Rozdanie 3.

Rozdanie 3 Rozd. S, po partii: EW	♠ 7 6 4 ♥ 8 7 3 ♦ J 4 3 ♣ Q J 4 3
♠ Q 9 8 5 ♥ A K 6 4 ♦ 10 7 5 ♣ 8 7		♠ A K J ♥ Q J 9 5 2 ♦ A K ♣ A K 2
	♠ 10 3 2 ♥ 10 ♦ Q 9 8 6 2 ♣ 10 9 6 5

Tu pary WE będą mogły wykazać się systemem, a w zasadzie kulturą licytacji…

Po trzech pasach gracze E będą otwierać… Większość, a wyznawcy WJ-ta ją chyba stanowią, 1♣, a najbardziej zapamiętali tradycjonaliści, Acolem 2♣. Po otwarciu 1♣, W zaskoczy partnera odpowiedzią 1♥ i „maszyny w ruch”. E zalicytuje odwrotkę, i pojawia się pytanie, czy po pasie odpowiedzi są takie same, jak przed pasem, a jeżeli tak, to jaki jest limit „słabych”, a jaki „silnych”. Ci, co otwierają na I i II ręce w 11 PC, zakwalifikują pewnie rękę W jako „silny na czwórce”. Zresztą po odpowiedzi czwórką, obojętnie, silny, czy słaby, E powinien próbować dowiedzieć się czegoś więcej o ręce partnera i nie uzgadniać od razu kierów, co umożliwi już tylko wymianę cue bidów, a tutaj widać, że „szlem blisko” i przy dwóch wartościach (zresztą i przy jednej też) istotna może być dama w kolorze czarnym, jeżeli partner ma w nim 4 karty. Odzywką, po której czegoś się dowiemy, jest 2BA. W zalicytuje 3♠ i znów przydałyby się ustalenia szczegółówe (4♣ „na brzmienie”uzgadnia piki – ostatnio zalicytowany kolor, a jak uzgodnić teraz forsująco kiery?) Zawodowcy, przynajmniej ci, którzy poważnie traktują pracę nad systemem, mają to obgadane – 4♣ uzgadnia kiery, a 4♦ piki).

Tu, po takim początku, można założyć, że szlemika w kiery zagramy na pewno (w najgorszym wypadku na impasie damy pik), a uzgodnienie pików ułatwi zagranie szlema w przypadku gdy partner ma te wymarzone ♠D i ♥AK. Po uzgodnieniu pików idzie już prosto. Cue bid kierowy, o asy i damę atu… W pokazuje 1 asa, damę pik i króla bocznego, więc mamy 13 lew wyliczonych:

Jeżeli E uzgodniłby kiery i po sprawdzeniu wartości padłaby odpowiedź 5♥ 2 bez damy atu, E powinien zalicytować 5BA – nie jest to pytanie o króle, a o damę… W bez damy wróciłby na 6♥, a z damą powinien zalicytować jej kolor – partner musi być przygotowany na ewentualne 6♠:

Jeżeli E prostolinijnie (w końcu taka piękna karta…)  uzgodni kiery bez szukania bliższych informacji o ręce partnera, sprawa będzie trudniejsza… W pewnie zalicytuje 3BA – brak krótkości, a E? Jak znam życie, większość zapyta o wartości i po wskazaniu dwóch zalicytuje szlema, co będzie sukcesem, ale niezbyt zasłużonym. Nawet po odpowiedzi „silny” wskazanie dwóch wartości, a ponadto można spodziewać się jeszcze damy, zalicytowanie szlema jest obdarzone sporą dozą ryzyka:

Pytanie, czy 4♥ jest właściwą odzywką ze względu na swój negatywny charakter; moim zdaniem, przy klasycznych ustaleniach (jeżeli 4BA byłoby Blackwoodem, co w tego typu sekwencjach jest nonsensem – słabsza ręka nie może pytać o wartości silniejszej i kompletnie nieopisanej) właściwe jest 5♥ – mam nadspodziewanie dobre atuty, ale nie mam bocznego cue bidu. Podobne znaczenie powinno mieć także 5♥ bezpośrednio po 3♥.

Paradoksalnie, dla prowadzącego licytację gracza E, po Blackwoodzie odpowiedź partnera jedną wartością to lepsza nowina niż dwoma, zwłaszcza po odpowiedzi „słaby”… Popatrzmy na dwie przykładowe ręce partnera w układzie 4333

♠ Dxx ♥ Kxxx ♦ Dxx ♣ xxx

♠ sxx ♥ AKxx ♦ xxx ♣ xxx

W Strefie, bądź innych systemach, w których funkcjonuje staromodne acolowskie 2♣, licytacja będzie zależna od temperamentu i ustaleń. Klasyczny Acol powinien sobie tutaj radzić tak:

2BA – pozytywne, układ zrównoważony, w myśl wymagań klasycznego Acola muszą być co najmniej 3 kontrole lub co najmniej 9,10 PC, wtedy wymóg 3 kontroli nie obowiązuje;

5♥ – 2 wartości z 5 bez damy atu.

Co ma teraz zrobić E? Brak informacjo o układzie ręki W sugeruje rozwagę i hamowanie w szlemiku, aczkolwiek można rozważać pytanie o damy 5BA i po wskazaniu dwóch (na ile to realne w świetle pasa?) zdecydowanie się na szlema