natomiast aby wziąć 11 lew przy K x x x u W, rozgrywającemu nie wolno byłoby zgrać drugiego kiera, a ponadto – gdy byłby to K 10 9 x – musiałby rozpocząć ten kolor blotką z ręki, bez uprzedniego ściągnięcia asa. Z kolei przy K 10 9 x u E wzięcie 11 lew nie byłoby w ogóle możliwe, podczas gdy przy singlowej 10 albo 9 u W znów konieczne byłoby rozpoczęcie pików blotką z ręki, a potem zagranie drugiej figury z dziadka.

Przy aktualnym rozkładzie kart obędzie się bez jakichkolwiek problemów – rozgrywający odda tylko pika i trefla, zrealizuje przeto swą grę z nadróbką.

Dużo trudniej, a przynajmniej bardziej niebezpiecznie będzie po innym pierwszym wiście, powiedzmy karowym. Aby i wtedy zdobyć 11 wziątek, rozgrywający będzie musiał samodzielnie zaimpasować kiery, aby pozbyć się ze stołu trefla. To jednak kosztowałoby go lewę, gdyby K i A były w rękach WE zamienione. Wielu rozgrywających nie zrobi więc impasu D, a wówczas będą musieli się zadowolić tylko swoim.

W protokole rozdania oprócz licznych minimaksowych 650 dla NS spotkamy też i 620 dla tej strony.

Minimaks teoretyczny: 5(S!), 11 lew; 650 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 11 (NS);

– 7 (WE);

–  11 (S!);

BA – 10(NS).


Rozdanie 19; rozdawał S, po partii WE.

Rozdanie 19
Rozd. S,
po partii: EW
A Q 7 5
10 4 2
A 7 3
K Q 7
 
9 3
K Q J 8 6
J 5 2
8 6 3
rozd. 19 10 6 4
A 5 3
9 8 6 4
A 4 2
  K J 8 2
9 7
K Q 10
J 10 9 5
 

W

N

E

S

11

pas

1

pas

2

pas

2BA2

pas

33

pas

3BA4

pas

45

pas

pas

pas

 

111 PC plus dobre środki w młodszych, jest przeto otwarcie

2naturalne, w pierwszym czytaniu inwit – do końcówki albo do szlemika – tu N bada jednak możliwość zagrania alternatywnej końcówki w bez atu

3minimum, do pasa, gdy partner inwitował końcówkę

4układ równy, zasadniczo 4–3–3–3, propozycja (gdyby N był bardziej przekonany do gry w bez atu, skoczyłby na 3BA w poprzednim okrążeniu)

5z pustym dublem w kierach S przenosi na 4

Oczywiście nie wszystko da się w ten sposób sprawdzić, ale często zagra się po takiej sekwencji racjonalne 3BA zamiast 4. A to może mieć znaczenie, nie tylko w turnieju na maksy. A już na pewno, kiedy obie ręce NS miałyby lustrzane układy  4–3–3–3.

W tym wypadku skończy się jednak na 4, przeciwko którym E wyjdzie najprawdopodobniej pasywnie karem. Oczywiście nic to nie zmieni, wcześniej czy później rozgrywający będzie musiał oddać dwa kiery oraz A. Podstawowym wpisem w protokole tego rozdania będzie przeto minimaksowe 420 dla NS.

Minimaks teoretyczny: 4(NS), 10 lew; 420dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (NS);

– 8(NS);

– 7 (NS);

– 10 (NS);     

BA – 7 (NS).


Rozdanie 20; rozdawał W, obie po partii.

Rozdanie 20
Rozd. W,
po partii: obie
K 7
10 7 6 3
9 7 5
A Q 9 4
 
A Q J 9 8 5
K 2
A Q 2
8 6
rozd. 20 10 6 3
Q J 4
J 8
K J 10 3 2
  4 2
A 9 8 5
K 10 6 4 3
7 5
 

W

N

E

S

1

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

Kolejna standardowa dograna w piki, która powinna zostać osiągnięta w zasadzie na każdym stole turnieju. Przeciwko 4(W) N wyjdzie zapewne karem. Ten gracz ma też A D, przeto rozgrywający nie napotka na żadną palcówki w tym kolorze. Tym bardziej że może zagrać wcześniej w kiery, a potem przebić w dziadku trzecią rundę kar i na W wyrzucić z ręki jednego z trefli. O ewentualnej nadróbce nie będzie jednak mowy – nawet gdyby w drugiej lewie W zagrał trefla do waleta, potem zaimpasował nieudanie K, a wreszcie ponowił z ręki treflem – to N wskoczy przecież A i bez trudu dostrzeże konieczność zagrania w kiery, aby partner odebrał wziątkę na asa w tym kolorze. I w tym wypadku protokół rozdania wypełnią w ogromnej większości minimaksowe wpisy w wysokości 620 dla WE. Gdyby jednak doszło od czasu do czasu do kontraktu 3BA(E), co nie jest wszakże wysoce prawdopodobne, to S wyszedłby przeciwko niemu w karo i rozgrywający nie tylko zrobiłby grę, ale nawet wziąłby nadróbkę. Natomiast w przypadku ewentualnego kontraktu 3BA(W) pierwszy wist karowy byłby kładący.

Minimaks teoretyczny: 4(WE), 10lew, 620 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (WE);

– 7  (NS);

– 7 (NS);

– 10 (WE);

BA – 9 (E!).

 


Rozdanie 21; rozdawał N, po partii NS.

Rozdanie 21
Rozd. N,
po partii: NS
A
8 7
7 6 3 2
A Q 9 8 4 3
 
K 5 4 3
J 9 6 5
A Q 10 5 4
rozd. 21 Q 10 7
A Q 10 3
J 9 8
K 6 2
  J 9 8 6 2
K 4 2
K
J 10 7 5
 

Nasz System:

W

N

E

S

1

pas1

1

22

33

ktr.4

4

45

pas6

pas

pas7

112 PC w składzie 4333 to za mało na prawidłową kontrę wywoławczą

2otwarcia 1 nie można traktować jako naturalne, stąd 2, a nie wywoławcza kontra

3niezły sześciokart i ofensywny układ 6–4, warto więc o tym poinformować partnera, mimo że siła ręki N nie jest duża

4kontra wywoławcza, wskazująca też stosowną siłę honorową

5po zdecydowanym uzgodnieniu trefli przez kontrpartnerów wolno liczyć na wyłączenie w tym kolorze, a swoją kontrą partner przede wszystkim wywoływał kiery

6w niekorzystnych założeniach N raczej nie zdecyduje się na zgłoszenie 5, tego bowiem zapewne się nie wygra, widzi natomiast spore szanse na położenie końcówki przeciwnika – na początek ściągnie A, dopuści partnera na hipotetycznego K i zagranego przezeń pika przebije…

7z kolei karta e-S-a to przede wszystkim wartości defensywne

Przede wszystkim chodzi tu jednak o to, że NS znajdują się w założeniach niekorzystnych, kiedy to w zasadzie nie chadza się w obronę. Trudno natomiast byłoby liczyć na to, iż kontrakt 5 zostanie zrealizowany.

