Rozdanie 7.

Rozdanie 7 Rozd. S, po partii: obie	♠ 9 8 6 ♥ K 10 9 4 ♦ 8 4 ♣ Q J 5 4
♠ A Q ♥ A J 5 2 ♦ Q 5 3 ♣ K 9 6 2		♠ K 10 5 4 3 ♥ 8 6 ♦ K J 10 7 6 ♣ 3
	♠ J 7 2 ♥ Q 7 3 ♦ A 9 2 ♣ A 10 8 7

Tutaj mało kto otworzy z kartą S – nieciekawe 11 PC w układzie 4333 bez starszej czwórki. Po pasie S, gracze W będą otwierać 1BA. N spasuje, a E? Na pewno zacznie od transferu na piki, a po przyjęciu? Czy jest to na forsing do dogranej 3♦? 7 PC to za mało. Czy mamy sensowną alternatywę? Już kiedyś pisałem, że symulacje wykazały iż po 1BA partnera ręce w sile 7-8 PC ze starszą piątką i układem 5-5, za słabe na forsing do dogranej, dogodnie jest „przybliżać” jako kartę inwitującą ze starszą szóstką. W tym przypadku po 2♠ partnera licytujemy 3♠. W, mając 16 PC i taki fit pikowy, pewnie inwit przyjmie.

N wyjdzie pewnie w dubla karo, S pobije asem i odwróci. Teraz rozgrywający powinien wziąć w stole i zagrać trefla do króla, co pozwoli na wygranie końcówki mimo przebitki karo.

Tam, gdzie E po przyjęciu transferu zgłosi drugi kolor – 3♦ – WE zagrają pewnie 3BA:

Ten kontrakt, po wiście w kolor którejkolwiek z czwórek gracza N, nie wychodzi.

Tam, gdzie S otworzy 1♣, W wejdzie 1BA i dalszy ciąg powinien być taki sam, jak wyżej. Niejeden z kartą N pewnie skontruje 3BA, co może skłonić WE do odejścia w wychodzące 4♠.