Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Michał Wróbel najlepszy na świecie!

Od 19 do 25 czerwca trwał w Singapurze organizowany przez MKOl Tydzień E-Sportów, do udziału w którym była zaproszona m.in. Światowa Federacja Brydża. Nasze rozgrywki odbywały się internetowo na platformach Bridge Base Online i Funbridge, z udziałem wielu tysięcy brydżystów z całego świata. Najlepszym z nich na BBO okazał się Polak, Michał Wróbel, który w finale uzyskał 74,21 proc. i pokonał… 2186 rywali. (https://webutil.bridgebase.com/v2/bbo_bic_stats.php?b=4&sd=2023-06-23&ed=2023-06-26&n=sa&p=f).

– Grało się 8-rozdaniowe turnieje, wyłącznie z robotami, czyli trzeba trochę znać specyfikę rywalizacji ze „sztuczną inteligencją”. Liczą się w niej znajomość: systemu licytacyjnego SAYC oraz ciut innych zasad wistów i zrzutek w obronie, ale przede wszystkim siła rozgrywki. A tę akurat staram się od dawna właśnie w ten sposób, to znaczy „przeciwko” komputerom w turniejach typu Daylong na BBO, codziennie szlifować – opowiada świeżo upieczony Międzynarodowy Mistrz Tygodnia Olimpijskiego w Brydżu. – Teraz mieliśmy najpierw czterodniowe eliminacje, w których grało prawie pięć tysięcy osób. Aby wejść do finału, trzeba było uzyskać średnią 56 procent z pięciu swoich najlepszych turniejów. Ja osiągnąłem 81,69 proc., co dało trzecie miejsce wśród 4221 osób. Z ilu byli krajów – dokładnie nie wiem, pewnie z ponad dwustu, ale jak ktoś chce, to można policzyć (https://webutil.bridgebase.com/v2/bbo_bic_stats.php?b=5&sd=2023-06-19&ed=2023-06-23&n=sa).

A o finale zapomniałem. Zagrałem w niedzielę w GPP Par w Sławie pięćdziesiąt rozdań na żywo i gdy wsiadałem do samochodu, żeby wrócić do domu, kolega Wojtek Strzemecki zapytał, dlaczego nie gram na BBO, skoro tak dobrze poszło mi w eliminacjach.... No i w samochodzie do Warszawy, którego na szczęście nie musiałem prowadzić, dorżnąłem się sześćdziesięcioma czterema rozdaniami rozegranymi na komórce. Bo w finale liczyły się wprawdzie tylko cztery najlepsze wyniki z ośmiu turniejów, ale nie bardzo dało się przewidzieć, jaki jest poziom, więc żeby zwiększyć sobie szanse, zagrałem wszystko. No i okazało się, że wygrałem z ponad trzyprocentową przewagą nad następnym, a wyniki powyżej 70 procent uzyskało tylko pięciu graczy – kolejno: Polak, Włoch, Irlandczyk, Turek i Australijczyk – zakończył Michał Wróbel, który miesiąc temu został też zwycięzcą polskiej Ekstraklasy w zespole Eskom Warszawa.

W nagrodę za wygranie Tygodnia Olimpijskiego został przez WBF zaproszony na sierpniowe mistrzostwa świata do Marakeszu. Światowa federacja pokryje mu koszty podróży i zakwaterowania na tydzień Transnational podczas tej imprezy, co potwierdził w specjalnym liście gratulacyjnym przesłanym zwycięzcy honorowy prezes WBF Jose Damiani. Michał Wróbel dołączy do polskiego teamu: Maciej Hutyra, Dariusz Kowalski, Tomasz Sielicki, Jeremi Stępiński, którzy zaprosili go do wspólnej gry.

Tomasz Wolfke 
Rzecznik Prasowy PZBS

Poprawiony (czwartek, 29 czerwca 2023 16:54)