Polski Związek Brydża Sportowego

PZBS

KRS 0000219753, NIP: 525-16-56-918, Organizacja Pożytku Publicznego

konto PZBS: 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

KMP 1/2016 - analiza rozdań

Spis treści
KMP 1/2016 - analiza rozdań
Rozdanie 2
Rozdanie 3
Rozdanie 4
Rozdanie 5
Rozdanie 6
Rozdanie 7
Rozdanie 8
Rozdanie 9
Rozdanie 10
Rozdanie 11
Rozdanie 12
Rozdanie 13
Rozdanie 14
Rozdanie 15
Rozdanie 16
Rozdanie 17
Rozdanie 18
Rozdanie 19
Rozdanie 20
Rozdanie 21
Rozdanie 22
Rozdanie 23
Rozdanie 24
Rozdanie 25
Rozdanie 26
Rozdanie 27
Rozdanie 28
Rozdanie 29
Rozdanie 30
Rozdanie 31
Rozdanie 32
Rozdanie 33

Rozdanie 24; rozdawał W, obie przed partią.

Rozdanie 24
Rozd. W,
po partii: -
9 4 2
9 7
Q J 5 2
J 9 5 4
 
J 7 6 5 3
A 6 2
10 7
Q 10 2
rozd. 24 A K Q 10 8
Q J 3
K 9 4 3
6
 
K 10 8 5 4
A 8 6
A K 8 7 3
 

W

N

E

S

pas

pas

1

21

2BA2

43

4

54

ktr.5

pas

pas

pas

1dwukolorówka kiery z młodszym, w tym wypadku boczny trzykart nie jest poważną przeszkodą dla takiej akcji

2inwit do końcówki z fitem pikowym (możliwe są też inne rozwiązania)

3dobre fity w obu kolorach młodszych, upoważniają partnera do podjęcia dalszej akcji w zależności od posiadanej przezeń karty – w ofensywie lub, raczej, w defensywie

4z układem 5530 S ochoczo korzysta z otrzymanej od partnera przepustki

5układ 5332 oraz dwie lewy defensywne, W nie chce też, aby partner pchał się wyżej

Oczywiście nie na każdym stole turnieju ta znakomita obrona 5 zostanie zapowiedziana. Często skończy się na rozgrywanej przez E końcówce w piki, przeciwko której S zaatakuje A, zaś w drugiej lewie będzie musiał kontynuować treflem albo wyjść w kiera. Inaczej mówiąc – nie będzie mu wolno wyjść w karo, w ten sposób dałby bowiem przeciwnikowi nadróbkę. Powiedzmy, że – przy aktualnym rozkładzie kart optymalnie – zagra on wówczas kierem. Rozgrywający puści do ręki, weźmie tam tę lewę D i zaatutuje. Gdyby piki były rozłożone 2–1, należałoby wejść do dziadka W, przebić w ręce trefla, zgrać A, przebić trefla i odejść kierem. S wziąłby tę lewę na K i znalazłby się na wpustce, skutkiem czego musiałby albo wyjść w kara, albo zagrać pod podwójny renons; w tym drugim wypadku E zrzuciłby z dziadka karo i dokonał przebitki w ręce, do oddania pozostałby wtedy tylko A.

Teraz jednak wyjdzie na jaw podział atutów 3–0, przeto gracz E – powiedzmy – trzy razy zaatutuje, kończąc waletem na stole, a następnie zagra stamtąd karo – z zamiarem wstawienia z ręki 9. Po pierwsze bowiem, z licytacji wynika, iż A znajduje się u e-S-a, zaś po drugie i najważniejsze, nawet jeśli lewy obrońca weźmie tę lewę W albo D, to i w tym wypadku znajdzie się na wpustce. Albo wyjdzie drugi raz spod K, albo wyrobi rozgrywającemu D na stole, na którą ten zrzuci z ręki kiera, albo zagra w karo, wyrabiając K, na którego też wyleci ze stołu kier. Słowem, gracz E nigdy nie odda kiera, a jedynie A oraz dwa kara.

W tym wypadku rozgrywający może zastawić na obrońcę N pewną pułapkę – otóż jeśli zaatutuje tylko dwa razy – w drugiej rundzie koloru blotką do waleta – i zagra 7, zaś N nie podstawi się honorem, to będzie już możliwe zrobienie nadróbki. Po zabiciu 9 asem S odejdzie karem, wówczas E zabije K w ręce, przebije w dziadku karo, wróci do ręki K, przebije swoje ostatnie karo, przebije w ręce trefla i zagra D. W lewie tej S stanie w treflowo-kierowym przymusie, który przyniesie przeciwnikowi cenną lewę 11.

Natomiast przeciwko obronnym 5(N) z kontrą E zaatakuje A. Rozgrywający przebije na stole, po czym ściągnie A, wyjdzie wówczas na jaw podział atutów 3–0. Tym samym szansa na zrealizowanie kontraktu spadnie w zasadzie do zera, ponadto trzeba będzie poruszać się bardzo starannie, aby wybronić się tylko bez jednej. Oczywiście nie wolno będzie drugi raz atutować. Pierwsza droga to wyjście z dziadka kierem, do dziewiątki w ręce – E weźmie wówczas tę lewę W i będzie kontynuował pikami. N przebije na stole i powtórzy kierem. Powiedzmy, że i tę lewę weźmie E – na D i zagra w piki po raz trzeci. Rozgrywający trzeci raz przebije w dziadku, następnie zaś przebije w ręce kiera, fortując ten kolor. Wystarczy teraz wyjść D na impas, a potem grać dobre kiery; W dostanie jeszcze tylko wziątkę atutową.

Druga metoda rozgrywki to zagranie w trzeciej lewie z dziadka blotką karo, aby teraz albo potem dostać się tym kolorem do ręki i zagrać stamtąd kiera do króla. Skuteczna, gdyby figury w kolorach czerwonych zamienić miejscami, tj. przenieść A z ręki W do E, zaś K odwrotnie. Przy aktualnym rozkładzie kart doprowadzi ona jednak do wpadki bez dwóch. Podobnie jednak pierwsza linia rozgrywki, teraz pozwalająca rozgrywającemu na wybronienie się bez jednej, po zamianie położeń A i K zakończy się wpadką bez dwóch. Nawet to byłby jednak dla strony NS wynik opłacalny (4 na WE nadal bowiem by wychodziły)

W protokole rozdania spotkamy wpisy w wysokości 420, minimaksowe 100 oraz 300 dla WE, nadróbkowe 450 dla tej strony oraz wpadkowe 50 po stronie przeciwnej (za 5 bez jednej).

Minimaks teoretyczny: 5(NS) z kontrą, 10 lew; 100 dla WE.

Maksymalne liczby lew możliwe do wzięcia przy grze w poszczególne miana:

– 10 (NS);

– 6  (NS,WE!);

– 7 (NS);

– 10 (E!);

BA – 8 (WE).