Wspólny Język:

W

N

E

S

21

pas

2BA2

ktr.3

pas

4

pas

pas

pas

 

 

1precisionowskie

2w podstawowym wariancie: blokujące z fitem treflowym (partner ma zalicytować 3, na które S spasuje) – warto zapomnieć o pikach i czym prędzej pokazać typ ręki, aby dobrze ustawić partnera w możliwej licytacji dwustronnej

3kontra wywoławcza przeciwko treflom, z kartą słabszą bądź mniej wywoławczą (np. z krótkością w którymś z kolorów, zwłaszcza starszym) W spasowałby, a dał kontrę dopiero wtedy, gdy dobiegną doń automatyczne 3 otwierającego, generalnie byłaby to jednak kontra reopen

4teraz jednak kuszącą alternatywą jest zgłoszenie 5

albo:

W

N

E

S

21

pas

2BA2

ktr.3

pas

4

pas

pas

54

ktr.5

pas

pas

pas

 

 

1precisionowskie

2w podstawowym wariancie: blokujące z fitem treflowym (partner ma zalicytować 3, na które S spasuje) – warto zapomnieć o pikach i czym prędzej pokazać typ ręki, aby dobrze ustawić partnera w możliwej licytacji dwustronnej

3kontra wywoławcza przeciwko treflom, z kartą słabszą bądź mniej wywoławczą (np. z krótkością w którymś z kolorów, zwłaszcza starszym) W spasowałby, a dał kontrę dopiero wtedy, gdy dobiegną doń automatyczne 3 otwierającego, generalnie byłaby to jednak kontra reopen

4 w tym wypadku N ma dużo mocniejsze podstawy, by zalicytować 5 – partner wyraźnie bowiem wskazał słabą, układową rękę z dobrym (prawie na pewno przynajmniej czterokartowym) fitem treflowym

5w takim wypadku E oczywiście skontruje

Na większości stołów grane będą 4(WE), od czasu do czasu strona NS zapowie jednak 5. Szczególnie po sekwencji typu drugiego, według Wspólnego Języka, kiedy to odpowiadający szybko określi typ swojej ręki, i partner informację tę wykorzysta. Istotnie, grając w trefle, N odda jedynie kiera, karo oraz trefla, wpadnie zatem tylko bez jednej, za 200. Mimo niekorzystnych założeń będzie to opłacalna obrona przedpartyjnej końcówki przeciwników. Przeciwko 4(E) S zaatakuje bowiem W (powiedzmy), którego rozgrywający przebije na stole i zagra stamtąd 9 na impas. Jeśli S weźmie tę lewę K i powtórzy treflem, E przebije w dziadku, zaatutuje A D i wyjdzie z ręki karem. Od e-S-a wyskoczy singlowy K, przeto 11 lew stanie się faktem, do oddania pozostanie jedynie A.

Broniący S postąpi dużo rozsądniej, jeśli 9 przepuści. Przeciwnik na pewno ponowi wtedy ze stołu atutem, jeśli wszakże powtórzy impas, to S zabije K i zagra drugi raz w trefle. Rozgrywający przebije ostatnim atutem stołu i wyjdzie stamtąd pikiem – oprócz A N odbierze więc wtedy K. Wprawdzie kontrakt nadal zostanie zrealizowany, ale już bez nadróbki. Aby nadal ją zdobyć, rozgrywający musiałby drugą rundę kierów pobić w ręce asem i wyjść stamtąd karem (albo nawet pikiem). To jednak doprowadziłoby do straty lewy, gdyby K rzeczywiście znajdował się pod impasem.

Aby bezwarunkowo ograniczyć przeciwnika do 10 lew, S musiałby oddać pierwszy wist singlowym K. Co więcej, aby uratować wówczas kontrakt, E musiałby zagrać atuty z góry – asem i blotką, jeśli bowiem zrobiłby w tym kolorze impas, S doszedłby K, dopuścił partnera na A, przebił karo, podał do przebitki pika i przebił jeszcze jedno karo. Doszłoby przeto do wpadki bez dwóch. Tymczasem po zagraniu kierów z góry broniący wezmą tylko trzy lewy: K, A i karową przebitkę.

Także w przypadku kontraktu 4(W) tylko pierwszy wist karowy ograniczyłby rozgrywającego do 10 lew, które zresztą wziąłby on jedynie wówczas, gdyby zrezygnował z impasu przeciwko królowi atu. Najprawdopodobniej jednak w tym wypadku N ściągnie na pierwszym wiście A, zaś S dołoży doń 9 – nie mam dojścia treflowego! (wiadomo będzie, iż N wyszedł w krótkiego asa i prosi partnera o pokazanie mu dojścia). W drugiej lewie pierwszy broniący zagra więc w kara. Rozgrywający zabije K asem – i także w tym wypadku będzie musiał kontynuować A i kierem, weźmie wtedy pewnie lew 11. Po ewentualnym impasie oddałby natomiast nie tylko K, ale i dwie przebitki, zdobyłby przeto jedynie dziewięć wziątek i na kontrakt 4(W) wpadłby bez jednej.

W protokole rozdania spotkamy przede wszystkim wpisy 450, 420 i 200 po stronie WE oraz – rzadko – wpadkowe 100 i 200 po stronie przeciwnej.

Minimaks teoretyczny: 5(NS)z kontrą, 10lew; 200 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (NS);

– 10 (WE);

–  10 (WE);

– 8 (WE);

BA – 7 (WE).


Rozdanie 22; rozdawał E, po partii WE.

Rozdanie 22
Rozd. E,
po partii: EW
A 8 5 4 2
J 7
J 7 6 2
K 7
 
K Q 6
A K Q 8 4 2
8 4
Q 8
rozd. 22 10 9 7 3
6 5 3
A 10
A 5 3 2
  J
10 9
K Q 9 5 3
J 10 9 6 4
 

W

N

E

S

pas

2BA1

3

52

ktr.3

pas

pas

pas

 

 

1dwukolorówka 5+–5+ na młodszych

2Nma czterokartowy fit karowy oraz drugiego króla w drugim kolorze partnera, wie zatem, że wcześniej czy później będzie musiał to 5 zalicytować, należy zatem uczynić to jak najszybciej

3mimo fitu kierowego E kontruje, ma przecież zrównoważony układ, a 5 to wysoka gra

Tam, gdzie doszłoby do kontraktu 4(W), rozgrywający łatwo zrobiłby co najmniej swoje. Tylko pierwszy wist A i pikiem ograniczyłby go do 10 lew, po każdej innej obronie wyrobiłby sobie piki i dzięki korzystnej konfiguracji w tym kolorze uciekł z treflową przegrywającą z ręki.

