Rozdanie 29.

Rozdanie 29 Rozd. N, po partii: obie	♠ A K 6 2 ♥ A 5 ♦ K Q 10 4 ♣ A 9 5
♠ 10 7 ♥ 7 6 ♦ A J 9 6 2 ♣ 8 7 6 4		♠ Q J 8 5 3 ♥ J 10 9 3 ♦ 5 3 ♣ K J
	♠ 9 4 ♥ K Q 8 4 2 ♦ 8 7 ♣ Q 10 3 2

W tym rozdaniu najprawdopodobniej kontraktem końcowym na większości stołów będzie 3BA z ręki N. 

Gracze N będą otwierać 1♣. Teraz część graczy będzie wchodzić 1♠ (w końcu po partii wejście na pewno nie jest oczywiste), S zalicytuje 2♥ (w Polsce powszechnie jest to odzywka nieforsująca, w sile 7-10 PC). Teraz, po pasie W, N nie powinien od razu mówić 3BA, ale sprawdzić, czy partner nie ma ekstra układu, licytując na razie 2♠ (bezpośrednie 3BA brzmi jak werdykt, nie do zniesienia). S pokaże swoją czwórkę treflową i teraz N zalicytuje 3BA.

Po ataku blotką pik i podłożeniu dziesiątki, rozgrywający powinien raz przepuścić, pobić drugiego pika i „na razie” pewnie zagrać trefla spod asa – wygląda, że na swoje wejście 1♠ E musi, poza pikami mieć co najmniej jedną z kluczowych figur - ♦A i ♣K. E wskoczy i wyrobi piki, a rozgrywającemu po zgraniu trefli i sprawdzeniu kierów nie pozostanie nic innego, jak zagrać karo do mariasza, co skończy się 9 lewami.

Tam, gdzie E nie wejdzie, S odpowie 1♥ i teraz N, w zależności od ustaleń, zalicytuje 2BA (18+PC układ mniej więcej zrównoważony, zwykle z dublem kier), a S powinien pokazać trefle, po czym N zalicytuje 3BA. 

U tych par, u których po odpowiedzi 1♥ z silnym treflem w układzie zrównoważonym z 4 pikami rebidem jest 1♠ (przypominam, po 1♣ i odpowiedzi 1♥/♠ licytacja jest sforsowana do 1BA), S powtórzy kiery, a N zalicytuje 3BA: