Rozdanie 28.

Rozdanie 28 Rozd. W, po partii: NS	♠ A K Q 8 6 4 3 ♥ K 5 2 ♦ 2 ♣ K 10
♠ 10 7 5 ♥ Q 10 8 4 3 ♦ K ♣ A 9 6 5		♠ J ♥ A J ♦ A 9 8 6 5 3 ♣ J 7 3 2
	♠ 9 2 ♥ 9 7 6 ♦ Q J 10 7 4 ♣ Q 8 4

Tutaj gracze W będą raczej pasować, chociaż ostatnio coraz więcej par przed partią dopuszcza otwarcia dwukolorowe 2♥/♠ z kolorem młodszym w układzie 5-4. Z tego względu pewnie znajdą się tacy, którzy z kartą W otworzą 2♥, chociaż król karo jest raczej przeciwwskazaniem. Jednak zdecydowana większość graczy W spasuje, a N będą otwierać 1♠. E, po pasie partnera, w założeniach korzystnych, znajdzie pewnie na wejście 2♦, a więksi agresorzy nawet i na 3♦. Po 2♦, S spasuje, a W zgłosi pewnie 2♥. Teraz N, pomimo pasa partnera, spróbuje pewnie poszukać końcówki skokiem w 3♠, co zakończy licytację:

Po tej licytacji nie zdziwiłbym się graczom E, którzy wybiorą atak asem kier, po którym N weźmie 9 lew i zapisze 140. Zresztą i bez tego wistu, rozgrywający grając z ręki weźmie lewę kierową.  

Obłożyć ten kontrakt zdołaliby pewnie tylko bracia Manoppo – E wyszedłby w karo do króla u partnera, ten podegrałby kiera; E, po ściągnięciu dwóch kierów, dopuściłby partnera asem trefl i przebitka kierowa zwieńczyłaby dzieło. Oczywiście podobna operacja byłaby do wykonania także po ataku blotką trefl.

Na pewno na wielu stołach gracze N wylądują w końcówce pikowej (np. po otwarciu W 2♥, skok w 4♠ z kartą N jest odzywką jak najbardziej wchodzącą w rachubę), która może być wypuszczona tylko po jakimś koszmarnym ciągu zagrań obrońców.