Często będzie jednak dochodziło do kontraktu 5(N) z kontrą, przede wszystkim tam, gdzie S da na pierwszej ręce otwarcie dwukolorowymi 2BA. Nawet jednak, gdy będzie to systemowo niemożliwe, nie wszystko będzie jeszcze stracone. Tyle tylko, że po otwarciu 1 niejeden N wejdzie do licytacji 1 (krok jak najbardziej dopuszczalny), co zapewne zniechęci e-S-a do walki kolorami młodszymi. Tym bardziej że w sekwencji…

W

N

E

S

pas

pas

1

1

2

?

… 2BA e-S-a byłoby konwencyjnym wskazaniem niezłej karty z fitem pikowym. Nie będzie przeto jak wskazać na niedużej wysokości karty dwukolorowej na młodszych. Lepiej byłoby, gdyby N po 1 spasował…

Grający w kara N, odda dwa kiery, asa atu i jednego trefla. Ale nawet gdy nie trafi tego drugiego koloru i odda w nim dwie lewy, polegnie tylko bez trzech, za 500, a więc nadal opłacalnie. Na ogół jednak trefle będą rozwiązywane właściwie, u W ujawni się bowiem bardzo dużo miltonów w starszych, ponadto będzie można oczekiwać, iż E skontrował 5 – z dwoma asami właśnie…

W protokole rozdania wystąpią więc przede wszystkim wpisy 620  i minimaksowe 300 dla WE.

Minimaks teoretyczny: 5(NS) z kontrą, 9 lew; 300 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 6(NS);

– 9 (NS);

– 10 (WE)

– 8 (WE)

BA – 8(WE).


Rozdanie 23; rozdawał S, obie po partii.

Rozdanie 23
Rozd. S,
po partii: obie
K J 10 9
J 3
A J 7 4
A 6 5
 
4 3
A K Q 7 5 2
9 6 3 2
7
rozd. 23 A Q 7 2
9 8 6
8
K Q J 9 8
  8 6 5
10 4
K Q 10 5
10 4 3 2
 

W

N

E

S

pas

11

ktr.

rktr.

2

22

pas

43

pas

pas

pas

 

 

1kiedyś byłoby to wzorcowe popartyjne otwarcie słabymi 2, dziś jednak rozpoczyna się tak z dużo słabszymi kartami, tymczasem aktualna ręka W to nie tylko w zasadzie pełny sześciokart w kolorze starszym, ale też ofensywny układ 6–4, w związku z tym zawiera ona tylko sześć przegrywających

2beznadwyżkowe bądź nawet podlimitowe otwarcie, układowa ręka z sześciokartem kierowym

3splinter 4 zbędny, jako że z rebidu partnera wynika, iż o szlemiku nie ma mowy

albo:

W

N

E

S

pas

21

ktr.

4

pas

pas

pas

 

 

1słabe dwamimo wszystko

W

N

E

S

pas

21

pas2

43

pas

44

pas5

4

pas

pas

pas

 

 

1multi

2kontra byłaby wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającego (w pierwszym czytaniu przynajmniej), tu N musi więc na razie spasować

3partnerze, daj transfer na kolor swojego longera

4transfer na kiery

5E liczył się też z ewentualną grą w piki, to definitywnie wyłącza więc e-N-a z licytacji

Nawet jeśli W rozpocznie naturalnymi słabymi 2 albo 2 multi jego partner doprowadzi do końcówki w kolor jego longera – sam ma przecież doskonały fit, bocznego singletona oraz własnego, nietrudnego do wyrobienia longera.

I tę dograną powinna zapowiedzieć ogromna większość par NS. Do oddania są tylko karo i trefl, w protokole rozdania pojawi się przeto mnóstwo minimaksowych wpisów w wysokości 650 dla WE.

Minimaks teoretyczny:5(WE), 11 lew; 650 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 7 (WE);

– 11(WE);

– 8 (WE);

BA – 8 (WE).


Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.

Rozdanie 24
Rozd. W,
po partii: -
K 8 6
A Q 9 8 5
J 9
J 10 5
 
A J 9 5 2
K J 6
K 10 6 4
2
rozd. 24 7 4
7 3
A Q 8 7 5 3 2
Q 4
  Q 10 3
10 4 2

A K 9 8 7 6 3
 

W

N

E

S

1

pas1

1BA2

2

23

24

55

56

pas

pas

pas7

 

1nie mógłbym polecić wejścia 2 z tą kartą

2półforsujące

3warto pokazać drugi kolor, trwa już bowiem licytacja dwustronna

4naturalne

5z siedmiokartowym fitem warto skoczyć najwyżej, jak tylko się da, mimo braku singla

6fit w kolorze partnera musi zostać ujawniony

7Ezrobił już w rozdaniu swoje, nie ma też na 5 kontry

albo:

W

N

E

S

1

pas1

1BA2

3

pas

3

4

4

5

pas

pas

5

pas

pas

pas

 

1nie mógłbym polecić wejścia 2 z tą kartą

2półforsujące

Nawet jeśli WE będą aktywni do wysokości 5, powinni zostać przelicytowani przez przeciwników 5. Kiedy bowiem N pokaże ten kolor, to jego partner – z fitem i dużym układem – przepchnie się na 5. Nie puści przecież do gry 5 z renonsem w tym kolorze… Rzeczywiście, gra ta mogłaby zostać położona tylko bez dwóch, rozgrywający oddałby trefla, dwa kiera oraz pika. I to broniącym nie wolno byłoby wyrobić mu kiera, na którego wyleciałby z dziadka pik…

Natomiast przeciwko 5(N) E wyjdzie – powiedzmy – pikiem. Rozgrywający powinien wstawić z dziadka D, aby albo zachęcić W do zabicia jej asem, albo utrzymać się w pierwszej lewie na stole. Jeśli tak się stanie, bądź gdy W zabije D asem i powtórzy pikiem, wtedy N utrzyma się w dziadku 10 – będzie można bezpiecznie zagrać 10 wkoło. Pozwoli to e-N-owi na wyimpasowanie otwierającemu obu honorów atutowych i zrobienie nielicytowanego szlemika.

Z punktu widzenia gracza W najlepiej będzie zatem w pierwszej lewie D przepuścić (!), aby zachować komunikację tym kolorem pomiędzy rękami WE. Wprawdzie grozi to zdobyciem przez przeciwnika wszystkich 13 wziątek, postawmy się jednak wtedy na jego pozycji. Otóż K na pewno stoi, impas przeciwko W grozi jednak tym, iż E weźmie drugą lewę tym honorem, powtórzy pikiem i pika przebije. W ten sposób kontrakt 5(N) zostanie położony bez jednej. Tymczasem zrobienie pierwszego impasu D gwarantuje grę, poza rzecz jasna przypadkiem bardzo złych podziałów. Po utrzymaniu się w pierwszej lewie D w dziadku racjonalnym posunięciem rozgrywającego będzie przeto zaimpasowanie atutów damą w ręce, zasadniczo gwarantujące realizację kontraktu 5. Weźmie wówczas jedynie 11 lew.

