Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Mecz ze Szwajcarią

Siwiec_WojciechDzisiaj (w środę) przed nami pierwsze dwa mecze rundy finałowej – ze Szwajcarią i Francją. W obu mają grać Krzysztof Buras z Grzegorzem Narkiewiczem w pokoju otwartym oraz Cezary Balicki z Adamem Żmudzińskim w pokoju zamkniętym.

W spotkaniu ze Szwajcarią przeważają niewysokie, kilkupunktowe obroty i po dziewiętnastu rozdaniach prowadzimy 40:28 impów, co dałoby nam skromne zwycięstwo 17:13 VP. A trzeba przyznać, że liczymy na więcej. Na szczęście w rozdaniu ostatnim nasz dorobek wzbogaca się o całe trzynaście impów, a to za sprawą szlemika treflowego, jakiego zapowiadają Adam z Cezarym i pierwszy z nich sprawnie go realizuje. Oto ten kluczowy rozkład…

Rozdanie 20

Rozd. 20/XX;
obie strony po partii,
rozdawał W.
A K 8 5 4 3 2
W 8 7
K 8
7
 
6
A K
9 7
A D 10 9 8 4 3 2
4 D W
D 10 5 3 2
A W 10 5 4
K
  10 9 7
9 6 4
D 6 3 2
W 6 5
 
Pokój otwarty

W

N

E

S

Grzegorz Narkiewicz

Krzysztof Buras

1

1

2

pas

2

3

pas

pas

4

pas

4

pas

4BA1

pas

52

pas

pas

pas

 

 

1 blackwood, ale nie wiadomo na jakim kolorze

2 tu: jeden as

Gracz W obawiał się, iż może im brakować dwóch wartości (przy grze w trefle), spasował zatem na ostatnią zapowiedź partnera. Przeciwko 5(W) Grzegorz zaatakował A, w drugiej lewie bardzo dobrze wyszedł blotką karo. Rozgrywający zabił w dziadku asem, a ponieważ grał tylko końcówkę, ściągnął następnie K, przebił w ręce pika, zgrał asa atu i ukontentował się zdobyciem jedenastu wziątek. 600 dla WE.

Pokój zamknięty

W

N

E

S

Adam Żmudziński

Cezary Balicki

1

1

ktr.1

pas

22

2

ktr.3

3

44

pas

45

pas

46

pas

57

pas

68

pas

pas

pas

1 kontra negatywna z kierami albo przygotowanie forsingu na własnym kolorze

2 naturalne, 5+, 15+ PC, forsing na jedno okrążenie

3 nadwyżka honorowa, a zatem forsing do dogranej

4 długie trefle

5, 6 cuebidy na treflach

7 brak zatrzymania w pikach…

8 … miał je jednak Adam

Jak widać, nasi reprezentanci nie mieli w tym rozdaniu żadnych problemów z osiągnięciem szlemika. Przeciwko 6(W) gracz N zaatakował A, a w drugiej lewie bardzo dobrze wyszedł blotką karo; w ten sposób zaatakował jedyne boczne dojście do stołu. Bez tego zagrania rozgrywka byłaby banalna, teraz jednak Adam musiał liczyć na korzystne rozkłady. Zabił, rzecz jasna, drugą lewę A na stole, a następnie ściągnął A K, wrócił do dziadka singlowym K i na D wyrzucił z ręki przegrywające karo. Udało się, na kontrolce pojawił się więc zapis w wysokości 1370 punktów dla WE. A w rozdaniu wygraliśmy 13 impów.

Aby – po takiej, optymalnej, obronie – szlemik mógł zostać zrealizowany, kiery musiały się dzielić 3–3 albo – przy gorszym podziale tego koloru – jego krótszy fragment musiał się znajdować w ręce tego z obrońców, który posiada też tylko singla atu. Po licytacji, jaka miała miejsce, szansa na zwycięski układ nie była wcale mała, przecież – przy innym niż 3–3 podziale kierów – zawodnik W mógł z powodzeniem posiadać rękę w składzie 7–2–3–1.

Ostatecznie wygraliśmy zatem to spotkanie 53:28 impów, co przełożyło się na 20:10 VP.