Rozdanie 11.

Rozdanie 11 Rozd. S, po partii: -	♠ 8 7 ♥ J 7 4 ♦ A 8 7 ♣ Q 10 7 5 2
♠ J 10 ♥ A K Q 9 8 ♦ K Q J 5 4 ♣ 9		♠ Q 9 4 ♥ 10 6 3 2 ♦ 9 6 2 ♣ 6 4 3
	♠ A K 6 5 3 2 ♥ 5 ♦ 10 3 ♣ A K J 8

Tutaj możliwe są różne scenariusze, zależne od temperamentów, głównie gracza S. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że na wszystkich stołach S będzie otwierał 1♠, a W wejdzie Michaelsem 2♠. N spasuje, a E zalicytuje 3♥. Co ma powiedzieć teraz gracz S? Na pewno musi się zabrać jeszcze raz głos w licytacji. 4♣ z czwórką wydaje się słabym wyborem, na tej wysokości powinien to być układ 5+-5+, kontra powinna zapewniać możliwość gry w oba pozostałe (poza kierami) kolory. Wydaje się, że jedyną sensowną opcją jest 3♠. W zalicytuje 4♥ (do końcówki potrzebna jest u partnera jedna grająca karta, a po przedpartyjnym wejściu Michaelsem nawet z dwoma asami nie musi on od razu licytować końcówki (powinien z fitem kier dać wtedy sekwencję inwitującą, o ile para WE taką opcją dysponuje), a N podniesie do 4♠ i na tym pewnie na większości stołów licytacja zgaśnie.

Na ten kontrakt, po ataku asem kier i po ilościówce zmianie na króla karo bierze się tylko 10 lew.

Pewnie gdzie-niegdzie WE pójdą w 5♥, od razu, bądź po kontrze gracza W – E bez lewy defensywnej odejdzie w 5♥, które będzie skontrowane przez parę NS:

Obrona na tej wysokości jest opłacalna, jedynie za 300.