Proszę zauważyć, iż gdyby w pierwszej lewie N zadysponował ze stołu blotkę, W zapewne wstawiłby na trzeciej ręce 9. Rozgrywający wziąłby tę lewę K po czym przebiłby w dziadku karo. I teraz już – aby 5 zrealizować – musiałby zagrać 10 i puścić ją wkoło, ryzykując oddanie tej lewy obrońcy E na W i kładące grę przebicie pika. Jeżeli bowiem zaimpasowałby kiery damą w ręce, musiałby już bezwarunkowo leżeć, oddałby bowiem kiera, pika oraz karo. Nic by już też mu nie pomogło przebicie drugiego kara w dziadku… Oczywiście skuteczne byłoby dostanie się w lewie drugiej na stół A, to jednak otworzyłoby rozgrywającego na przebitkę w tym kolorze – gdyby E wziął pierwszą lewę kierową waletem.

W protokole rozdania spotkamy przeto wpisy 480, 450 i 420 dla NS, te ostatnie za gry treflowe; ale też obronne 300 po stronie przeciwnej.

Minimaks teoretyczny: 7(WE) z kontrą, 9 lew; 800 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 12 (NS);

– 9  (WE);

– 12 (NS);

– 7 (S!);

BA – 5(NS).


Rozdanie 25; rozdawał N, po partii WE.

Rozdanie 25
Rozd. N,
po partii: EW
Q
J 9 8 7 6 2
A Q 3
Q J 4
 
K 9 5
A Q 5
J 8 6 2
A 8 3
rozd. 25 10 8 3 2
10 4
10 7 4
K 10 7 6
  A J 7 6 4
K 3
K 9 5
9 5 2
 

W

N

E

S

1

pas

1

pas

2

pas

31

pas

pas2

pas

 

111 PC, w tym jednak trzy wysokie honory, m.in. drugi król w sześciokartowym kolorze partnera, być może jest to więc lekkie niedolicytowanie, z drugiej strony skok na 4 byłby podobnym co do rozmiaru przelicytowaniem tej ręki; a że w turnieju na maksy na ogół nie opłaca się dociskać podlimitowych końcówek, inwit 3 wydaje się tu posunięciem w pełni racjonalnym

2szybki pas rzecz jasna!

Z drugiej strony, gdyby otwierający miał zamiast D – D, końcówka kierowa byłaby ze wszech miar godnym polecenia kontraktem. A z taką kartą N zapewne także spasowałby na inwitujące 3 partnera (tylko 12 PC). Może więc zbyt słabe było pierwszoręczne otwarcie 1? Tak by uznano jeszcze ćwierć wieku temu, teraz jednak od tych pożytecznych wzorów coraz bardziej i coraz dalej się odchodzi…

Tymczasem nawet kontrakt 3(N) wcale nie będzie bezpieczny. E wyjdzie w karo, przeto rozgrywający utrzyma się asem w ręce i zagra kiera do króla. W zabije A i bezpiecznie odejdzie karem. N utrzyma się K na stole i będzie musiał zagrać w trefle, do figury w ręce. Oba dojścia do dziadka – na K i A – będzie bowiem trzeba wykorzystać do podegrań treflowych, inaczej odda trzy wziątki w tym kolorze. E pobije D królem i zagra trzeci raz w kara, więc N utrzyma się D w ręce – i teraz już będzie musiał zagrać drugi raz w atu. Wejście do dziadka A, by powtórzyć stamtąd treflem, skończyłoby się bowiem tym, że W wskoczyłby A i wyszedł trzynastym karem, co bezwarunkowo już zapewniłoby obrońcom dwie wziątki atutowe.

Aby swą grę zrealizować rozgrywający będzie musiał wyjść z ręki W – na 10 x (pierwotnie) w ręce któregokolwiek z przeciwników. Będzie to zresztą zagranie prawidłowe – alternatywne wyjście z ręki blotką, na D x (pierwotnie) w ręce któregokolwiek z obrońców, zakończyłoby się niepowodzeniem, gdyby to W posiadał D. Po utrzymaniu się tą figurą wyszedłby on bowiem karem, co i tak zapewniłoby jego partnerowi kładącą kontrakt wziątkę na 10 x (przy pierwotnej konfiguracji 10 x x tamże).

Jak zatem widać, już niektóre kontrakty 3(N) będą przegrywane. W protokole rozdania oprócz minimaksowych 140 dla NS spotkamy też przeto wpadkowe 50, a nawet 100 po stronie przeciwnej. Jak już bowiem wspomniałem na niejednym stole S podniesie do 4, które jego partner będzie już bezwarunkowo musiał przegrać bez jednej. A od czasu do czasu wpadnie nawet bez dwóch.

Minimaks teoretyczny: 3(NS), 9 lew; 140 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (WE);

– 7 (W!);

– 9(NS);

– 7 (NS);

BA – 7(NS).


Rozdanie 26; rozdawał E, obie po partii.

Rozdanie 26
Rozd. E,
po partii: obie
10 7
K 9 4 3 2
K 8
A Q 10 7
 
9 3 2
J 10 8 5
A Q 5 2
J 3
rozd. 26 A 8
A
9 7 4 3
K 9 8 6 4 2
  K Q J 6 5 4
Q 7 6
J 10 6
5
 

Nasz System:

W

N

E

S

1

11

ktr.2

rktr.3

2

2

pas

pas

pas

 

1można by wprawdzie skoczyć na 2, ale z kartą S można też grać w oba kolory czerwone, gdy partner ma w którymś z nich longera

2kontra sputnik, przyrzeka kiery

3siłowa, wskazanie dobrej ręki

Wspólny Język:

W

N

E

S

21

pas2

pas

2

pas

23

pas

pas

pas

 

1precisionowskie

2karta graniczna, ale wejście 2 – na szczeblu dwóch – częściej doprowadzi do przelicytowania przez partnera karty, aniżeli przyniesie stronie NS cokolwiek dobrego

3taki kolor warto pokazać mimo fitu kierowego, z drugiej strony ukrycie tego fitu także może się okazać dla strony NS bolesne

albo:

W

N

E

S

21

pas2

pas

2

pas

33

pas

34

pas

pas

pas

 

 

 

1precisionowskie

2karta graniczna, ale wejście 2 – na szczeblu dwóch – częściej doprowadzi do przelicytowania przez partnera karty, aniżeli przyniesie stronie NS cokolwiek dobrego

3wskazanie przyzwoitej ręki z fitem kierowym, inwit do dogranej; z drugiej strony szkoda nie pokazać tak dobrego koloru jak piki, także to może się w pewnych okolicznościach okazać dla strony NS bolesne

4także ze względu na poważne i źle położone wartości treflowe

Po otwarciu 2 E i swoim pasie gracz S stanie przed poważnym problemem. Z jednej strony chciałby pokazać swój sześciokartowy kolor pikowy, z drugiej, licytując go, musiałby ukryć – często na zawsze – fit kierowy. A ten to trzecia starsza figura, ponadto ręka S zawiera bocznego singletona – w kolorze przeciwnika. Każde z tych rozwiązań może się okazać akurat słuszne, przede wszystkim zależy to od jakości partnerowych kierów. Zasadniczo nie ulega wszakże wątpliwości, iż słaba ręka e-S-a da dużo więcej lew przy grze w piki aniżeli w wypadku kontraktu kierowego.

