Rozdanie 15; rozdawał S, po partii NS.

Rozdanie 15 Rozd. S, po partii: NS	♠ A743 ♥ T8754 ♦ 8753 ♣
♠ K962 ♥ QJ ♦ KQ6 ♣ 8765		♠ T ♥ K2 ♦ 4 ♣ AKQJT9432
	♠ QJ85 ♥ A963 ♦ AJT92 ♣

Jeśli E zaryzykuje „praktyczne” 3BA, a S tchórzliwie po nich spasuje, rozgrywający zrobi co najmniej swoje. A może nawet – po wiście czerwoną blotką – weźmie nadróbkę. Generalnie, obrońcy mają tu do odebrania dwie lewy pikowe oraz dwa czerwone asy.

Oczywiście gracz S nie powinien się jednak niczego bać…

S ma atrakcyjny układ 5440, w tym bardzo dobry fit w kolorze partnera. Powinien też łatwo zorientować się, że gracz E zalicytował 3BA w oparciu o pełnego longera treflowego, ewentualna kierowa gra strony NS będzie się zatem toczyła na pełnym wyłączeniu w treflach. W toku licytacji jednostronnej – bądź mniej burzliwej dwustronnej – otwierający dałby rebid 3♥, teraz jest więc jest w pełni upoważniony do tego, aby uzgodnić kiery szczebel wyżej.

Istotnie, 4♥(NS) są tu jak najbardziej do zrealizowania, nawet wówczas, gdy E nie wyjdzie przeciwko tej grze w trefla – pod podwójny renons. Powiedzmy, że pierwszy wist nastąpi w singlową ♦4. Rozgrywający zabije na stole asem (acz może również lewę tę przepuścić) i zagra ♥A. Załóżmy, że w lewie tej E odblokuje się ♥K, wówczas e-N-owi nie będzie wolno kontynuować kierem, w zamian musi zagrać ♠D na impas. Powiedzmy, że W położy na nią króla – rozgrywający pobije w ręce ♠A. I dopiero teraz odejdzie kierem. Po utrzymaniu się ♥D W ściągnie ♦K D, po czym będzie musiał wyjść w pika – spod dziewiątki, albo w końcu w trefla – pod podwójny renons. W tym ostatnim wypadku N zrzuci z ręki pika i dokona przebitki na stole. A potem jeszcze jednego – potencjalnie przegrywającego – pika z ręki pozbędzie się na piąte karo dziadka.

Są też oczywiście liczne inne warianty ewentualnego przebiegu rozgrywki i obrony, po licytacji, jaka będzie miała miejsce, gra będzie się jednak toczyć w dużym stopniu w widne karty, przeto N nie powinien mieć większych problemów z realizacją końcówki. Zwłaszcza że często dostanie pierwszy wist w ♣A (którego na przykład przebije w dziadku, a z ręki wyrzuci pika) czy też E nie odblokuje się do ♥A królem. Zostanie wtedy na ten ostatni honor wpuszczony, odejdzie więc pikiem. Po impasie w tym kolorze rozgrywający wpuści z kolei W na mariasza karowego…

Do gry 4♥ nie będzie jednak dochodziło często, prawie zawsze zawodnik E przelicytuje ją bowiem 5♣.S nie będzie się raczej palił do ewentualnych 5♥, przeto te 5♣ skontruje, a jego partner – taką przynajmniej żywię nadzieję – posłusznie kontrę tę odpasuje. Choćby dlatego, że także z jego strony patrząc, ewentualne zrealizowanie kontraktu 5♥ nie będzie różową perspektywą. Rozgrywajacy będzie musiał oddać trzy asy, polegnie zatem bez jednej, za 200. I taki właśnie, jak sądzę – 200 dla NS – będzie najpopularniejszy wpis w turniejowym protokole tego rozdania.

Minimaks teoretyczny: 4BA(WE) z kontrą, 9 lew albo 5♣(WE) z kontrą, 10 lew; 100dla NS.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

♣ – 10 (WE);

♦ – 10 (NS);

♥ – 10 (NS);

♠ – 9 (NS);

BA – 9 (WE).