Rozdanie 2.

Rozdanie 2 Rozd. E, po partii: NS	♠ K 10 4 ♥ 10 7 2 ♦ Q 9 7 2 ♣ Q 4 3
♠ A 7 2 ♥ A K Q J ♦ A ♣ A 10 9 8 6		♠ J 5 ♥ 9 6 5 4 3 ♦ K 8 6 ♣ K J 5
	♠ Q 9 8 6 3 ♥ 8 ♦ J 10 5 4 3 ♣ 7 2

To rozdanie jest typu 5 albo 7. Grając szlemika w kiery po ataku pikowym albo będziemy leżeć, jeżeli nie trafimy damy trefl, albo nadrobimy. Nawet przy podziale kierów 2-2 nie ma komunikacji, aby po ataku pikowym wyczyścić kara, wyrzucając na króla pika, zaatutować dwa razy i odejść pikiem, wymuszając zagranie w podwójny renons lub w trefle. Nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie realistyczną sekwencję, która pozwoli na zdiagnozowanie w ten sposób problemu pary WE w tym rozdaniu.

Wydaje mi się, że najpopularniejszym kontraktem będzie szlemik kierowy. Gracze E na pewno spasują na otwarciu, także S w niekorzystnych nie będą otwierać dwukolorówką z 3 PC i WE będą licytować bez przeszkód.

Tam, gdzie w akcji będzie WJ, można spodziewać się sekwencji mniej więcej takiej: 

2♦ – odwrotka;

2BA – słaby na 5;

4♦ – Splinter;

ktr. – z ręką N na pewno chcemy, aby partner wyszedł w piki na kontrakt kierowy;

rktr. – zatrzymanie I klasy;

Po ataku pikowym wszystko w rękach rozgrywającego. Obstawiam, że po zaatutowaniu i ujawnieniu się krótkości kier w ręce S, rozgrywający będą przegrywać szlemiki, zakładając, że przy krótkich kierach jest dłuższy fragment trefli, co zwiększa szanse na znalezienie tam damy.

W lepszej sytuacji będą ci, którzy wezmą byka za rogi i po wskazaniu piątki kierów zapytają od razu o wartości, albo zalicytują szlemika z przyrzutu, nie dając szansy graczowi N na wskazanie wistu pikowego. Jednak po enigmatycznej licytacji, na szlemika w kiery, z karty S można wyjść w pika – jest to najbardziej aktywny atak.

Tam, gdzie WE grają Strefą, padnie Splinter od razu po odpowiedzi 1♥ i dalsza licytacje będzie pewnie taka sama: