Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918,

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

47. Drużynowe Mistrzostwa Świata w Herning – dzień 5

5. dzień Mistrzostw Świata w Herning dostarczył naszym zawodnikom, kibicom i kapitanom dużo radości, i pozytywnych wibracji. Było co opowiadać i analizować podczas wspólnej kolacji.

Dla tych, którzy nie mieli specjalnie czasu śledzić wydarzeń z Herning (bo na przykład grali w głównym turnieju Grand Prix Warszawy – rekordowe ostatnimi czasy 293 pary!!!), śpieszymy poinformować, że przed ostatnim dniem eliminacji wszystkie trzy polskie reprezentacje są na podium. Zacznijmy tym razem od teamu seniorów – trzecie miejsce i 40VP przewagi nad ostatnim wchodzącym do fazy pucharowej. W zasadzie awans pewny, ale pamiętajmy, że ostatniego dnia naszych Panów czeka walka z obiema reprezentacjami USA, które zajmują pierwsze dwa miejsca.

Team mikst wygrał wszystkie cztery mecze, w tym najważniejszy na bezpośrednich konkurentów do 2. miejsca – Duńczyków. Przewaga nad miejscem dziewiątym nieco mniejsza niż u seniorów: 26 VP, ale o wiele łatwiejszy zestaw jutrzejszych meczów. Liczymy na udany dzień jutro i zakończenie eliminacji na miejscu drugim – pierwsze jest poza zasięgiem, amerykanie z USA1 wykręcili wynik kosmiczny (średnia 15VP z meczu).

I wreszcie wisienka na torcie – reprezentacja kobiet. Nasze dziewczyny będą walczyć do ostatniego rozdania o pierwsze miejsce i pełne prawo wyboru przeciwnika, na razie są drugie z niewielką stratą do Niderlandów. Dzisiaj w meczu numer cztery Panie spotkały się z teamem z Hong Kongu. Kto nie pamięta – to ta sama reprezentacja, która jednym impem wyeliminowała dziewczyny w fazie pucharowej World Bridge Games w ubiegłym roku w Buenos Aires. W Herning sprawa wyniku przedstawiła się nieco inaczej: sympatyczne skądinąd panie z Azji zdołały zdobyć trzy impy, ale za to nasze Panie wywalczyły punktów....  78 (słownie: siedemdziesiąt osiem). Co ciekawe – zdecydowana większość tego urobku to nie błędy przeciwniczek, ale niewiarygodnie wręcz celne, żeby nie powiedzieć natchnione zagrania naszych reprezentantek. Najlepiej o tym świadczy, że takie zapisy jakie były w protokole z naszego meczu, nie pojawiały się w wynikach z żadnego innego meczu we wszystkich czterech granych kategoriach. I taka sytuacja miała miejsce w pięciu różnych rozdaniach czternastorozdaniowego meczu – sprawa do zbadania przez statystyków brydżowych, ale można śmiało zaryzykować tezę, że na tym poziomie jest to wynik rekordowy.  Spójrzmy na dwie akcje naszych Pań – po jednej z każdego stołu.

Pierwsza sprawę w swoje ręce wzięła Ola Jarosz, i to od razu w rozdaniu numer jeden – uwierzcie mi, że niewielu jest brydżystów, którzy potrafią tak wyczuć rozdania jak robi to Ola. Karty nie miała urodziwej: W876, 7, 98763, 654. Z lewej pas, partnerka otworzyła 1 trefl (Wspólny Język), z prawej 1BA – klasyczne. Dwa pasy i od partnerki kontra, wskazująca na silną wersję otwarcia. Wielu z nas odlicytowało by swój najdłuższy kolor, zwalniając przeciwników z bycia rozgrywającym. Ale Oli tylko chwilę zajęło wyciągnięcie zielonego kartonika. A zamiast kara licytować, to w nie zawistowała. Popatrzmy na całe rozdanie:

 

Ewa wzięła pierwsze siedem lew, a potem należała się jeszcze jedna na któryś z młodszych kolorów. Jako że założenia były odpowiednie, mecz zaczął się od plus osiem dla nas. I było to pierwsze z rozdań, którego wynik nie powtórzył się na żadnym z 48 stołów na całych mistrzostwach. Dla krytyków Wspólnego Języka – w systemie naturalnym tak by się zagrać nie dało.

I spójrzmy na rozdanie ze stołu, gdzie grały Cathy i Zosia Bałdysz. Mamy takie karty: K1084, AKW965, K, D3. Pani z prawej otwiera naturalne 1 karo obiecujące minimum cztery karty w tym kolorze. Jesteśmy w korzystnych założeniach, więc zanim zalicytujemy kiery, to sprawdzamy czy nie obiegnie 1 karo z kontrą: 1 karo – kontra – pas.... i pas od Zosi. Pani od otwarcia sprawdza kolejny kolor i licytuje 1 pik – tutaj już szybko kontrujemy my, mamy cztery ładne piki. I to już kończy licytację – spójrzmy na rozkład:

Wisty jak po sznurku, rozgrywka przeciwnie - w kontrolce smakowite 1100. Co prawda do końcówki na drugim stole, ale to i tak 12 impów. Warte odnotowania, że tak samo to rozdanie zreferowała w licytacji tylko jeszcze jedna para: Drijver – Brink w turnieju open. Utytułowanym Holendrom jednak daleko do siły wistów Cathy i Zosi – zapisali ledwo 500.

Rewanż za porażkę z Olimpiady został wzięty w stylu nie pozostawiającym żadnych wątpliwości. Zwycięstwo to dedykujemy: po pierwsze wszystkim innym teamom, które będą miały zamiar z naszymi dziewczynami kiedykolwiek wygrać w play off – odradzamy, widzicie czym się to później kończy. A po drugie wszystkim krytykom i doradcom, którzy zastanawiali się, dlaczego w Buenos wybraliśmy na przeciwników właśnie ten team.

 

Wyniki szczegółowe

KOBIETY- sumaryczny wynik 271,83 VP - 2 miejsce

17 runda vs Dania 21 do 42 (4,54VP)

18 runda vs Kanada 35 do 14 (15,46VP)

19 runda vs Pakistan 21 do 21 (10VP)

20 runda vs Hong Kong Chiny 78 do 3 (20VP)

 

MIKSTY- sumaryczny wynik 246,15VP - 3 miejsce

17 runda vs Chiny 30 do 18 (13,48VP)

18 runda vs Brazylia 43 do 27 (14,42VP)

19 runda vs Emiraty Arabskie 63 do 15 (19,28VP)

20 runda vs Dania 23 do 17 (11,87VP)

 

SENIORZY- sumaryczny wynik 260,71VP - 3 miejsce

17 runda vs Chiny 40 do 16 (16,03VP)

18 runda vs Dania 31 do 13 (14,85VP)

19 runda vs Bangladesz 73 do 29 (18,87VP)

20 runda vs Anglia 25 do 10 (14,19VP)

 

TRANSMISJE

Na przekazie w poniedziałek:

12.45 Seniorzy kontra USA1

12.45 Open Szwajcaria kontra Szwecja

15.00 Kobiety kontra USA2

15.00 Open Szwajcaria kontra Argentyna­­

 

Zapraszamy do kibicowania!

Z Herning Piotr Kołuda

 

Zdjęcia WBF