Przeciwko pikowej grze e-S-a W zaatakuje w kolor partnera – W. Dziewięć lew jest pewne, rozgrywający zabije pierwszą lewę A,, po czym może kontynuować ze stołu D, przebić w ręce wstawionego przez E K i zagrać w atu. Jeśli E zabije pierwszą lewę atutową asem (wolno mu też będzie ją przepuścić, wtedy jednak zabiciu drugiego pika będzie musiał zagrać w kara), będzie musiał czy to zagrać A, dopuścić partnera na A i przebić kiera; czy to od razu zagrać w karo, tyle tylko iż jego partner będzie musiał lewę tę przepuścić… Inaczej gracz S weźmie już lew 10.

W kiery będzie się grało nieco trudniej. Przeciwko 3(N) E wyjdzie karem, więc jego partner zabije pierwszą lewę A i najprawdopodobniej albo powtórzy karem, albo odwróci w W. Tak czy owak, rozgrywający zagra w piki, by wyrobić sobie ten kolor, a potem wyjdzie z ręki blotką kierową. Ograniczy przeto swoje przegrywające do kara, pika oraz wziątek atutowych. Trochę mniej pewne niż w  piki, ale nadal dziewięć lew.

Protokół tego rozdania powinny więc wypełnić przede wszystkim minimaksowe wpisy w wysokości 140 dla NS.

Minimaks teoretyczny:  3(NS), 9 lew albo 3(NS), 9 lew; 140 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (WE);

– 8 (WE);

– 9 (NS);

– 9 (NS);      

BA – 7 (N!).


Rozdanie 27; rozdawał S, obie przed partią.

Rozdanie 27
Rozd. S,
po partii: -
K Q 5 4
J
K J 6 4 3
A 7 5
 
J 9 8 2
K 10 9 8 4
2
J 4 2
rozd. 27 7 3
A 7 5 3 2
Q 10 9 5
K 9
  A 10 6
Q 6
A 8 7
Q 10 8 6 3
 

W

N

E

S

1

pas

21

pas

2BA2

pas

33

pas

44

pas

45

pas

pas/56

pas

 

 

 

15+, niewykluczona starsza czwórka, przesądzenie końcówki

2ręka dobra do bez atu, najczęściej 12–14 PC w składzie zrównoważonym, może być starsza czwórka, owszem, S ma fit karowy, ale w pierwszej kolejności pokazuje typ swej ręki oraz zajmuje bez atu, co może okazać się kluczowe przy A x x czy K x x w ręce partnera

3cztery piki

4partner wskazał co najmniej dziewięć kart w karach i pikach, więc S – z D x  nie może się upierać przy bez atu, ta zapowiedź wskazuje zatem fit karowy oraz niemożliwość powiedzenia 3BA, nie jest to bynajmniej żadna sekwencja szlemikowa, przynajmniej w pierwszym czytaniu

5propozycja alternatywnej gry w piki, gdy partner ma trzy karty w tym kolorze

6S powinien się na nią zgodzić, tym bardziej że jego ręka nie wygląda zachęcająco w kontekście ewentualnych 5

Po licytacji, jaka będzie miała miejsce, E zaatakuje zapewne A i kierem. O zrealizowaniu gry mowy nie będzie, co więcej, rozgrywający musi grać bardzo starannie i czujnie, aby wybronić się tylko bez jednej. Nie będzie mu wolno przebić drugiej lewy, w zamian musi zrzucić stamtąd trefla albo karo. Powiedzmy, że rozstanie się z treflem, a W w trzeciej lewie wyjdzie w singla karo. N musiałby zabić w ręce K i wyjść stamtąd blotką treflową, by wyrobić sobie ten kolor. A gdy po K E powtórzy treflem, ściągnąć K D oraz A i grać ze stołu dobre trefle. Są też inne warianty gry na bez jednej.

Końcówki karowe będą natomiast przegrywane bez dwóch, trzeba będzie bowiem wtedy oddać kiera, trefla oraz dwa kara. W protokole tego rozdania spotkamy zatem przede wszystkim wpadkowe 50 i 100 po stronie WE. Trudno przecież, aby posiadająca w nim 26 PC strona NS zatrzymała się w częściówce. A i posiadający 10 kierów WE pozostaną w nim raczej poza licytacją…

Minimaks teoretyczny:4(WE) z kontrą, 9 lew; 100dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (NS);

– 9 (NS);

– 9 (WE);

– 9 (NS);

BA – 7 (NS!).


Rozdanie 28; rozdawał W, po partii NS.

Rozdanie 28
Rozd. W,
po partii: NS
10 9 8 4
8 6
K J 6
A K 10 8
 
A J 6 2
J 3
Q 7 5 4 3
4 3
rozd. 28 K 3
Q 9 5 4
10 9 2
Q J 9 6
  Q 7 5
A K 10 7 2
A 8
7 5 2
 

W

N

E

S

pas

11

pas

1

pas

1

pas

22

pas

23

pas

3BA

pas

pas

pas

 

111 PC plus wysokie blotki, zatem otwarcie dopuszczalne

2PRO

3karta minimalna, brak trzech kierów

Powinna to być gra dosyć popularna – jeśli N da na pierwszej ręce otwarcie, jego partner doprowadzi już do 3BA. Przeciwko temu kontraktowi W zaatakuje blotką karo. Rozgrywający powinien zadysponować z dziadka W, aby ochronić dojście na A do ręki, w której będzie wyrabiany longer kierowy. Alternatywą jest gra przez kolory czarne, ta jednak okaże się zazwyczaj zbyt wolna, obrońcy wyrobią sobie bowiem przynajmniej jedną, a często dwie forty karowe.

Optymalna rozgrywka tak skonfigurowanego koloru jak w tym rozdaniu kiery to blotka ze stołu do dziesiątki w ręce, daje ona szansę w wysokości 50,5% na zdobycie w nim czterech wziątek. A to zagwarantowałoby już realizację kontraktu, oprócz kierów S wziąłby bowiem trzy kara (w pierwszej lewie W utrzyma się) oraz dwa trefle. Niestety, nic z tego – W weźmie bowiem pierwszego kiera waletem i powtórzy karem, wytrącając przy tym przeciwnikowi jedyne boczne dojście do ręki. A że kiery dadzą tylko dwie lewy, S będzie musiał leżeć, i to bez dwóch.

