Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918,

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

Jak by nie patrzeć: biało-czerwona będzie powiewać najwyżej

To naprawdę wielka szkoda… Ale – taka prawda: do zakończenia Otwartych Mistrzostw Europy w Brydżu Sportowym – Poznań 2025 pozostał już tylko jeden dzień. Na szczęście: za to jaki! W sobotę poznamy bowiem aż czterech zwycięzców imprezy, w tym tych w najbardziej prestiżowej z dziesięciu konkurencji czyli teamów open. I znowu żal: nie będzie wśród nich reprezentantów Polski. Ale: mogą być… Polacy, i to trzej! Tak to się bowiem w tym najpiękniejszym z umysłowych sportów porobiło, że kilka lat temu kilku naszych arcymistrzów poszło „za chlebem” na sportową obczyznę. I flagę biało-czerwoną zamienili na tę z białym krzyż na czerwonym tle. To samo zrobiło ze swoimi pomarańczowymi barwami narodowymi dwóch Niderlandczyków (po czesku: Nizozemców) i efekt jest taki, że powstał nominalnie szwajcarski „drem team”: Sjoert Brink, Bas Drijver, Jacek Kalita, Michał Klukowski, Michał Nowosadzki iPierre Zimmermann. Ten ostatni, założyciel i sponsor zespołu, też się sportowo „przechrzcił” – gdy przestało mu po być po drodze z brydżowymi działaczami Monako. Tak czy siak, wymieniona szóstka od lat okupuje sześć pierwszych miejsc w światowym rankingu open i kosi medale na wszystkich międzynarodowych imprezach. Nawiasem pisząc, najbardziej korzysta na tym szef ekipy, który oczywiście wystawia siebie w tych wszystkich turniejach – kto bogatemu zabroni? – i dzięki temu jest tego rankingu liderem. Czyli nominalnie – najlepszym brydżystą świata. Nominalnie…

I wiele wskazuje, że po sobotnim finale 11th European Transnational Championships tak pozostanie. W półfinale team Zimmermann pewnie ograł bowiem, jedyny występujący tu w play-off w tylko 4-osobowym składzie, zespół naukabrydzapl (Krzysztof Jassem, Paweł Jassem, Piotr Jassem – ojciec i synowie – oraz Piotr Tuczyński) 172:122 IMP (71:14, 37:44, 41:35, 23:27). Polakom-poznaniakom pozostanie zatem na otarcie łez medal brązowy, bo w tej imprezie nie gra się o niego meczów, tylko przyznaje się obu pokonanym półfinalistom. Natomiast polscy i niderlandzcy Szwajcarzy zagrają o złoto z tureckim, wyłącznie i etnicznie, teamem Jeo Hidro (Altug Gobekli, Ismail Halezeroglu, Ismail Kandemir, Omer Kizilok, Suleyman Kolata i Dogan Uzum).

Finały A w turniejach par też zapowiadają się niezwykle emocjonująco. W open zagra 26 duetów, w tym 7,5 polskich (w nawiasach miejsce zajęte w Półfinale A): (3.) Piotr Lutostański / Arkadiusz Majcher, (5.) Bogusław Gierulski (Litwa) / Sławomir Henclik, (6.) Rafał Marks / Jakub Wojcieszek, (7.) Krzysztof Kujawa / Tomasz Pilch, (13.) Adam Lonski / Krzysztof Mielnik, (15.) Rafał Gardzielewski / Ryszard Sakowicz, (17.) Zdzisław Ingielewicz / Grzegorz Narkiewicz i (18.) Piotr Busse / Eugeniusz Grzybek. U pań będzie ich tylko 14, z trzema polskimi: (1.) Cathy i Sophia Bałdysz (matka i córka), (2.) Aleksandra Jarosz / Ewa Morawska i (4.) Marta Wójcik / Anna Zaręba. Rozegrany zostanie także finał turnieju BAM, czyli „pocieszenia” dla tych zespołów, które nie zakwalifikowały się do play-off głównej rywalizacji teamów (open i kobiet). Z eliminacji przebiły się do niego dwa polskie zespoły: Poland Seniors (Piotr Bizoń, Marek Blat, Apolinary Kowalski, Michał Kwiecień, Włodzimierz Starkowski i Piotr Tuszyński) oraz Group One Team (Krzysztof Buras, Wojciech Gaweł, Maciej Hutyra, Rafał Jagniewski, Kamil Nowak i Jeremi Stępiński).

Transmisje z OME – na BBO: https://www.bridgebase.com/v3/app/lvi na LoveBridge: https://lovebridge.com

Szczegółowe wyniki 12. dnia poznańskich ME: http://db.eurobridge.org/repository/competitions/25Poznan/microsite/Results.htm

Polska strona internetowa imprezy:https://euro25.eu

 

Tomasz Wolfke