Na początek: złoto i trzy brązy
Pierwszymi mistrzami Europy w brydżu sportowym anno Domini 2025 zostali Polacy! Team 11Jaszczak, w składzie: Sławomir Bąk, Andrzej Jaszczak, Apolinary Kowalski, Krzysztof Martens, Marek Szymanowski iPiotr Tuszyński, wygrał w czwartek w Poznaniu rywalizację seniorów, czyli zawodników 65-letnich i starszych. W XXI wieku Biało-Czerwoni są czołową siłą w tej kategorii, zawsze zalicza się ich do grona ścisłych faworytów, ale jeszcze trzeba to potwierdzić „na boisku”. No i udało się znakomicie! W 56-rozdaniowym (4x14) finale rozgromili 110:52 IMP (9:23, 52:19, 38:4, 11:6)team Denmark (Dorthe Schaltz, Jorgen Cilleborg Hansen, Peter Schaltz i Steen Schou). Duńscy seniorzy byli zresztą jedynymi, którym udało się w tym turnieju wygrać z przyszłymi mistrzami – w Eliminacjach zwyciężyli 12,8:7,2 VP. Pozostałe 11 meczów złoci medaliści wygrywali pewnie, z wyjątkiem dramatycznego półfinału, w którym dogonili i przegonili rywali z T3M dosłownie na ostatniej prostej, ciut lepiej rozwiązując obrotowe, przedostatnie (!) rozdanie.
Odbierając na podium złote medale Otwartych Mistrzostw Europy w Brydżu Sportowym Poznań 2025, a potem gratulacje za sukces, popularni „Apek” i „Tusio” musieli się chwilkę zastanowić, zanim dokładnie policzyli, które to ich tytuły – wyszło, że odpowiednio siódmy (!!!) i czwarty (!!). Te liczby chyba najlepiej oddają skalę kontynentalnych osiągnięć wyżej wymienionej dwójki, bo w globalnych Tuszyński jest przecież mistrzem olimpijskim Open (1984), a Kowalski – kilkukrotnym mistrzem świata Seniorów (ostatnio 2022).
Brązowe medale zdobyli, bez gry o 3. miejsce, przegrani półfinaliści: polski team T3M:Mariusz Bartkowski / Marek Witek i Tomasz Sielicki / Marek Wójcicki oraz niderlandzki Dutch Seniors (Willem Gosschalk, Jan Kolen, Willem Van Eijck i Jan Verhees oraz nie grająca kapitan Loes Gosschalk-Kamerling).
Od środy było także wiadomo, że dwa krążki zostaną gospodarzom wręczone również w konkurencji teamów mikstowych. W czwartkowych półfinałach rozstrzygnęło się, że będą one „tylko” w kolorze brązowym. Oba zespoły z Polakami w składach przegrały bowiem wyraźnie swoje mecze. Szpilka (Iwona Czajka / Grzegorz Narkiewicz, Cathy Bałdysz / Jacek Kalita – nominalnie Szwajcaria iJoanna Żochowska – nominalnie Francja/ Pierre Schmidt – Francja) uległa 116:173 (32:29, 20:57, 40:53, 24:33) międzynarodowemu teamowi Ashe. Natomiast Yoshka, w składzie z polską parą Danuta Kazmucha / Michał Nowosadzki, nie dała rady 106:139 (6:50, 40:31, 37:21, 23:37) teamowi Ferm, w którym grali m.in. trzeci i czwarty brydżysta światowego rankingu Open – naturalizowani w Szwajcarii Holendrzy Bas Drijver i Sjoert Brink.
W turniejach par zakończyły się półfinały – dwudniowe mikstów i jednodniowe seniorów. W tych pierwszych z Półfinału A (na starcie 68 duetów) awansowały do sobotniej gry o medale cztery polskie duety: 6. (miejsce w 1/2FA) Agnieszka Pietrzyk / Michał Wróbel 54,24%; 7. Agnieszka Wiankowska / Piotr Wiankowski 54,22; 13. Dominika Lucka / Adam Krysa 52,74 i 15. Małgorzata Sawicka / Andrzej Zakrzewski 52,55%. Uwagę zwraca ostatnie nazwisko, bo to jeden z kandydatów na prezesa PZBS sprzed dwóch tygodni – wybory przegrał, ale mistrzostwa może, oczywiście nie sam, wygrać… Z Półfinału B, w którym grało aż 78 par, do Finału A wchodziły tylko dwie i osiągnęli to z 2. miejsca Marta i Jacek Sikora. Ponadto można się spodziewać, że akces gry w finale zgłoszą jeszcze, bo przysługuje im taka droga, dwie-trzy spośród naszych wyżej wymienionych duetów, które odpadły w półfinałach teamów.
Wśród seniorów z Półfinału A do Finału kwalifikowało się 18 duetów, a z Półfinału B – trzy. Z Polaków osiągnęli to: 1. (miejsce w 1/2FA) Roman Kierznowski / Włodzimierz Wala 57,97%; 3. Mariusz Bartkowski / Marek Witek 56,81; 5. Leszek Majdański / Stanisław Zakrzewski 56,46; 7. Michał Kwiecień / Włodzimierz Starkowski 53,96; 9. Stanisław Pająk / Bogdan Szulejewski 53,57; 12. Roman Grzelak / Andrzej Pawlak 51,77; 14. Jerzy Skwark / Piotr Walczak 51,48; 17. Sławomir Bąk / Paweł Chindelewicz 49,27%. Z Półfinału B awansowali jego zwycięzcy Piotr Bizoń / Marek Blat. Zgłosili się także, wykorzystując swe regulaminowe prawo, świeżo upieczeni mistrzowie teamów, Apolinary Kowalski / Piotr Tuszyński. Nasi brydżyści będą więc stanowić ponad 1/3 stawki walczącej w piątek o medale.
A ta walka trwa już w dwudniowych Finałach mikstów BAM, czyli turnieju pocieszenia dla teamów, które nie awansowały do play-off głównej rywalizacji. Podobnie jak Finały par zakończy się w piątek wieczorem, i będzie to również koniec pierwszej połowy mistrzostw, w której rywalizowano w kategoriach Mikst i Senior.
A od soboty (teamy) i wtorku (pary) część druga 11th European Transnational Championships – kategorie Open i Kobiet. Przypominamy, że zagrać może w nich KAŻDY kto się zgłosi i zapłaci wpisowe – niezależnie od prezentowanego poziomu sportowego. Zapisy do turniejów w kategoriach Open i Kobiet (teraz już tylko na miejscu, w Poznaniu) trwać będą „do ostatniej chwili” – do godz. 20:00 dnia poprzedzającego rozpoczęcie rywalizacji (szczegóły w harmonogramie imprezy). A kto się czegoś tam jednak obawia, może w tych samych co ME „okolicznościach przyrody” zagrać we wspaniałej hali PCC w turniejach towarzyszących: po 30 rozdań w sobotę i niedzielę (28 i 29 czerwca) od 14:00.
Transmisje z OME – na BBO: https://www.bridgebase.com/v3/app/lvi na LoveBridge: https://lovebridge.com
Szczegółowe wyniki 6. dnia poznańskich ME: http://db.eurobridge.org/repository/competitions/25Poznan/microsite/Results.htm
Polska strona internetowa imprezy:https://euro25.eu
https://www.pzbs.pl/component/content/article/244-2025-pozna-transnationals/9147-na-pocztek-zoto-i-trzy-brzy#sigFreeIdad6b3cfce5
Tomasz Wolfke