Do zrealizowania gry doprowadziłoby zagranie w pierwszej lewie kierowej ósemki wkoło – na impas 9, a w drugiej impas 10 w ręce e-S-a. Można by też było odłożyć rozegranie kierów na później – np. wziąć pierwszą lewę A w ręce i wyjść w pika (?) – trafne rozwiązanie koloru kierowego i tak pozostałoby tu jednak koniecznym – ale też dostatecznym – warunkiem zrealizowania kontraktu. W protokole rozdania wystąpią przeto przede wszystkim wpisy wpadkowe – w wysokości 100 po stronie WE.

Proszę zauważyć, iż także inne – racjonalne, acz mniej od optymalnego szansowne – zagranie kierów z góry (na podział 3–3 oraz 4–2 z dubletonami D W, D 9 oraz W 9) nie doprowadziłoby rozgrywającego do sukcesu. Natomiast grający tylko 2BA, czy 1BA, mogliby sobie pozwolić na  pewne wyrobienie pika, wzięliby wówczas trzy kara, dwa kiery, dwa trefle i pika, czyli osiem lew. Nie byłaby to wprawdzie gra na maksimum wziątek, ale jak najbardziej racjonalna w świetle faktu, że wiele par NS zapowie w tym rozdaniu 3BA. A tych – jeśli kontrakt ten zostanie zrealizowany – grający tylko 2BA w żaden sposób nie przeskoczą… Ponieważ na linii NS znajduje się jednak tylko 24 PC, końcówka jest tu w zasadzie graniczna – wolno się przeto spodziewać, iż w protokole rozdania pojawią się też wpisy w wysokości 120 dla NS.

Minimaks teoretyczny:  3BA(NS), 9 lew; 600 dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 8 (NS);

– 7 (NS);

– 9 (NS);

– 9 (NS);

BA – 9 (NS).

 


Rozdanie 29; rozdawał N, obie po partii.

Rozdanie 29
Rozd. N,
po partii: obie
7
3 2
Q 3 2
K Q J 8 5 4 3
 
A J 9
A K J 8 5 4
10 7 5
9
rozd. 29 K 10 4

A K J 9 6
A 10 7 6 2
  Q 8 6 5 3 2
Q 10 9 7 6
8 4
 

W

N

E

S

31

32

pas

3

pas

3BA

pas

pas4

pas

 

 

1otwarcie naturalnymi 4 możliwe, ale też niezbyt bezpieczne – po pierwsze N ma aż sześć, a w zasadzie sześć i pół przegrywającej, a znajduje się po partii, po drugie, jego trefle są na tyle solidne, iż nierzadko da się w oparciu o nie wygrać 3BA – albo gdy partner ma A, albo gdy D zapewni dojście do ręki e-N-a

2trappingpas możliwy, ale też wątpliwy – nawet bowiem gdy partner ożywi licytację, najczęściej uczyni to przez zgłoszenie kierów, a nie kontrą

3kusi uzgodnienie kar w oczekiwaniu na szlemika w ten kolor, po zaporze e-N-a rozkłady są jednak na ogół niezrównoważone, często niekorzystne dla strony WE

albo:

W

N

E

S

31

32

pas

33

pas

3BA

pas

44

pas

45

pas

56

pas

6

pas

pas

pas

 

 

1otwarcie naturalnymi 4 możliwe, ale też niezbyt bezpieczne – po pierwsze N ma aż sześć, a w zasadzie sześć i pół przegrywającej, a znajduje się po partii, po drugie, jego trefle są na tyle solidne, iż nierzadko da się w oparciu o nie wygrać 3BA – albo gdy partner ma A, albo gdy D zapewni dojście do ręki e-N-a

2trappingpas możliwy, ale też wątpliwy – nawet bowiem gdy partner ożywi licytację, najczęściej uczyni to przez zgłoszenie kierów, a nie kontrą

3kusi uzgodnienie kar w oczekiwaniu na szlemika w ten kolor, po zaporze e-N-a rozkłady są jednak na ogół niezrównoważone, często niekorzystne dla strony WE

4jak najbardziej można się jednak na taki krok zdecydować

5, 6cuebidy

Największą szansę na wysoki zapis dałaby stronie WE gra w obronie przeciwko kontraktowi 3(N) z kontrą, kiedy to rozgrywający mógłby zostać ograniczony do czterech wziątek, poległby przeto aż bez pięciu, za 1400. Trudno będzie jednak do tego doprowadzić, nawet bowiem gdyby E zatrappingpasował, jego partner zalicytowałby przecież 3, a nie kontrę. Na ogół E wejdzie jednak 3 i licytacja zakończy się albo na 3BA(E), albo na szlemiku karowym, także rozgrywanym przez zawodnika E.

Powiedzmy, że przeciwko 3BA(E) S zaatakuje pikiem. Rozgrywający utrzyma się wtedy 9 na stole, zagra stamtąd 10 na impas i ściągnie pięć wziątek w tym kolorze. Następnie…

 

3 2

K D W 8 5

 

A W

A K W 8

9

 

K 10

A 10 7 6 2

 

D 8 6

D 10 9 7

 

… nic nie będzie stało na przeszkodzie temu, aby zgrać też A. I w lewie tej S znajdzie się w interesującym przymusie. Jeśli odrzuci kiera, E wyjdzie z ręki 10 i przejmie go W na stole (bądź – gdy S wskoczy D, zabije w dziadku A) i zagra A, K i kierem. Wyrobi sobie w ten sposób dodatkową wziątkę w tym ostatnim kolorze i będzie się do niej musiał dostać A (W). Oczywiście jeżeli na 10 S wskoczy D, to na któregoś z kierów E będzie musiał wyrzucić z ręki K.

Kiedy natomiast w końcówce z drugiego diagramu na A S pozbędzie się pika, rozgrywający ściągnie K, wejdzie na stół A, na wszelki wypadek ściągnie A i odejdzie kierem, wpuszczając przeciwnika z lewej. I w dwukartowej końcówce S będzie musiał wyjść spod D, do nożyc K W w dziadku. Z rozczytaniem końcówki E nie powinien mieć problemów, gra będzie się przecież toczyła w widne karty. Przynajmniej jeśli idzie o rozkład ilościowy, gdyby bowiem N miał D x, to rzeczywiście weźmie ostatnie trzy lewy – na D oraz K D, więc rozgrywający będzie się musiał zadowolić 10 wziątkami.

Jeżeli natomiast chodzi o szlemika karowego, to i przeciwko tej grze S wyjdzie najprawdopodobniej w pika. I w tym wypadku rozgrywający będzie musiał się utrzymać na stole (W albo 9) i zaimpasować kara. Dalsza rozgrywka będzie się mogła toczyć jak w przypadku kontraktu bezatutowego lub – pewniej! – po dwukrotnym zaatutowaniu (N nie dołoży raczej damy)  wystarczy ściągnąć A i przebić na stole trefla.

W protokole rozdania spotkamy więc przede wszystkim wpisy 690, 660 oraz 1370 dla WE.

Minimaks teoretyczny:  6BA(WE), 12 lew; 1440 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (WE);

– 12 (WE);

– 10 (WE);

– 9 (WE);

BA – 12 (WE).

