Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Mecz z Monako

 


Siwiec_WojciechDzisiaj (piątek) znów trzy spotkania: z Monaco, Estonią i Irlandią. W pierwszym grają Jacek Kalita z Krzysztofem Kotorowiczem w pokoju zamkniętym i Krzysztof Buras z Grzegorzem Narkiewiczem w pokoju otwartym. Drużyna Monaco to przeciwnik średniej klasy, ale na pewno nie można jej lekceważyć, wszyscy jej członkowie grają bowiem (na ogół) solidnego francuskiego brydża. Od początku spotkania nasi reprezentanci punktują jednak przeciwników, ostatecznie notujemy na swoją korzyść cztery grube (co najmniej dziesięcioimpowe) obroty oraz trzy kilkuimpówki. A oddajemy tylko jednego grubasa – w rozdaniu, w którym przeciwnicy licytują i realizują popartyjne 5, na trafionym (dwustronnym) impasie D (na drugim stole nasi zagrali częściówkę). Ostateczny wynik tego meczu to 63:10 impów dla Polski, co przekłada się na pewne 25:5 VP.

Zdecydowana wyższość – tak licytacyjna, jak i techniczna – naszych reprezentantów była widoczna na każdym kroku, ponadto lepszym – jak zwykle – fortuna co najmniej lekko pomagała…

Rozdanie 1

Rozd 1/VII
po partii: -
 rozd. N

 8 5 3

 A K 10 4

 A D

 W 10 8 3

 
W 7 4
D
D 10 8 4
D 9 7 5 2
1 D 9
W 9 6
K 9 7 6 2
A K 4
  A K 10 6 2
8 7 5 3 2
5 3
6
 
Pokój otwarty
W N E S
Grzegorz Narkiewicz   Krzysztof Buras  
  1 1 1
3 pas pas 3
pas 4 pas pas
pas

 



Przeciwko końcówce w kiery Grzegorz wyszedł oczywiście W i rozgrywający nie miał najmniejszych szans – musiał oddać po jednej wziątce w każdym z kolorów. Tymczasem w PZ

Pokój zamknięty

W N E S

 

Jacek Kalita

 

Krzysztof Kotorowicz
  1 BA1 pas 2
ktr. (?) 2 pas 4
pas pas pas  

1 systemowo 15–17 PC

Jacek – ze względu na wysokie blotki – otworzył z kartą N silnym 1BA i to on został ostatecznie rozgrywającym końcówki w kiery. Przeciwko tej grze E zaatakował rzecz jasna A, a w drugiej lewie wyszedł blotką karo, z wzięciem dziesięciu lew nie było więc już żadnych problemów. Ale nawet gdyby po A E wyszedł (optymalnie) 6, Jacek ściągnąłby A K oraz A K i oddałby obrońcom lewę pikową. Po utrzymaniu się W W zagrałby w kara, ale nasz rozgrywający zabiłby w ręce asem, przebiłby w dziadku trefla i na fortę pikową pozbyłby się z ręki D.

Także kontrakt 4(N)  można wprawdzie było położyć, ale wyłącznie w widne karty.

W rozdaniu wygraliśmy 10 impów.

I jeszcze jedno rozdanie – w którym nasz reprezentant wziął o trzy lewy więcej niż jego odpowiednik na drugim stole…

Rozdanie 15

Rozd. 15
po partii:
rozd. S 

A K D 10 5 4
10 9 6
9 6 5
7
 
W 9 3
A K 8 4
W 7 2
A K 3
15 8
D W 3 2
A 3
W 9 8 5 4 2
  7 6 2
7 5
K D 10 8 4
D 10 6
 
Pokój otwarty
W N E S
Grzegorz Narkiewicz   Krzysztof Buras  
1 BA 21 ktr. pas
2 2 4 pas
pas pas    

1 6+/

2 kontra wywoławcza

Gracz N zaatakował A, a w drugiej lewie wyszedł w singla treflowego. Grzegorz wstawił ze stołu 8, dołożoną przez W 10 zabił w ręce asem, a następnie trzy razy zaatutował, kończąc w dziadku, i zaimpasował przeciwnikowi z prawej D. Zrobił zatem nielicytowanego szlemika. Tymczasem w PZ

Pokój zamknięty
W N E S
  Jacek Kalita   Krzysztof Kotorowicz
1 BA pas 2 pas
2 pas 4 pas
pas pas    

Tu Jacek zaatakował A, a w drugiej lewie wyszedł w karo. Rozgrywający zabił na stole asem, po czym postanowił zaasekurować się przed hipotetycznym rozkładem atutów 4–1, tj. przed pełnym zaatutowaniem wyrobić sobie boczny kolor treflowy. W trzeciej lewie ściągnął zatem A, a potem wrócił na stół D i powtórzył stamtąd treflem – do króla w ręce. Z samego założenia wspomniana asekuracja była posunięciem mocno wątpliwym, a jak widać,  doprowadzała również do przegrania (wykładanego) kontraktu przy normalnym podziale atutów 3–2. Jacek przebił bowiem drugą lewę treflową, a ponadto rozgrywający musiał jeszcze oddać wziątki: karową oraz na D. Bez jednej, 50 dla NS i w sumie 11 impów dla Polski.