Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Mecz z Anglią

 Siwiec_WojciechKolejny znakomity set pary Cezary Balicki–Adam Żmudziński (w pokoju zamkniętym) pozwolił nam na pokonanie Anglii 39:23 impów, czyli 18:12 VP. W pokoju otwartym – jak w większości spotkań przeciwko silnym zespołom – reprezentowali nas Krzysztof Buras z Grzegorzem Narkiewiczem. Zapowiadało się dużo lepiej, niestety – w przedostatnim rozdaniu przeciwnicy wrzucili nam popartyjne 3BA – podlimitowe, a w najlepszym wypadku graniczne, bo na 24 PC, rozłożonych 17:7. Kontraktu tego nie dało się jednak w żaden sposób położyć. Natomiast w pokoju zamkniętym Cezary z Adamem racjonalnie poprzestali na 1BA i ten ostatni wziął osiem lew. Straciliśmy zatem dziesięć impów i z oczekiwanego zwycięstwa 21:9 zrobiło się jedynie 18:12, poniesiona w tym rozdaniu strata była bowiem warta aż 3VP-y.

Obejrzyjmy jednak dwa rozdania z tego meczu dużo bardziej dla naszej reprezentacji udane. Na przykład w rozdaniu 1. wygraliśmy licytowane końcówki (w kolory starsze) na obu liniach…

Rozdanie 1

Rozd. 1/XIX;
obie strony przed partią,
rozdawał N.
W 9 8 4
7 5
A W
A K W 9 8
 
6 5
D 2
D 7 6 4 3
7 6 5 4
1 A D 7
A K 10 8 6 4
9 8 5 2
  K 10 3 2
W 9 3
K 10
D 10 3 2
 
Pokój otwarty

W

N

E

S

Grzegorz Narkiewicz

Krzysztof Buras

1BA1

22

ktr.3

pas

24

pas

35

pas

46

pas

pas

pas

 

 

 

1 14–16 PC

2 naturalne, zasadniczo ręka jednokolorowa

3 kontra wywoławcza

4 cztery piki

5 inwit

6 mimo dołu otwarcia przyjęcie partnerowego zaproszenia bez chwili namysłu (bardzo dobry układ i dużo kontroli)

Przeciwko tej grze jeden z braci Hackettów (E) zaatakował K i A, a następnie wyszedł w karo. Grzegorz wziął tę lewę A w ręce i zagrał stamtąd W. E wskoczył wówczas A i powtórzył karem. Grzegorz utrzymał się K na stole, przezornie nie cofał się do ręki treflem (!), tylko przebił tam W, następnie zaś wyszedł stamtąd blotką atu i wykonał w dziadku zwycięski impas dziesiątką. A potem ściągnął K i wykorzystał lewy treflowe. Swoja gra, 420 dla NS. Kontrakt można było położyć, gdyby E dopuścił partnera na D, a ten posłałby do przebitki trefla.

Tymczasem w pokoju zamkniętym miały miejsce wydarzenia następujące – w głównej roli wystąpił tam Cezary Balicki…

Pokój zamknięty

W

N

E

S

Adam Żmudziński

Cezary Balicki

1

1

ktr.1

pas

2

3

3

pas

pas

4

pas

4

pas

pas

pas

1 kontra negatywna, wskazanie pików

Ta końcówka, w odróżnieniu do poprzedniej, była absolutnie wykładana, nic zatem dziwnego, że Cezary zapowiedział ją – w zasadzie z ręki… Przeciwko 4(E) padł wist 2. Cezary przebił w ręce, trzy razy zaatutował i wyrobił sobie kara. A że gracz N nie otworzył pików (obrońcy cały czas skracali rękę rozgrywającego), a w dwukartowej końcówce jego partner, do końca walcząc o wpadkę, wysinglował K – Cezary, który miał już pewne dziesięć wziątek, zagrał A z góry i w ten sposób zrobił nadróbkę. 450 dla WE i cenne trzynaście impów dla Polski (tylko tyle, bo obie dograne były przedpartyjne).

I jeszcze rozdanie 16.  – jako kolejny przykład tego, że Cezary z Adamem potrafią wycisnąć punkty (i to w tym wypadku wcale niemałe) w zasadzie z każdego rozdania…

Rozdanie

Rozd. 16/XIX;
strona WE po partii,
rozdawał W.
A 10 5 3
D 5
10 9 8
9 6 3 2
 
K D 6
A 6
7 5 4 3
K D W 4
16 W 8 4 2
W 7 2
D 6
10 8 7 5
  9 7
K 10 9 8 4 3
A K W 2
A
 
Pokój otwarty

W

N

E

S

Grzegorz Narkiewicz

Krzysztof Buras

1BA

pas

pas

21

pas

22

pas

33

pas

4

pas

pas

pas

 

 

 

1 6+/

2 do koloru partnera

3 dobra ręka na kierach, ponadto wartości karowe

Przeciwko rozgrywanej przez Grzegorza końcówce w kiery gracz E wyszedł 2. Rozgrywający zabił D asem w ręce, wszedł na  stół singlowym A, zagrał stamtąd blotkę kierową – do damy w ręce, po czym kontynuował kierem – do dziadkowej dziesiątki. W zabił tę lewę A i skrócił stół treflem, ale Grzegorz ściągnął K, a następnie A K. Od E spadła wówczas pierwotnie druga D, kontrakt został zatem zrealizowany z nadróbką.

Rozegranie przez Grzegorza kierów było jak najbardziej prawidłowe, zakładając bowiem podział tego koloru 3–2, oddałby on w nim dwie wziątki jedynie wówczas, gdyby W posiadał A W x. Przy podziale kierów 4–1 byłoby nieco gorzej (poza przypadkiem, gdy E posiadałby singlowego W), ale na to nie było rady.

Pokój zamknięty

W

N

E

S

Adam Żmudziński

Cezary Balicki

1BA

pas

pas

21

pas

22

pas

33

pas

4

pas

pas

pas

 

 

 

1 6+/

2 do koloru partnera

3 dobra ręka na kierach, ponadto wartości karowe

Także Anglicy w PZ – po identycznej licytacji jak nasi reprezentanci w PO – stanęli w 4(N), także Cezary zaatakował przeciwko tej grze 2. I tu rozgrywający zabił w ręce  asem, następnie jednak wyszedł stamtąd 10 (na spróbunek). Cezary bez chwili namysłu dołożył blotkę, przeciwnik zabił zatem na stole asem, po czym wyszedł stamtąd 10 i  puścił ją wkoło, zaimpasował zatem waleta w ręce otwierającego 1BA.  I już było po nim, Cezary wziął bowiem lewę W i zagrał w karo, a potem Adam zabił drugą rundę atutów asem i posłał karo do przebitki. Ponadto broniący odebrali zawsze im należną wziątkę pikową.

Tak więc rozgrywający oddał w tym rozdaniu aż trzy lewy atutowe (oraz pikową) i wpadł na wykładaną grę bez jednej. Nawet bowiem gdyby rozegrał kiery tak, jak to uczynił, ale przedtem nie obnażył się w karach, zrobiłby łatwo swoje i straciłby tylko jednego impa. A tak w rozdaniu zapisano 50 punktów po stronie WE, a w sumie przyniosło ono naszej reprezentacji 11 impów zysku.