 


Rozdanie 30; rozdawał E, obie przed partią.

Rozdanie 30
Rozd. E,
po partii: -
K 8 3
A K 3
J 7 6 2
J 9 8
 
9 2
J 10 9 7
A 10 9 4
Q 6 2
rozd. 30 A J 4
Q 6 4 2
K 8 3
A K 4
  Q 10 7 6 5
8 5
Q 5
10 7 5 3
 

W

N

E

S

1BA

pas

pas

pas

 

 

Dużo lepiej grałoby się stronie WE w uzgodnione kiery (pewne dziewięć lew), E spasuje jednak na ogół na otwarcie partnera. Stayman groziłby bowiem kontraktem 2BA, a nawet 3BA, a odpowiadający jest na taki rozwój wydarzeń zbyt słaby. Przeciwko 1BA(E) wyjdzie S wyjdzie pikiem, a jego partner wstawi na trzeciej ręce K. Jeśliby rozgrywający wiedział, że A K znajdują się u e-N-a, przepuściłby dwa razy piki, a potem wyrobił sobie kiery i – także z uwagi na rozkład pików 5(S)–3(N) – wziąłby już cenne osiem lew. Jednak prawie z równym powodzeniem A K mógłby się przecież znajdować u e-S-a, a wówczas zdecydowanie lepsze byłoby zabicie pierwszej lewy A. Wprawdzie przy hipotetycznych pięciu pikach u e-S-a A K nieco częściej znajdą się u jego partnera, różnica nie jest jednak duża, ponadto piki mogą być rozłożone 4–4.

Do opisanej wyżej częściówki w kiery dojdą tylko te duety WE, w których E nie będzie musiał otworzyć 1BA. Rośnie na przykład popularność otwarcia 1BA w sile 14–16 PC, wtedy E rozpocznie od 1 i jego partner odpowie 1. Jeśli tylko WE nie przelicytują wówczas karty do 4, na częściówki w ten kolor wezmą dziewięć lew i zapiszą po swej stronie protokołu minimaksowe 140. Częściej znajdą się w nim jednak zapewne zapisy w wysokości 90 dla tej strony, a od czasu do czasu także 120 dla niej.

Minimaks teoretyczny:3(WE), 9 lew; 140 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7 (WE);

–  8 (WE);

– 9 (WE);

– 7 (NS);

BA – 8 (WE).


Rozdanie 31; rozdawał S, po partii NS.

Rozdanie 31
Rozd. S,
po partii: NS
8 4 2
A Q 10 6
K 7 6 3 2
4
 
9 3
J 8 7 4 3
Q J 9 4
K 8
rozd. 31 K Q J 10 7 6 5
K 5 2
10
A 9
  A
9
A 8 5
Q J 10 7 6 5 3 2
 

Nasz System:

W

N

E

S

1

pas1

1

42

53

pas

pas

pas

 

1tylko 7 PC i słabiutki kolor, nie ma więc mowy o wejściu 1

2w korzystnych założeniach atakująco-obronne, można też problem tej ręki rozwiązać inaczej, warto jednak z wyprzedzeniem zaplanować, co dalej

3po tym, jak partner wskazał „coś” w karcie, jest szansa na zrealizowanie tego kontraktu

Jak wspomniałem, E może też licytować w inny sposób, warto jednak jak najszybciej skoczyć jak najwyżej i na tym wycofać się z rozdania. Jeśli bowiem E będzie licytował powoli i pozwoli przeciwnikom się odsprzedać, to potem już na swoje 4 – jeśli będzie to kontrakt zbyt wysoki – najprawdopodobniej zostanie już skontrowany. Szybki skok na 4 wywiera maksymalną presję na przeciwników, czym ogranicza możliwość podjęcia przez nich optymalnej decyzji. Także w tym wypadku S powie najprawdopodobniej 5 i wpadnie bez jednej, podczas gdy 4 można było położyć bez dwóch. Oczywiście tak się skończyć nie musi, ale wcale nierzadko S właśnie 5 zgłosi.

Wspólny Język:

W

N

E

S

21

pas

22

43

54

pas

pas

pas

 

1precisionowskie

2pytanie, systemowo co najmniej inwit

3, 4uwagi jak wyżej

Aby skok na 4 skończył się dla strony WE źle, S musiałby tę zapowiedź odpasować, jego partner skontrować, a S drugi raz spasować. Na pewno nie będą to dla strony NS działania łatwe.

Na grę w trefle trzeba będzie oddać dwie wziątki atutowe oraz karo (bądź – w zamian – kiera, gdy rozgrywający zdecyduje się na impas w tym kolorze). Jeżeli jednak przeciwko 5(S) padnie wist w pika, którego rozgrywający zabije w ręce A i wyjdzie honorkiem treflowym, to W nie będzie mógł wskoczyć K (!). Gdyby bowiem to uczynił i – powiedzmy – powtórzył pikiem, to S dostałby już szansę na zrealizowanie swej gry. Powtórzyłby bowiem atutem, karowy (optymalny) odwrót gracza E zabił w ręce A, zagrał A i D, wstawionego przez E K przebił w ręce i ściągnął pozostałe atuty. W końcówce obrońca W znalazłby się wtedy w prostym karowo-kierowym przymusie, dzięki czemu kontrakt 5(S) zostałby zrealizowany.

Gdyby natomiast W pierwszego trefla przepuścił, to jego partner wziąłby tę lewę A i wyszedł 10 (!). Rozgrywający zabiłby A i zagrał drugi raz w trefle – po wzięciu tej lewy K W ponowiłby wszakże karem, ostatecznie zrywając komunikację do wzmiankowanego wyżej przymusu.

Przeciwko pikowej grze zawodnika E padłby natomiast wist D albo kierowy, tyle że w tym drugim wypadku po zabiciu A N musiałby odwrócić w trefla. Rozgrywający oddałby wtedy A, A, treflową przebitkę, karo oraz jeszcze jednego kiera, poległby przeto bez dwóch.

W protokole rozdania znajdzie się wiele zapisów za wpadki, przede wszystkim 100 po stronie WE.

Minimaks teoretyczny: 4(NS), 10lew; 130 dlaNS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (NS);

– 9 (NS);

– 7 (WE);

– 8 (WE);

BA – 8(WE).


Rozdanie 32; rozdawał W, po partii WE.

