Rozdanie 2; rozdawał E, po partii NS.

	♠ AK7 ♥ 975 ♦ 83 ♣ K8752
♠ QJ64 ♥ J643 ♦ Q65 ♣ 104		♠ 983 ♥ Q82 ♦ AK102 ♣ 963
	♠ 1052 ♥ AK10 ♦ J974 ♣ AQJ

Kolejny absolutny standard – zarówno jeśli chodzi o ostateczny w tym rozdaniu kontrakt, jak i przebieg licytacji. Na w zasadzie każdym stole ósmego już w tym roku turnieju Budimex Korespondencyjnych Mistrzostw Polski skończy się na kontrakcie 3BA. I nie będzie się można dziwić obrońcy W, kiedy na kartę pierwszego wistu wybierze blotkę (czwartą najlepszą) w silniejszym ze swoich czterokartowych longerów w kolorach starszych. Jest to bowiem na pewno wist dużo lepszy od kierowego – wystarczy, że w ręce partnera znajduje się jeden honor pikowy, choćby dziesiątka, a już będzie szansa na wyrobienie i odegranie forty pikowej (a może nawet dwóch). Tymczasem pierwszy wist kierowy jest od pikowego zarówno bardziej niebezpieczny, jak i daje dużo mniejszą szansę na odniesienie korzyści przez broniących. To teoria, a ta – jak dobrze wiadomo – nie zawsze sprawdza się w praktyce. Tak będzie i w tym wypadku, albowiem pierwsze wyjście blotką pikową – spod damy z waletem – okaże się w zasadzie jedynym atakiem (poza ♥W!?), po którym rozgrywający będzie w stanie zrobić bezcenną – szczególnie w rozdaniu tak standardowym licytacyjnie – nadróbkę. Wprawdzie będzie to nieco niebezpieczne, może się bowiem zakończyć i tak, że E weźmie wówczas pierwszą lewę figurą pikową i odwróci w karo. A przy pewnych konfiguracjach tego ostatniego koloru – z dziesiątką oraz co najmniej jedną figurą u W – obrońcy będą w stanie odebrać w nim cztery wziątki. Znaczy to, że przepuszczając pierwszą lewę (pikową), gracz S może nawet przegrać wykładaną grę, na którą dysponuje dziewięcioma lewami z góry. W meczu byłoby to posunięcie niedopuszczalne, w turnieju na maksy natomiast należy je jednak uznać za jak najbardziej wskazane. Szczególnie że – powtarzam raz jeszcze – kontrakt jest absolutnie standardowy i o notach w tym rozdaniu zdecyduje przede wszystkim liczba wziętych przez rozgrywających lew. Ponadto aby przepuszczenie pika doprowadziło to do przegrania gry, E musialby posiadać co najmniej jedną figurę pikową, a jego partner – stosowną konfigurację kar: dziesiątkę oraz jeden albo dwa honory – z trzema na pewno dałby pierwszy wist w ten kolor. Ale nawet wówczas kara mogą być (zostać) w rękach WE zablokowane (np. gdy W posiada ♦K D 10 lub konfiguracje podobne). Reasumując, jeśli rozgrywający dostanie w tym rozdaniu pierwszy wist blotką pikową, to powinien zaryzykować, tj. dołożyć ze stołu ♠7, i spróbować wziąć nadróbkę.

Ponieważ pierwszy wist małym pikiem oraz polecane wyżej rozwiązanie przez e-S-a pierwszej lewy będą zdarzeniami bardzo popularnymi, w protokołach rozdania znajdą się przede wszystkim zapisy 630 dla NS, ale też – choć na pewno nieco mniej liczne – 600 dla tej strony.

Minimaks teoretyczny: 3BA(NS), 9 lew; 600dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

♣ – 9 (NS);

♦ – 7 (NS);

♥ – 8 (NS);

♠ – 7 (NS);

BA – 9 (NS).