Rozdanie 16.

Rozdanie 16 Rozd. W, po partii: EW	♠ A Q 4 3 2 ♥ 4 3 2 ♦ 9 7 6 3 ♣ 4
♠ K J 10 9 6 ♥ A J ♦ K Q 8 ♣ A J 5		♠ 5 ♥ K Q 10 8 5 ♦ 10 2 ♣ K 10 8 6 3
	♠ 8 7 ♥ 9 7 6 ♦ A J 5 4 ♣ Q 9 7 2

Choć najlepszym kontraktem jest tu końcówka kierowa, na którą, dzięki ekspasowi asa i damy pik, można wziąć aż jedenaście lew, to w protokole królować będą zapisy za wygrane kontrakty 3BA. Zmienną będzie jedynie ilość lew, która będzie mieściła się w przedziale od 9 do 11.

Jeśli N nie wejdzie do licytacji odzywką 1♠ (akcja, w tych założeniach, w pełni dopuszczalna), a W zdąży „objaśnić się” pikami, to pierwszy wist nastąpi zapewne siódemką karo. S zabije asem i karo powtórzy.

Teraz najlepszym ruchem rozgrywającego (W) jest wyjście waletem trefl. Z czysto teoretycznego punktu widzenia jest to zagranie fatalne, ponieważ tracimy lewę, gdy któryś z obrońców ma w treflach singlową damę. Natomiast plus takiego pociągnięcia ma ogromny walor praktyczny. Przeciwnicy nie bardzo znają lokalizację honorów rozgrywającego i S, po wzięciu lewy na damę trefl, może kontynuować kara, a to już daje jedenaście lew.

Ponieważ wierzę, że niejeden W tak właśnie zagrał, to spodziewam się, że zapisy 660 dla EW nie będą w protokole rzadkością.

Dlaczego nie as trefl i walet trefl? Popatrzmy co się wtedy stanie. Do asa N dokłada do koloru, a do waleta daje lavinthala pikowego czwórką kier (tak, tak, czwórka jest najwyższą niewidoczną blotką kierową). S posłusznie odwraca w pika i W zamiast prawdopodobnych jedenastu lew bierze dziewięć. Zapis strony EW zmniejsza się o około 70%.

Po wiście pikowym celem rozgrywającego powinno być już nie 11 ale 10 lew. Myślę, że wielu obrońcom uda się „przeziębić” asa karowego i 630 będzie również pojawiać się dość często.