Rozdanie 32
Rozd. W,
po partii: EW
Q 9 8 7
9 4
A K 8 7 6 3
J
 
2
Q J 3
10 9 5 4 2
K 8 6 5
rozd. 32 A J 4
10 7 6 5 2
Q
Q 10 9 2
  K 10 6 5 3
A K 8
J
A 7 4 3
 

W

N

E

S

pas

11

pas

1

pas

2

pas

4

pas

pas

pas

 

1słaba siła, ale dobry układ

albo:

W

N

E

S

pas

pas

pas

1

pas

31

pas

4

pas

pas

pas

 

1kolor plus fit

Na ogromnej większości stołów ostatecznym kontraktem staną się 4(S). Przeciwko tej grze W zaatakuje D. Jeśli rozgrywający postawi na wyrobienie kar, może rozpocząć od zagrania K z ręki, z nadzieją, iż obrońcy zabiją go asem, więc D będzie dojściem do dziadka. Powiedzmy, że E istotnie pobije K asem i ponowi kierem. Jeśli następnie S powtórzy pikiem do damy, z nadzieją na podział tego koloru 2–2, zrobi tylko swoje. Najpierw jednak warto będzie zagrać A i przebić w ręce karo. A po ujawnieniu się rozkładu tego koloru stanie się bardziej prawdopodobne, iż E ma trzy piki, wskazane będzie przeto nieściąganie drugi raz atu, tylko przerzucenie się na grę na obustronne przebitki. S przebije wtedy na stole kiera, przebije w ręce karo, ściągnie A, przebije w dziadku 9 trefla i przebije w ręce jeszcze jedno karo. W trzykartowej końcówce natomiast…

 

D

K 8

 

W

K 8

 

W 4

10

 

10

7 4

 

… przebije na stole trefla damą atu i zagra stamtąd kolejnym karem – zdobędzie przeto 11. wziątkę na 10 w ręce dzięki tzw. manewrowi złodziejskiemu.

Podobnie powinna się skończyć gra na obustronne przebitki rozpoczęta od razu, bez uprzedniego zagrania w atu. Da się wówczas zrobić w dziadku cztery przebitki – kiera i trzech trefli, S odda zatem tylko dwie wziątki atutowe. A może być nawet jeszcze lepiej – powiedzmy, iż po A S rozpocznie od zagrania A i K. Jeśli drugą z tych figurE przebije, bezpowrotnie straci swą hipotetyczną drugą wziątkę atutową, powiedzmy przeto, iż zrzuci wówczas trefla. Także rozgrywający pozbędzie się wtedy z ręki trefla, potem zaś zgra A oraz K, przebije w dziadku trefla, w ręce karo, w dziadku kiera, w ręce karo i w końcówce czterokartowej…

 

D 9

8 7

 

2

10

K 8

 

A W 4

10

 

K 10 6

7

 

… przebije na stole trefla damą atu. Jeśli E nadbije A i zagra 10, to nastąpi przebitka 6 w ręce i nadbitka 9 w dziadku, a potem zagranie ostatnim karem i parada przeciwko pozostałemu u E drugiemu waletowi atu. A zatem 12 lew! Oczywiście to wszystko przy założeniu, iż E miał pierwotnie A W x, ale to przecież – ze względu na obecność w jego ręce tylko jednego kara – dosyć prawdopodobne; ponadto – dlaczego nie przebil on K? A nawet jeśli nie będzie tak różowo, rozgrywający odda jedynie W i A, i tak zrobi zrobi zatem jedną nadróbkę.

W protokole rozdania winny przeto dominować minimaksowe 450 dla NS, znajdą się w nim też jednak i 480 oraz jedynie 420 dla tej strony. Na marginesie: jedynie pierwszy wist w singlową 2 otworzyłby drogę do definitywnego ograniczenia gracza S do 11 wziątek.

Minimaks teoretyczny:  5(NS), 11lew; 450dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 7(WE);

– 9 (NS);

– 6 (NS, WE!);

– 11 (NS);

BA – 9(NS).


Rozdanie 33; rozdawał N, obie przed partią.

Rozdanie 33
Rozd. N,
po partii: -
5 4 2
6 5 4 2
A 7 6
Q 10 7
 
Q 10 6 3
10 3
K Q J 10 4 3
5
rozd. 33 A 8 7
9 8 7
5 2
J 9 8 6 3
  K J 9
A K Q J
9 8
A K 4 2
 

W

N

E

S

pas

pas

1

1

pas

pas

ktr.

1

2

pas

41

pas

pas

pas

 

1  skoro N sam z siebie powiedział 2, S ma prawo podnieść je do szczebla dogranej

Standardowa końcówka w kiery, na NS znajduje się przecież 27 PC i osiem rozłożonych 4–4 kart w uzgodnionym kolorze starszym. Przeciwko 4(N) E zaatakuje karem, więc rozgrywający zabije pierwszą (raczej) albo drugą lewę tego koloru asem, po czym powinien wyjść z ręki pikiem, aby mieć możliwość dwukrotnego podegrania tego koloru z ręki (drugi raz – po dostaniu się tam D). Z licytacji wynika, że piki dzielą się 4–3, nie ma przeto zagrożenia przebitką w tym kolorze, po wskazaniu przez W ręki dwukolorowej znacznie zmalała też szansa, iż trefle dadzą cztery wziątki. A gdyby tak było, to N byłby w stanie wyrzucić na trefla pika z ręki, a potem trafić palcówkę w tym ostatnim kolorze i wziąć 11 lew.

Tymczasem po zagraniu w lewie drugiej w pika do waleta w dziadku W zabije go D i zagra dwa razy w kara. Ostatnią z tych lew rozgrywający przebije na stole i ściągnie A K D, z ulga i radością konstatując podział atutów 3–2. A to wcale nie było pewne, zważywszy na wskazanie przez gracza W ręki dwukolorowej. Teraz jednak będzie już rozgrywającemu wiadomo, iż W miał układ 4–2–6–1, ściągnie przeto D, a gdy od W nie spadnie singlowy W, wyjdzie z ręki pikiem. Aby w końcówce tej zachować cztery trefle, E będzie musiał wysinglować pika, teraz nie będzie przeto żadnej palcówki i gra zostanie zrealizowana, jeżeli tylko obrońca z lewej posiadał albo A, albo chociażby 10.

Proszę zauważyć, iż gdyby kiery dzieliły się 4–1, to W miałby układ 4–1–6–2, a jego partner 3–4–2–4. Aby wówczas zrealizować swą grę, N musiałby wcześniej czy później trafić piki, tj. wziąć jedną szybką lewę w tym kolorze. A potem po zaatutowaniu dwa albo trzy razy ściągnąć trzy figury treflowe i przebić w ręce czwartą rundę tego koloru. Odroczenie zagrania w piki dużo by mu wtedy jednak nie pomogło (a mogłoby utrudnić rozgrywkę, gdyby kiery dzieliły się 3–2), zresztą z licytacji wiadomo, iż W ma K D W oraz co najmniej jedną figurę pikową, i to raczej asa niż damę (jego dwukrotny udział w licytacji oparty był o minimalne wartości honorowe). Podobne informacje będą jednak dostępne rozgrywającemu, gdy W wejdzie do licytacji 1, a potem już będzie pasował.

W protokole rozdania dominować będą minimaksowe wpisy w wysokości 420 dla strony NS.

Minimaks teoretyczny: 4(NS), 10 lew; 420dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 9 (NS);

– 8 (WE);

– 10 (NS);

– 7 (NS);

BA – 9 (NS).

Analizy przygotował Wojciech Siwiec