Rozdanie 5; rozdawał N, po partii NS.

	♠ A108 ♥ Q74 ♦ 963 ♣ Q542
♠ QJ7 ♥ A852 ♦ QJ8 ♣ 1083		♠ K64 ♥ J9 ♦ 10742 ♣ AKJ9
	♠ 9532 ♥ K1063 ♦ AK5 ♣ 76

To powinien być w tym rozdaniu, na trzecim w tym roku turnieju Budimex Korespondencyjnych Mistrzostw Polski, kontrakt absolutnie standardowy, trudno wręcz wyobrazić sobie w nim inny przebieg licytacji niż ten przedstawiony wyżej. Przeciwko 1BA(E) obrońca S wyjdzie najprawdopodobniej pasywnie w pika, a jego partner pobije pierwszą lewę ♠A i będzie kontynuował pikiem. Rozgrywający utrzyma się w ręce ♠K i zacznie wyrabiać kara, a potem zaimpasuje jeszcze ♣D. Należy mu się zatem dziewięć wziątek: dwie pikowe, dwie karowe, kierowa oracz cztery treflowe, weźmie ich jednak o jedną mniej, jeżeli po zdobyciu pierwszej lewy karowej S otworzy kiery. Oprócz ♠A oraz ♦A K obrońcy odbiorą wówczas dwie lewy kierowe i ograniczą przeciwnika do zawsze mu należnych ośmiu wziątek i zapisu w wysokości 120 dla WE. Tam jednak, gdzie NS nie zagrają w porę w kiery, rozgrywający łatwo zrobi drugą nadróbkę i zapisze sobie bezcenne 150 punktów.

Najpopularniejszym wpisem w turniejowym protokole tego rozdania winno zatem być minimaksowe 120 dla WE, trafią się w nim też jednak, i to wcale nierzadko, wpisy o trzydzieści punktów wyższe, a mianowicie 150 dla WE.

Minimaks teoretyczny: 2BA(WE), 8 lew; 120 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

♣ –  8 (WE);

♦ – 8 (WE);

♥ – 7 (WE);

♠ – 7 (WE);

BA – 8 (WE).